A gdy najdzie mnie ochota to podłączę pod Turbota... — recenzja klawiatury firmy Natec

Prawie 2 miesiące temu dostałem dużą paczkę sprzętów do testów, a w niej znajdowały się selfie-sticki, klawiatury, powerbank, dron i plecak. Tak się złożyło że do zrecenzowania pozostała mi tylko klawiatura marki Natec. Model ten, wspierający łączność bezprzewodową sprawdził się podczas testów DeX Station od Samsunga oraz w zastosowaniach stricte domowych. Przez ten czas Natec Turbot, bo tak brzmi jej nazwa - posłużyła mi jako bazowa klawiatura do smart-TV. Cechuje ją niska cena, dobra wydajność oraz jako urządzenie 2 w 1 - połączenie klawiatury z gładzikiem.

Jakość wykonania

Klawiaturę otrzymujemy w podłużnym pudełku, w środku którego prócz samego urządzenia znajdziemy również instrukcję obsługi w języku Angieslkim, Czeskim, Rosyjskim oraz Polskim. Klawiatura ta nie odbiega wyglądem od innych tego typu urządzeń, choć cechuje ją dobre zagospodarowanie miejscem oraz umiejscowienie gładzika po prawej stronie.

Na froncie klawiatury zamontowano 81 klawiszy, z czego 12 to skróty multimedialne. Ciąg klawiszy F1 - F12 obsługuje dodatkowo takie funkcje jak uruchomienie poczty, sterowanie muzyką, głośnością lub przeglądarką. Możemy również wcisnąć klawisz odpowiadający za zainicjowanie klawiatury numerycznej, by móc skorzystać z liczb, naniesionych na klawisze zlokalizowane po prawej stronie. Tuż obok nich znajduje się gładzik z dwoma przyciskami funkcyjnymi odpowiadającymi za lewy i prawy klawisz myszy.

Touchpad obsługuje również gesty do sprawnego poruszania się po oprogramowaniu. Podwójne tapnięcie, wywołuje listę menu, uszczypnięcie lub rozszerzenie - zmienia przybliżenie strony lub zdjęcia a dotknięcie i pociągnięcie w dół trzema palcami inicjuje powrót do pulpitu. Oczywiście ilość gestów nie kończy się na tych wspomnianych gdyż dostępnych jest ich aż 18, choć i tak w większości zależne są od systemu na którym obecnie pracujemy.

Na górnej belce wyświetlają nam się podświetlane powiadomienia o włączonej funkcji typu Num Lock, Scroll Lock lub Caps lock. Skok klawiszy jest bardzo dobry i cichy. Zastosowano w niej mechanizm X-scissors gwarantujący cichą pracę i precyzje działanie. Zastosowany obok gładzik jest dobrej jakości a obecne obok klawisze mają dobry skok. Na spodzie znajdują się dwie gumowe nóżki uniemożliwiające klawiaturze przemieszczanie się po blacie.

Specyfikacja techniczna

Pierwsze podłączenie

Parowanie urządzenia przez bluetooth wcale nie należy do najtrudniejszych. By je zainicjować, należy na froncie obudowy, przesunąć klawisz zasilania na ON oraz wyjąć spod zatrzasku baterii, antenkę USB.

Po podłączeniu nadajnika, komputer powinien samodzielnie zainstalować sterownik i po dosłownie chwili otrzymujemy dostęp do możliwości klawiatury. Ta działa w odległości do 10 metrów od nadajnika. Gdy odejdziemy na dalszą odległość możemy zaliczyć spory lag lub brak sygnału.

Użytkowanie

Jako że jest to urządzenie skierowane głównie na rynek akcesoriów mobilnych, to przyda nam się jako klawiatura do telewizora lub w przypadku gdy będziemy chcieli skorzystać z komputera bez podłączania dodatkowych akcesoriów sterujących. Przyznam szczerze że podczas testów klawiatura przydała mi się do pisania różnorakich recenzji na tablecie, wpisywaniu fraz do wyszukiwania w serwisie YouTube na telewizorze oraz podczas grania. Oczywiście nie można w takim wypadku liczyć na owocną współpracę z tytułami postawionymi na akcję, ale w grach strategicznych oraz taktycznych spisywała się idealnie.

Podsumowanie

Muszę przyznać że Natec Turbot okazał się smacznym kąskiem (ryba też dobra) jako wydajna klawiatura bluetooth. Urządzenie to cechuje długi czas pracy na bateriach AAA, proste podłączenie oraz łatwa obsługa. Na dzień dzisiejszy przyjdzie nam za nią zapłacić około 130 zł co na dłuższą metę jest ceną dobrą. Polecam ją osobom szukającym dobrej aczkolwiek wydajnej klawiatury do telewizora, komputera oraz innych urządzeń.