Blog (799)
Komentarze (5.1k)
Recenzje (24)

Eldest Souls: to uczucie, gdy souls-like wchodzi za mocno [Recenzja]

@lordjahuEldest Souls: to uczucie, gdy souls-like wchodzi za mocno [Recenzja]12.05.2022 22:33

Nigdy nie byłem jednym z tych zafiksowanych graczy komputerowych, czerpiących satysfakcję z arcytrudnych potyczek z przeciwnikami, wyśrubowanym poziomem trudności czy kwintesencją stosowania uników i turlania się, by uniknąć potężnego ciosu na one-hita. Raczej stroniłem od trudnych gier z otwartym światem i dużym poziomem trudności ... cóż rzec, jestem graczem raczej casualowym. Mimo to, odkąd pojawiły się produkcje souls-like w nieco uproszczonej niż widok TPP mechanice, zacząłem się im przyglądać nieco przychylniejszym okiem. 

Jedną z takich gier jest na pewno tytułowy Eldest Souls, trudne dziecko Fallen Flag Studio. Przepisem na ich ciepło przyjętą w społeczności grę, było na pewno zapewnienie pixelartowej otoczki wizualnej, ale i bardzo wysokiego poziomu trudności. Gra jest niezwykle wymagająca, a przedstawiony przez twórców świat jest mroczny i w pełni tajemniczy. Początkowo gracz przytłoczony jest bardzo pustymi lokacjami, wypełnionymi tylko potężniejszymi złymi, do zgładzenia. Na tym właśnie polega fenomen gry, a dokładnie, zaimplementowanej mechaniki boss-rush. Oznacza to, że pomniejsze walki zostały wyparte, a na gracza czekają tylko wymagające potyczki z potężnymi oponentami. Szukacie wyzwania? Proszę bardzo ;)

Za każdym razem twórcy wpuszczają nas na głęboką wodę, w których sprawdzane są nasze umiejętności, myślenie taktyczne i ataki sprowadzające nie tylko zgubę na przeciwniku, ale i dające nam możliwość podreperowania nieco paska życia. Najlepszym sposobem na szybką w i miarę udaną potyczkę, jest nauczenie się na pamięć ruchów przeciwnika i schematów jego ataków, najczęściej sygnalizowanych specjalnym podświetleniem. Pierwsze kilka walk zapewne uświadomi was, z jak trudną grą przyjdzie wam się zmierzyć, a kolejne ... no cóż. Będą na pewno próbą cierpliwości i samozaparcia. No, chyba że postanowicie spasować jak ja ... na pół roku. 

W grze przyjdzie nam sterować postacią posługującą się ogromnym, dwuręcznym mieczem. Moje pierwsze skojarzenie kierowało mnie do Gutsa z mangi Berserk Kentarō Miury, gdyż odziany w czerwony płaszcz bohater, macha ciężkim żelastwem ociężale, ale zadaje ogromne obrażenia. Jego głównym celem jest pokonanie starożytnych bogów podczas Wielkiej Krucjaty. W trakcie eksploracji świata i poznawania jego mrocznych sekretów, w pierwszych minutach zabawy zostaniemy zaznajomieni z dość wymagającym samouczkiem. Dowiemy się z niego, iż nasz bohater może używać różnych schematów ataków - lekki, ciężki, a także doładowany. By nieco ułatwić graczom rozgrywkę i poluzować bardzo wysoki poziom trudności, twórcy nasycili broń specjalną umiejętnością, po której użyciu istnieje szansa na zyskanie kilku punktów życia po udanym ataku. Oznacza to, że możemy uzyskać wzmożoną regenerację podczas ataków, ale tylko w przypadku gdy sami nie damy się trafić.

System walki został na szczęście wzbogacony o drzewko umiejętności, podzielone na zwinność, siłę oraz obronę. Każde gniazda umiejętności, pozwalają nam rozwinąć afiksy lub ukryte funkcje ataków, ale za dużą cenę. By uzyskać do nich dostęp, będziemy musieli zgładzać tych najpotężniejszych przeciwników. Z racji usunięcia z gry mięsa armatniego, gracz będzie zmuszony walczyć tylko z tymi najtrudniejszymi, ale zwycięstwo da mu lepsze wyposażenie i nowe, potężne umiejętności. Gra bardzo często zmuszać nas będzie do kombinacji, zmiany taktyki i ponownego rozdysponowania, wydanych już wcześniej umiejętności. Zmiana parametrów postaci czy wybór ataków może mieć duży wpływ na poszczególnych bogów.

Jeśli uważacie natomiast, że ci najpotężniejsi przeciwnicy zajmą wam tylko krótką chwilę, to muszę was uspokoić. Z racji bardzo wysokiego poziomu trudności, potyczki z silniejszymi bossami, mogą trwać nawet pół godziny, a i więcej. Walki są zaprojektowane świetnie, trwają długo i są wymagające, choćby z racji transformacji przeciwników i zmiany ich taktyki walki w kluczowym momencie. Starcia z nimi są ogromnym wyzwaniem i dają ogrom satysfakcji, gdy nie polegniemy za 40-razem od wczytania ostatniego zapisu. Najlepszą nauką, jaką wyniosłem z gry po długiej przerwie, jest na pewno docenienie każdego przeciwnika i uczenie się na błędach. Należy odpowiednio odczytywać ruchy przeciwnika i dostosować taktykę pod jego ataki. Gdy wszystko dobrze zaplanujemy, należy jeszcze nie pogubić się w natłoku przycisków lub klawiszy, gdy gracie na klawiaturze :)

Eldest Souls to bardzo, ale to bardzo wymagający tytuł. Jest to produkcja, która na pewno przypadnie do gustu fanom gier souls-like, ale i platynowym mistrzom konsol, jak i cyfrowym masochistom. Mroczna historia, nieokrzesany świat gry i wyśrubowany poziom trudności, zachęca do poznawania i odkrywania tajemnic, a oferowane potyczki są na pewno lekarstwem na niskie poziomy trudności w grach. Jest to produkcja dla graczy szukających nowych wrażeń, ale i chęci zrobienia czegoś niemożliwego. To jak uzyskanie najwyższego poziomu w grze Pac-Man, grając lewym łokciem na gładziku od laptopa.

Mimo iż gra została wydana niecały rok temu, twórcy postanowili nieco ją dopakować. Niedawno wydali darmowy, wielki dodatek, wprowadzający m.in nowy, niebezpieczny region oraz kilku potężnych przeciwników. Gracze mogą za to liczyć na nowe umiejętności oraz śmiercionośne wyposażenie. W dodatku Depths of the Forgotten zapuszczamy się w Zapomniane Głębiny, by pokonać nowych przeciwników i sprawdzić, czy podobały większemu wyzwaniu, jaki zgotował nam nieszczęśliwy los. Gorąco polecam, głównie za sprawą dostępności - PC, konsole, Nintendo Pstryk ...

[1/16]
[2/16]
[3/16]
[4/16]
[5/16]
[6/16]
[7/16]
[8/16]
[9/16]
[10/16]
[11/16]
[12/16]
[13/16]
[14/16]
[15/16]
[16/16]

* - klucz recenzencki otrzymałem od Better Gaming Agency. Dzięki za wsparcie!

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.