Blog (795)
Komentarze (5.1k)
Recenzje (24)

Dying Light: Bad Blood (Global Playtest) — rodzime PvP w nowym wydaniu

@lordjahuDying Light: Bad Blood (Global Playtest) — rodzime PvP w nowym wydaniu03.09.2018 22:18

Po świetnie przyjętej premierze pierwszej części oraz mocno rozbudowanego dodatku, Dying Light wspięło się na wyżyny jakości a wydawnictwo Techland zaczęło być mocno zauważalne na rynku gier o zombiakach. Gra oferowała całkiem sporo jak na kolejną część po Dead Island. Otwarty świat, tworzenie przedmiotów, system progresji bohatera oraz arcyciekawa kampania, wręcz więdły przy dużym i otwartym światem. Harran w nowej odsłonie wyznaczył pewne wartości jakimi studio zaczęło się kierować w przyszłych produkcjach, oferując całkiem sporo dla nowych graczy. W ramach oczekiwania na drugą odsłonę serii, studio postanowiło nie zostawać w tyle i również wpleść w unikalne środowisko popularny ostatnio wątek - battle royale.

Tryb znany i ceniony przez wielu graczy, w szczególności w produkcjach pokroju Fortnite czy PlayerUnknown's Battlegrounds ostatnimi czasy cieszy się rosnącą popularnością więc dobrze by było to wykorzystać. Studio postanowiło otworzyć Harran na dodatkowych 11 graczy i postawić im prosty, a zarazem dość mocno skomplikowany cel. A to wszystko w imię przetrwania.

Niech przetrwa najlepszy

Ostatni raz zagrywałem się w DL przy okazji premiery dodatku The Following, wprowadzającego wiejskie klimaty oraz kontynuujące dość smutną historię zarazy w fikcyjnym mieście. Tym razem sprawa jest prosta - w mieście pełnym zombie pojawia się 12 graczy i każdy ma ten sam cel. Należy w określonym czasie dostać się do punktu zbornego w którym czekać będzie na nas śmigłowiec ewakuacyjny. Teoretycznie sprawdzony parkour pozwoli nam bezproblemowo dostać się w to miejsce, majestatycznie omijając chmary przeciwników. Twórcy zdecydowali nieco podwyższyć poprzeczkę trudności.

Otóż system progresji został zastąpiony surowicą, którą zbieramy z gniazd rozsianych po mapie. Jej zebranie dodaje nam dodatkowe punkty doświadczenia a zdobycie wyższego poziomu wiąże się z podwyższeniem naszych bazowych statystyk. Mam na myśli podwyższenie ilości zdrowia, wytrzymałości oraz biegłości. W przypadku spotkania innego gracza możemy poratować się pozostawionymi przez niego dobrami o ile uda nam się go pokonać. Tu właśnie wchodzi kwintesencja DL - konstruowanie przedmiotów.

yamakasi z maczetą

Te trzeba początkowo znaleźć - a że roi się od nich w budynkach, problemu raczej nie będzie. Nasza postać może jednocześnie przenosić do 4 przedmiotów do walki oraz 4 dodatków. By ukrócić nieco system wytwarzania, zebrane dodatki możemy automatycznie przymocować do broni i od razu zacząć używać. Podobnie jest z użytkowaniem granatów oraz innego dobra, siejącego zniszczenie.

Sama walka nie odbiega niczym od poprzednich odsłon z tą różnicą że czeka nas sporo skakania, wspinania się oraz interakcji z otoczeniem. Dbanie o odpowiedni procent paska zmęczenia, wielokrotnie uratuje nam skórę w trudnej sytuacji chociaż otoczenie raczej wykorzysta każdą chwilę nieuwagi. W praktyce po mieście błąkają się nieumarłe zombiaki w różnorakiej formie - od zwykłych zainfekowanych, po kolosy lub plujące kwasem brzydactwa.

Ogólnie rzecz biorąc to ten sam klasyczny DL - ale z o wiele mniejszym terenem do poznania oraz z 11 nowymi twarzami do prześcignięcia w rankingu światowym. Mechanika i fizyka pozostały bez zmian oferując fenomenalną wydajność oraz jakość, jak na grę w fazie testów.

Polecam sprawdzić!

Gra dostępna jest już na platfomie Steam, chociaż do przystąpienia do testów beta należy zarejestrować się na oficjalnej stronie i wyrazić zgodę na udział w otwartych testach. Mi udało się załapać na drugą turę testów i spędzić w grze ponad 4 godziny. Osobiście nie lubię gier postawionych na współzawodnictwo w trybie przetrwania, ale bawiłem się wyśmienicie, często będąc łakomym kąskiem dla osób które więcej czasu masterowały swoją postać. Techland... oby tak dalej!

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.