Blog (797)
Komentarze (5.1k)
Recenzje (24)

Miniaturowa kamerka termowizyjna do Twojego smartfona. InfiRay P2 Pro [Recenzja]

@lordjahuMiniaturowa kamerka termowizyjna do Twojego smartfona. InfiRay P2 Pro [Recenzja]12.01.2024 00:36

Zawsze interesowałem się tematem kamerek termowizyjnych i optyką umożliwiającą widzenie w ciemności. Dzisiejsze akcesoria tego typu umożliwiają także pomiary temperatur, nakładanie filtrów optycznych czy zaawansowane funkcje, którymi nie powstydził by się serwisant komputerowy czy budowlaniec - gdyż w zdecydowanej większości przypadków używa się je do poprawienia efektywności energetycznej budynków. Nisza kamerek termowizyjnych to temat najczęściej zamknięty dla zwykłego obywatela, choć pojawiają się na rynku firmy umożliwiające częściowe zakosztowanie tej technologii. Ich mobilne rozwiązania są jednak drogie i stratne w funkcjach, a zakup profesjonalnego narzędzia może znacząco uszczuplić nam portfel. 

Z rozwiązaniem tego problemu wychodzi chińska marka IRay Technology Co, która jakiś czas temu zaprezentowała mobilną kamerkę termowizyjną, dostosowaną do użytku prywatnego, dla użytkowników systemów mobilnych Android oraz iOS. Ich urządzenie InfiRay P2 Pro jest odpowiedzią na wymagania zwykłych odbiorców, a zarazem krokiem milowym w produkcji takich akcesoriów. Na rynku jest bowiem kilka firm oferujących podobne rozwiązania, ale nie w tak dobrej cenie, kompatybilności i możliwościach jak InfiRay. Zresztą pod koniec zeszłego roku polska branża technologiczna bardzo jarała się tym urządzeniem, co postanowiłem sprawdzić osobiście, wykonując kilka dodatkowych testów, które świadomie / nieświadomie pominięto. 

Skromnie i minimalistycznie

Urządzenie otrzymujemy w niepozornym, małym kartoniku, opisanym z wierzchu nazwą produktu, a pod spodem chińskimi krzaczkami. Wewnątrz opakowania, w czarnej kopercie znajdziemy krótką instrukcję obsługi w języku chińskim oraz angielskim, a także kartę gwarancyjną z certyfikatem produktowym. Miłym dodatkiem jest niewątpliwie materiałowa torebka z logiem firmy, pełniąca funkcję zabezpieczającą urządzenie w transporcie. 

Taki mały, a tak duże możliwości skrywa
Taki mały, a tak duże możliwości skrywa

Poniżej wymienionego zestawu znajduje się tytułowa kamerka wraz z nakładką makro i kablem. Kamerka z nakładką została zabezpieczona przed czynnikami zewnętrznymi grubą, piankową otuliną, a kabel umiejscowiony został w małym kartoniku. Zestaw, jaki prezentuje nam na starcie producent, jest minimalny, ale w moim odczuciu to dobry krok. W instrukcji obsługi przeczytamy o sposobie użytkowania urządzenia, o dedykowanej aplikacji, a karta produktowa z podbitą pieczątką, uświadamia nas o jakości urządzenia.

[1/3]
[2/3]
[3/3]

Pod względem budowy i jakości zastosowanych komponentów, nie ma do czego się przyczepić. Mamy tutaj do czynienia z aluminiową konstrukcją o szczotkowanej powierzchni. Na frontowej ściance kamerki znajduje się obiektyw o ogniskowej 3,2 mm z polem widzenia 56 x 42,2 stopnia. Sensor działa z rozdzielczością natywną 256 × 192 pixeli i odświeżaniem na poziomie 25 Hz. Do zestawu producent dorzucił również metalową nakładkę makro, umożliwiającą jeszcze większe zbliżenia. Nakładka posiada magnesową złączkę, która szybko i sprawnie przywiera do obiektywu głównego. By uzyskać najlepszą ostrość, należy zbliżyć się do obiektu na odległość nie większą niż ~5 cm.  

[1/3]
[2/3]
[3/3]

Model, który otrzymałem na czas testów, został wyposażony w nowoczesne złącze USB-C, ale producent posiada również wersje dostosowane dla starszych urządzeń marki Apple, posiadających złącze Lightning. Oznacza to całkiem sporą dostępność pod mobilne urządzenia, nie kończąc tylko na Androidzie, ale i otwierając się na urządzenia marki Apple. W skład zestawu wchodzi także kabel przesyłowy USB-C, który pełni funkcję przedłużki. Dzięki niemu jesteśmy w stanie zamocować kamerkę na dłuższym kabelku, pełniącym zadania inspekcyjne / umożliwia to badanie trudno dostępnych zakamarków.

Kabelek robi robotę, ale brak obrotu ekranu w aplikacji już nie ...
Kabelek robi robotę, ale brak obrotu ekranu w aplikacji już nie ...

Specyfikacja techniczna

Obiektyw3,2 mm
Pole widzenia56 x 42,2 stopnia
Rozdzielczość246 x 192 px
Wielkość pixela12μm
Częstotliwość odświeżania25 Hz
Zakres pomiaru temperaturyod -20 do 600 stopni Celsjusza
Granica błędu pomiaru temperatury±2ºC 
InterfejsUSB-C
Lightning (opcjonalnie)
KompatybilnośćAndroid / iOS / PC
OprogramowanieP2 Pro 
Prądożerność350mW
Wymiary27 x 18 x 9,9 mm
Waga13,5 g

Dedykowane oprogramowanie

Urządzenie działa pod kontrolą aplikacji P2 Pro, którą możemy znaleźć przy pomocy kodu QR w instrukcji obsługi lub samodzielnie wyszukując jej w sklepie Google Play. Po zainstalowaniu aplikacji na smartfonie, z którego będziemy korzystać, należy wziąć pod uwagę kilka ważnych czynników. Po pierwsze należy zastanowić się, jak będziemy wykorzystywać dodatkową kamerkę. Instalacja po złączu USB-C znajdującym się przy dolnej krawędzi telefonu, da bardzo fajne efekty przy orientacji poziomej, ale przy pionowej - będzie szansa, że przez przypadek będziemy zasłaniać ją dłonią. W przypadku zastosowania kabla problem prowizorycznie znika. "Prowizorycznie" gdyż zauważymy znaczne problemy z odpowiednim obrotem wyświetlanego obrazu, który z automatu wypoziomowany jest tak samo jak złącze USB-C w naszym smartfonie.

Minimalizm aplikacji
Minimalizm aplikacji

Program P2 Pro możemy podzielić na dwa podglądy - standardowy oraz profesjonalny. Pierwszy z nich pozwala na ekranie zaobserwować do trzech punktów, automatycznie wybieranych przez aplikację, kierując się niską i wysoką temperaturą oraz taką, jaka znajduje się w centrum kadru. Do dyspozycji użytkownika oddano również 12 filtrów kolorystycznych, umożliwiających odgrodzenie kolorystyczne temperatur. Możemy więc skorzystać z profesjonalnego kolorowania, trybów diagnostycznych lub medycznych. W opcjach programu skorzystamy z optymalizacji widoku, obrazu w obrazie, celem zaznaczenia widoku, któremu wykonujemy zdjęcie lub film, a także dostęp do galerii wykonanych materiałów.

Czytelny interfejs
Czytelny interfejs

Tryb profesjonalny - do odblokowania w opcjach - umożliwia nam nakreślenie na ekranie do czterech funkcji dodatkowych. Pierwszym z nich jest pomiar punktowy, w którym możemy samodzielnie zaznaczyć do trzech punktów, z których zaczytywana będzie temperatura obiektów. Drugi opiera się o linię, z której będą zaczytywane punkty temperatur. Kolejny działa na podobnej zasadzie, ale opiera się na danych zaczytywanych z prostokąta. Ostatni pozwala prześledzić zakres temperatur na ekranie. Taki zbiór opcji daje użytkownikowi na pełen wgląd na parametry temperatur na ekranie smartfona.

Szybko robi się tęczowo
Szybko robi się tęczowo

Niestety, ale dedykowana aplikacja producenta posiada błędy, które bardzo negatywnie wpływają na ostateczny odbiór urządzenia. Mam na myśli funkcje fotograficzno-filmowe. W przypadku wykonywania fotografii, zastrzeżeń nie mam - zdjęcia są wyraźne, dobre jakościowo i szczegółowe pod względem rozdzielczości. Problem robi się dopiero gdy zaczniemy filmować. Materiał nagrany w ten sposób ląduje ostatecznie w galerii urządzenia, ale jest niemożliwy do odczytania ani przez dedykowaną aplikację (szyfrowanie), ani przez systemową galerię czy Zdjęcia Google. Testowałem kamerkę i oprogramowanie na takich urządzeniach jak Google Pixel 7 i 7 Pro, Samsung Galaxy S23, Motorola Moto Neo 30 i w żadnym z tych urządzeń nie zaobserwowałem poprawy. Być może to kwestia nowego oprogramowania z grudnia, które nie do końca zostało odpowiednio połatane. 

Producent robi nadzieję na większą kompatybilność
Producent robi nadzieję na większą kompatybilność

Na swojej stronie InfiRay wspomina w stosownej grafice o działaniu aplikacji również na komputerach osobistych PC / laptopach. Niestety nigdzie nie wspomina o konkretnym systemie operacyjnym, na którym takowa aplikacja miałaby działać. Być może chodzi o system ChromeOS, działający na bazie Linuxa i Androida, co zgadzałoby się pod wykorzystanie aplikacji ze sklepu Google Play. Ciekawostką jest jednak projekt aplikacji na system Windows, który można znaleźć na platformie GitHub, którego to niestety nie potrafiłem uruchomić.  

Możliwości a funkcje

Gdy już pominiemy specyfikację techniczną urządzenia, dedykowaną aplikację oraz zestaw, z którym przyjdzie nam pracować, okazuje się, że InfiRay P2 Pro to całkiem fajna i przydatna kamerka termowizyjna. Producent wyposażył ją w wiele przydatnych funkcji, umożliwiających nie tylko obserwację otoczenia w całkowitej ciemności, ale i dostęp do różnej maści czujników wizyjnych, umożliwiających badanie jak i analizę temperatury pod względem punktów, linii czy obszarów. Jak już wcześniej wspominałem, funkcja nagrywania materiałów filmowych uniemożliwiła mi takowa aplikacja, ale od czego mamy nagrywanie ekranu w nowych smartfonach. Także zapraszam do materiału nagranego przy pomocy Google Pixel 7:

Mówiąc szczerze nie byłem pewien, czy owo urządzenie poradzi sobie z trudnym tematem, jakim jest termowizja. Ostateczny wynik zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie, pomimo drobnych problemów z optymalizacją oprogramowania od producenta. Kamerka działa bardzo szybko i płynnie, rejestrując obraz dobrej jakości w taki sposób, by użytkownik otrzymał jak najbardziej klarowne dane. Granica błędu pomiarowego, które producent określa w zakresie ±2ºC jest do zaakceptowania. W przypadku pomiarów temperatury ciała, ważne jest, by takowy pomiar przeprowadzać w niewielkiej odległości od obiektu. Zresztą wszystkie pomiary powinny być przeprowadzane blisko obiektu, gdyż w przestrzeni pomiędzy kamerką a obiektem, może dojść do załamania temperatury (zimne powietrze / wiatr). 

Bardzo mała ta kamerka
Bardzo mała ta kamerka

By jednak nie zasłodzić producentowi życia, a użytkownikom dać do zrozumienia, że nie jest to produkt idealny, należy wspomnieć o problematycznych przypadłościach tej kamerki termowizyjnej. Przede wszystkim Infiray P2 Pro cierpi na tendencję do przegrzewania elementów wewnętrznych smartfona. Kamerka ściśle współpracuje z procesorem i układem graficznym urządzenia, przez co po około ~5 minutach zabawy dochodzi do niepożądanego efektu throttling'u. Objawia się on spadkiem wydajności aplikacji, częstszą ilością przycięć, a nawet wywaleniem z aplikacji. To ostatnie dzieje się w przypadku przegrzania urządzenia. Należy więc mieć na uwadze, by urządzenie do którego podłączacie kamerkę, posiadało dobrą gospodarkę zarządzania wewnętrznym chłodzeniem.

[1/4]
[2/4]
[3/4]
[4/4]

Czasami również, choć o wiele rzadziej, zdarzało się, że przy podłączeniu kamerki do smartfona, obraz podglądowy wypełniała znaczna ilość szumów i pixeli, informując użytkownika na starcie "że coś poszło nie tak". By rozwiązać ten problem, należy zdjąć z telefonu dodatkowe etui jeśli takowe mamy założone, ewentualnie spróbować zamontować kamerkę jeszcze raz. Jeśli i to nie pomoże, polecam wyłączenie aplikacji manualnie z tła i ponowny rozruch w myśl zasady "Próbował pan włączyć i wyłączyć...?" (The IT Crowd).

Złącze USB-C mogłoby być nieco dłuższe
Złącze USB-C mogłoby być nieco dłuższe

Cena i dostępność

Minimalistyczna kamerka termowizyjna InfiRay P2 Pro, to bardzo fajny technologiczny gadżet. Producent zastosował w nim bowiem wiele zaawansowanych rozwiązań, jakie możemy znaleźć w o wiele droższych urządzeniach. Akcesorium to może wspierać nas w budowlance, serwisie komputerowym lub spełniać nasze ukryte fantazje i marzenia o widzeniu w ciemności. Pozostawiając jednak sferę humoru, należy nadmienić, iż kamerka ta, posiada wiele przydatnych funkcji analitycznych do zbierania danych na temat różnic temperatur oraz ich zmiennych. Ilość dostępnych funkcji potrafi zwrócić uwagę każdego miłośnika nowych technologii, choć ze względu na problemy z dedykowaną aplikacją producenta, niewielu będzie w stanie przejść obojętnie obok pewnych niedoróbek i problemów pod względem wydajności ogólnej.

[1/2]
[2/2]

Niemniej jednak cena rynkowa za to urządzenie jest jak najbardziej na dobrym poziomie. Producent wycenił InfiRay P2 Pro na około ~1466 zł (Amazon), ale w sklepach Internetowych, można odnaleźć o wiele korzystniejsze oferty. Moim zdaniem kamerka ta ma szansę na zawojowanie rynku ceną i możliwościami, ale tylko w momencie gdy producent weźmie się za aktualizację aplikacji i optymalizację prądożerności, która bardzo negatywnie wpływa na obciążenie procesora i układu graficznego w smartfonie. 

Dziękuję za uwagę i do następnego!
Dziękuję za uwagę i do następnego!
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.