Blog (797)
Komentarze (5.1k)
Recenzje (24)

Lovecraftowy survival horror w klimacie westernu. Blood West [Recenzja]

@lordjahuLovecraftowy survival horror w klimacie westernu. Blood West [Recenzja]23.01.2024 14:14

Mało jest gier, które tak mocno zapadły mi w pamięć, jak tytułowy Blood West. Produkcja studia Hyperstrange odpowiedzialnego za takie gry jak Postal: Brain DamagedElderborn czy Crossbow: Bloodnight, oczarowała mnie nietuzinkowym pomysłem i realizacją, a przede wszystkim gęstym i mrocznym klimatem. Mimo iż gra pojawiła się we wczesnym dostępie prawie dwa lata temu, to finalnie jej pełna wersja ukazała się pod sam koniec zeszłego roku. Niedawno tytuł udało mi się skończyć, więc postawiłem podzielić się z wami swoimi wrażeniami.

Otoczka fabularna produkcji skupia się na losach zmartwychwstałego rewolwerowca, skazanego na wędrówkę po Jałowych Ziemiach. Jego dusza została związana z cielesnym bytem i sprowadzona usilnie na ziemię, by wyplenić zło i oczyścić świat z toczącej ją klątwy. Przed postacią, którą przyjdzie nam pokierować, postanowiono bardzo trudne zadanie. Z pomocą tutejszych szamanów i obrońców sprawiedliwości, musimy odkryć korzenie spaczenia i raz na zawsze je przyciąć. W tym celu sięgamy po różnorakie narzędzia mordu, eksterminujemy pobliskie siedliska zła i rośniemy w siłę. Gra przedstawiona została z perspektywy pierwszoosobowej, ale pod względem rozgrywki mocno przypomina gatunek soulslike. Oznacza on, że każda śmierć postaci nie oznacza końca gry, ale wiąże się ze znacznym zwiększeniem poziomu trudności, np. poprzez specjalne modyfikatory rozgrywki.

Rozgrywka w Blood West skupia się głównie na elementach skradankowych, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by gracz stosował bardziej otwarty styl zabawy. Problem pojawi się jednak w momencie gdy ograniczona ilość surowców i zubożały arsenał da po sobie znać w najmniej oczekiwanym momencie zabawy. W przypadku mocno wyśrubowanego poziomu trudności, ograniczonej ilości przedmiotów w świecie gry oraz silnych przeciwników, wielokrotnie przyjdzie nam umrzeć i zostać obciążonym przy ponownych narodzinach, jakąś ciężką do zrozumienia klątwą. Nie pomaga również wysoki poziom percepcji przeciwników, którzy bazują nie tylko na wyczulonym wzroku, ale również słuchu. Należy więc ostrożnie przemierzać lokacje, uważnie oceniać siły na zamiary i taktycznie eliminować przeciwności losu.

Arsenał naszego bohatera powiększa się wraz ze wzmożoną eksploracją lokacji, ale i przesuwaniem głównej linii fabularnej na właściwe tory. Dzięki funkcji handlu między kluczowymi postaciami otwieramy sobie drogę do lepszego wyposażenia, różnych rodzajów amunicji oraz akcesoriów, za których pomocą nie raz wyjdziemy cało z opresji. Z pokonanych ciał przeciwników uda nam się odzyskać część wyposażenia, a niekiedy i elementy inwentarza, które podobnie jak przy eksploracji, spieniężymy u postaci drugoplanowych. Czasami zdarzy się nam losowa sytuacja i zdobędziemy legendarny lub zaklęty przedmiot, za którego pomocą uda nam się wybłagać totem o przychylne błogosławieństwo. Ilość dostępnych w grze afiksów, wpływających pozytywnie jak i negatywnie na postać jest spora, a istotą idealnej rozgrywki będzie sposób ich dobrego wyważenia.

Kwintesencją rozwoju głównego bohatera jest zrozumienie świata gry, zaopatrywanie się w lepsze wyposażenie oraz wykonywanie pomniejszych jak i głównych zadań fabularnych. Pokonywanie przeciwników i wypełnianie misji, doda naszej postaci niezbędne punkty doświadczenia, które po wypełnieniu paska, odwdzięczą się trzema punktami do umiejętności. Te zostały podzielone między najważniejsze cechy postaci, posługiwanie się wyposażeniem, odporność na czynniki zewnętrzne  i sposoby pozyskiwania ekwipunku z pokonanych przeciwników. Umiejętności dobieramy ostrożnie, gdyż zapełnianie paska doświadczenia, z poziomu na poziom, następuje coraz rzadziej, więc musimy grać bardzo wyrozumiale. Do tego wszystkiego dochodzą również przedmioty specjalne, które możemy przypisać do trzech wolnych slotów wyposażenia. Pozwolą nam one sprostać w trudnym świecie gry oraz zminimalizować lub całkowicie ominąć karę klątwy, czekającą nas niechybnie podczas śmierci. Gdy jednak zaniechamy takiego poświęcenia, może się okazać, że nasza postać zostanie trwale spaczona, co powoduje straszne konsekwencje.

Blood West oferuje dwie duże lokacje różniące się klimatem i przeciwnikami. Pierwszą z nich należy traktować jako piaskownicę, w której zdobywamy doświadczenie, uczymy się praw rządzącymi grą. Fabularnej przejście na drugi poziom wiąże się z nachalnym podniesieniem poziomu trudności. Przeciwnicy stają się z pozoru wytrzymalsi, są szybsi, mniej przewidywalni, agresywni. Musimy ostrożniej żonglować ekwipunkiem, zastawiać pułapki, lepiej wykorzystywać otoczenie i stale dbać o poziom naszego zdrowia. Gra wcale do najłatwiejszych nie należy, a świat wykreowany przez twórców posiada jeszcze wiele elementów, które w losowych sytuacjach mogą najeżyć nie jeden włos na skórze.

Granie w niesprzyjających warunkach oświetleniowych ze słuchawkami na uszach, może okazać się sytuacją traumatyczną, gdyż wielu przeciwników lubi się skradać do upatrzonych ofiar. Zgrabnie przygotowane poziomy posiadają wiele padołów i tunelów, które czekają tylko na niewłaściwy ruch gracza lub błędną ocenę wysokości. Pod względem wykonania poziomów jest nieźle. Teren stawia poważne utrudnienia w pierwszych godzinach gry, stając się wielkim poletkiem niewiadomych lokacji, by pod koniec gry ujawnić się jako przemyślana plątanina korytarzy.

Pixelartowa otoczka wizualna produkcji to kolejny plus gry. Nie każdemu może spodobać się gra, przypominająca czasy trzeciej części serii Alone in the Dark czy pierwszoosobowego Outlaws, ale w tym szaleństwie pixeli jest metoda. Gra oferuje spójny jakościowo świat o płynnej rozgrywce i mrocznym klimacie, wypełnionym pustką i ciemnością. Klimatu dopełnia świetna ścieżka dźwiękowa o klimatycznym pobrzękiwaniu, budująca wyśmienity klimat do grania po nocach (gdy dziecko i małżonka już śpią). 

Przyznam, że dawno tak dobrze nie bawiłem się w prostej strzelance pierwszoosobowej, w grze, której mechaniki staram się często pomijać. Tu jednak dałem szansę i nie żałuję. Klimat jak i poprowadzona historia, są największą zaletą produkcji. Podobnie jak system zarządzania ekwipunkiem czy wysoki poziom trudności gry. Cena za produkcję, którą można ukończyć w trybie lizania ścian z wynikiem na poziomie ~27 godzin, jest w moim odczuciu warta wydania tych 99,99 zł. Należy mieć to na uwadze, tym bardziej że jest to produkcja rodzimego, niezależnego studia developerskiego z siedzibą w Warszawie. A jak już wspierać po całości, to najrzetelniej byłoby zaopatrzyć się w kopię na GOG.com i stać się realnym posiadaczem gry. 

[1/6]
[2/6]
[3/6]
[4/6]
[5/6]
[6/6]

PS: Warto przejść grę, choćby dla świetnego zakończenia z muzyczną nagrodą dla wytrwałych :)

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.