Blog (796)
Komentarze (5.1k)
Recenzje (24)

Po godzinach - czyli gry na Androida cz XII

@lordjahuPo godzinach - czyli gry na Androida cz XII03.04.2014 20:54

Czas leci nieubłaganie szybko naprzód, pamięć telefonu puchnie w szwach a bateria zdycha po ledwo 22 godzinach użytkowania. Pora zmienić telefon czy wymienić baterię na nową? Nic z tych rzeczy - trzeba napisać następną recenzję i wywalić z pamięci telefonu ograne gry, by nie kusiły starego wyjadacza. W dzisiejszym blogu mam przyjemność napisać o aż trzech tytułach wartych uwagi. Trochę to rozwlecze ten wpis, ale mam nadzieję że spragnieni dobrych gier na Andka zostaną dziś spełnieni :)

W dzisiejszym blogu opiszę perełkę platformówek 2D jaką jest Punch Quest, zagramy wielkim prehistorycznym robakiem w Prehistoric worm by pod koniec zagrać samemu lub z przyjaciółmi w westernową "strzelankę" Ready Steady Bang.

Punch Quest

Na ten tytuł natrafiłem przez przypadek - penetrując pokaźną kolekcję polecanych gier w Google Play nagle moim oczom pojawiła się wielka piącha (na szczęście na ekranie smartfona a nie w realu). Zaciekawiony owym obrazkiem od razu zapoznałem się z tytułem, którym przesiąkłem na długie godziny. Bo co jest przyjemniejszego niż totalna rozwałka w klimatycznej grze 2D.

O czym główna fabuła ? Otóż nasz główny bohater (w menu postaci można wybrać płeć) zostaje uderzony w głowę jabłkiem a że nie może zidentyfikować sprawcy, leje kogo popadnie by tylko wyładować złość a przy okazji znaleźć winowajcę. Może i brzmi to strasznie trywialnie, ale rozgrywka jest bardzo dynamiczna i przyjemna gdyż łoimy głównie potwory takie jak nietoperze czy kościotrupy, a od czasu do czasu powalczymy z wymagającym bossem. Za każdego uderzonego potwora dostajemy punkty które na końcu przelicza się na monety głównie używane do wykupowania zdolności czy rozwijania statystyk naszego bohatera.

[1/2]
[2/2]

Gra nie należy do skomplikowanych - do sterowania używamy dwóch przycisków. Jeden odpowiada za cios zwykłym prostym, a drugi za podbicie pięścią z wyskoku (a'ka Shoryuken). Możemy też użyć bloku naciskając oba przyciski jednocześnie. W grze znajdziemy też liczne przedmioty do zdemolowania takie jak wazy, czaszki czy worki ze złotem, ale natrafimy też na magiczne jaja dzięki którym transformujemy w dziką kozę lub krasnala, dzięki którym na pewien czas jesteśmy mniej podatni na ataki a nasze umiejętności znacznie się zwiększają.

[1/2]
[2/2]

W grze spędziłem grubo ponad 10 godzin, rozwinąłem kilka umiejętności i kilkukrotnie raz za razem zdobywałem coraz to lepsze wyniki. Tytuł jest miły dla oka i idealnie się sprawdza gdy chcemy sobie odpocząć od trudów i stresów swojej pracy czy po prostu poleniuchować na kanapie z urządzeniem przenośnym.

Prehistoric worm

W zakładce gier proponowanych przy Punch Quest znalazł się właśnie owy tytuł, przy którym po prostu nie mógłbym przejść obojętnie. Tym bardziej że na tytułowym obrazku wyczytałem o Prehistorycznym robaku - a że lubię takie odbiegające od normy gry tą tez musiałem pobrać i przetestować.

Jeśli się domyślacie o czym jest tytuł, to dobrze kombinujecie :) Tak, w grze wcielamy się w tytułowego Prehistorycznego robaka i siejemy zniszczenie na powierzchni jak i pod ziemią. Głównie przemierzamy rozległy teren na powierzchni wyskakując z ziemi by zaraz znów w nią skoczyć. Po drodze "zjadamy ludzi" i niszczymy pojazdy takie jak auta czy samoloty. Oczywiście ludzie jako rozumne istoty umieją się bronić, i gdy za bardzo się rozbrykamy nadciąga kawaleria i wojsko które zaczyna uprzykrzać nam zabawę.

[1/2]
[2/2]

Niszcząc elementy na powierzchni otrzymujemy punkty, które w ostatecznym rozrachunku zostaje wymieniona na walutę, za którą kupujemy rozmaite ulepszenia takie jak wytrzymałość, szybkość poruszania się naszego robaka czy wykupujemy umiejętności takie jak strzelanie z "paszczy robaka" czy powodowanie trzęsień ziemi wokół naszego oślizgłego bohatera. Twórcy gry postarali się byśmy za szybko nie znudzili się tytułem i wprowadzili masę udogodnień. Otóż możemy również wykupić inne scenerie w grze, zmienić wygląd naszego robaka, zagrać w innych trybach czy wykupić trwałe boostery (ulepszacze) w grze. I to wszystko można dokonać za monety zgromadzone podczas grania. A że jest to metoda troszkę monotonna i trochę czasu nam zajmie kompletowanie takich ilości monet, zawsze możemy skorzystać z wbudowanego handlarza i kupić za prawdziwe pieniążki interesującą nas ilość funduszy.

[1/2]
[2/2]

Po 7 godzinach spędzonych z tym tytułem mogę spokojnie stwierdzić że robaki to bardzo skoczne stworzenia i w dobrych warunkach mogą przeżyć jak widać wiele ale to wiele lat. Szkoda tylko że niektóre z nich tak szybko odchodzą lub ewoluują w trójwymiarowe "coś" (pozdrawiam Team 17).

Ready Steady Bang

Najlepsze zostawiłem na koniec. Dla mnie gra - ideał. Prosta, nieskomplikowana a przy tym naprawdę mocno grywalna. Western, dziki zachód, dwóch stojących naprzeciwko siebie kowbojów ... bang! najszybszy zawsze wygrywa :)

Tak naprawdę to idealny tytuł do sprawdzenia naszej spostrzegawczości i szybkości działania. Mamy tutaj dwa tryby - kampanię oraz tryb dla dwóch graczy. W obu trybach naszym głównym zadaniem będzie po odliczeniu czasu do wystrzału kliknąć jak najszybciej w ekran po wyświetleniu się na nim tekstu "Bang". Owy tekst jest dla nas oczywistą oznaką by w owym momencie pociągnąć za spust, a gdy się spóźnimy ... no cóż ... leżymy :)

Największą dla mnie radochą jest tryb 2-osobowy gdzie mogę zagrać wraz ze znajomym na jednym urządzeniu. Najlepszym dodatkiem do takiej gry jest złoty płyn (nie mylić z sokiem cytrynowym) gdzie nasze instynkty zostaną wystawione są na próbę, a każde zwycięstwo jest dla Nas na wagę złota. Płynnego jak najbardziej :)

[1/2]
[2/2]

Na pewno starsi wyjadacze zaraz zarzucą że tytuł ma biedną oprawę audio-wizualną i że takie coś jest niegrywalne. Moim zdaniem takie gry mają właśnie duszę. Po co mi fabuła skoro mam świetną grywalność ? Pac-Man też był biedny graficznie a maniaków zachwyca do dziś :)

Polecam zagrać w każdy tytuł bo warto sobie urozmaicić nadchodzący Weekend.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.