Blog (794)
Komentarze (5.1k)
Recenzje (24)

Ankiety Google to nie ściema! Parę wyjaśniających słów o nosaczowaniu naczelnego, na portalu DP

@lordjahuAnkiety Google to nie ściema! Parę wyjaśniających słów o nosaczowaniu naczelnego, na portalu DP19.02.2020 14:15

Z Google jestem za pan brat. Wspólnie dzielimy się informacjami, pomagamy sobie w trudnych sytuacjach, a gdy któryś ma jakiś problem, to szukamy najlepszego rozwiązania. Nie oznacza to jednak że jestem jego zagorzalszym fan-boyem, gdyż i mi zdarzają się pewne zgrzyty na poziomie usługa - użytkownik.

Z dniem 22 stycznia w sklepie Google pojawiła się Polska wersja Ankiety Google, w których to użytkownik ma możliwość zarobienia pieniążków przy odpowiadaniu na proste pytania. Marka chce w ten sposób zdobyć informacje i dostosować reklamy pod swoich użytkowników. Wiadomo było, że nie będą to pieniążki pokroju grubych złociszy, lecz drobne kwoty opiewające w grosze a czasami lekko wystające poza złotówkę. Hasło reklamowe informujące o zarobkach w wysokości "do 4 zł" zostało jednak dość mocno przeinaczone przez wiele portali internetowych, co skutkowało m.in żalami i złośliwościami. Patrz: wpis na głównej portalu dobreprogramy ...

Nie doczytałem, skorzystałem, mam prawo ponarzekać!

Trochę się zdziwiłem, że na tak renomowanym portalu jak DP, raptem dzień po oficjalnym wejściu aplikacji na Polski rynek, ukazał się artykuł, w którym możemy przeczytać o wylewaniu gorzkich żali na nowy produkt Google. Redaktor opisuje w nim swoje nieudane łowy na łatwy zarobek przy proponowanych ankietach, których po prostu nie otrzymał. Odpowiedział jednak na pierwszą ankietę wprowadzającą do systemu, po czym najprawdopodobniej ją skasował i stworzył ten jakże opiewający w optymizm artykuł.

Tak się złożyło, że i ja dzień wcześniej pobrałem ankiety Google pod wdzięczną nazwą: Premie za ankiety Google i stałem się aktywnym użytkownikiem, wspomnianej w tytule akcji. Również odpowiedziałem na darmową ankietę i nie otrzymałem żadnych funduszy na konto. Sytuacja ta zmieniła się jednak tuż w dniu kolejnym. Wystarczyło przeczytać przytoczony wcześniej artykuł na stronie głównej portalu, patrzę na telefon - a tu Pach - powiadomienie o nowej ankiecie.

Być może zadział fakt. iż jestem czynnym użytkownikiem map Google, Lokalnym przewodnikiem i codziennie mam styczność z YouTube i Dyskiem Google? Ciężko powiedzieć, ale wiem jedno ... co 3-4 dni mogę liczyć na kolejną ankietę.

Ankiety Google – aplikacja jest, pytania są

By nie być gołosłownym, poniżej przedstawiam wam dowody - zrzuty ekranu z telefonu, wraz z historią zdobytych złotych monet w czasie. Otrzymywane przeze mnie ankiety dotyczyły wielu aspektów życia. Były pytania o środki lokomocji, jakimi się poruszam, zdanie na tematy związane ze zdrową żywnością czy informacje dotyczące mojego snu. Czasami miałem nieodłączne wrażenie, że Google pracuje nad jakąś nową opaską sportową, która sprosta zaczytywaniu takich danych, będąc jednocześnie sprężoną z aplikacją dedykowaną :)

Byłem ciekaw czy kasa za ankiety jest przyznawana losowo, nawet przy podawaniu takich samych odpowiedzi. W tym celu namówiłem żonkę do wzięcia udziału w tym jakże interesującym pod względem zbierania danych, procederze. Było wręcz o wiele ciekawiej, gdyż moja druga połówka nie jest aktywnym użytkownikiem usług Google i konkretnie dba o swoją prywatność. Po kilku dniach testów wiedzieliśmy jedno - pytania jak i grupa docelowa to pełna losowość. W ciągu kilka dni wyprzedziła mnie w ilości ankiet i zgromadzonych funduszy na koncie.

Podsumowując nieudane, zresztą - jednodniowe - łowy naczelnego z DP, śmiem twierdzić, że artykuł został napisany od czapy, by szybko zapełnić miejsce w dziale aktualności. A szkoda, bo mógłby z tego powstać fajny artykuł o danych zbieranych przez giganta z Mountain View, ale widocznie zabrakło pomysłu.

Podsumowując

Zatem, ile dotychczas zarobiłem na ankietach Google? Odpowiedź brzmi: 7,17 zł. Teraz Google wie co jem, jaką komunikacją miejską lubię jeździć oraz jakie zakupy robię w supermarkecie. Kasę za ankiety, przeznaczyłem na walkę z Koronawirusem w Plague Inc. w sklepie Google Play i mam już na widoku wypożyczenie jakiegoś fajnego filmu.

AKTUALIZACJA [19.02.2020 13:17]

O, widzę że się spóźniłem z publikacją o 10 minut. Na portalu pojawił się wpis wyjaśniający ^^.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.