Blog (167)
Komentarze (922)
Recenzje (0)

Google - szczodry darczyńca czy podstępny manipulator?

@lucas__Google - szczodry darczyńca czy podstępny manipulator?30.06.2014 23:58

Do the right thing: don't be evil. Honesty and Integrity in all we do. Our business practices are beyond reproach. We make money by doing good things. Postępuj właściwie: nie bądź zły. Szczerość i uczciwość we wszystkim, co robimy. Nasze praktyki biznesowe są bez zarzutu. Zarabiamy pieniądze, robiąc dobre rzeczy.

Google a społeczność Open Source

Nie da się ukryć, że jedynymi z najbardziej lojalnych zwolenników Google są użytkownicy Linuksa, co widać zwłaszcza w komentarzach pod artykułami o Windowsie ;). Trzeba także otwarcie powiedzieć, że firma z Mountain View w pełni sobie na owo wsparcie zasłużyła. Cały biznes Google opiera się na rozwiązaniach open source. Od serwerów hostujących usługi giganta, poprzez Androida i Chromium OS, które również są otwartymi projektami. Pełną listę można zobaczyć tutaj. Internetowy gigant organizuje również kilka programów, które maja zachęcić do czynnego udziału w przedsięwzięciach open source. Jednym z nich jest:

Google Summer of Code (GSoC) - 3 miesięczny festiwal lansu

Google Summer of Code (GSoC) jest to organizowany od 2005 roku program, mający na celu wspieranie różnych inicjatyw open source. Przez blisko 3 miesiące, osoby, które mają ukończone 18 lat i są uczniami (w praktyce studenci uczelni wyższych), realizują różne zadania na rzecz projektów otwartego oprogramowania. Po szczegóły odsyłam na oficjalną stronę lub do artykułu na Wikipedii. GSoC to bardzo zacna inicjatywa, tym bardziej że spora część uczestników, kontynuuje swoja przygodę z open source nawet po zakończeniu programu. Jednak innym aspektem wartym uwagi jest kwestia wizerunkowa. Tak się bowiem składa, że wielu uczestników programu regularnie opisuje postęp prac na swoich blogach. W przypadku KDE i GNOME wpisy te ukazują się na "planet KDE" i planet GNOME. W 2013 roku tylko w samym KDE było to 50 osób. Innymi słowy, przez blisko 3 miesiące Google to jedno z najczęściej spotykanych słów na blogach tych projektów. Z jednej strony GSoC wnosi niezaprzeczalny wkład w rozwój tych projektów, z drugiej jednak jest to świetny ruch PR ze strony internetowego giganta.

Android - tajemnica sukcesu

Pierwszym komercyjnie dostępnym telefonem z Androidem był HTC Dream, którego premiera odbyła się 22 października 2008 roku. W ciągu niespełna 2 lat Android zdobył 33% rynku i stał się wiodącą platformą mobilną. Dla porównania Windows Phone, który swój debiut miał w 2010 roku, posiada około 3% udziału w rynku, balansując na granicy błędu statystycznego. Na sukces Androida złożyły się 2 czynniki. Po pierwsze fakt, że jest oprogramowaniem open source, a jego kod źródłowy jest publicznie dostępny, czyni go bardzo atrakcyjnym dla producentów, którzy mogą go przerobić na swoją modłę. Dla przykładu w Chinach ponad 70% sprzedawanych telefonów z Androidem nie posiada zainstalowanych usług Google Play. Kolejnym czynnikiem, o którym często się zapomina była ogromna promocja ze strony społeczności otwartego oprogramowania, która w ciągu 2 lat niesamowicie rozreklamowała mobilny system operacyjny Google, wśród zwykłych użytkowników. Potem to już tylko efekt kuli śnieżnej, który trwa do dziś.

Ciemna strona Google

Google wiele razy krytykował amerykański system patentowy, głosząc wszem wobec, że hamuje on innowacje, a także jest źródłem wszelkich innych nieszczęść. Nie przeszkodziło mu to jednak w systematycznym rozbudowywaniu swojego portfolio patentowego. W 2013 roku było to blisko 1,800 patentów, a w ogólnym rozrachunku internetowy gigant posiada ich około 51,000.

Klasyfikuje ich to w czołówce patentobiorców roku 2013. Oczywiście wszystko, aby chronić biednych producentów z Androidem, których łupi Microsoft. Skoro już jesteśmy przy mobilnych okienkach, to zapewne co poniektórzy użytkownicy Windows Phone, pamiętają hece z niedziałającą aplikacją do obsługi YouTube, którą zawistnie blokował Google, wymyślając coraz to nowe punkty regulaminu, które naruszał program. Jedyne co zostało Microsoftowi to rozbudować funkcje odtwarzania w IE 11. Aż chciałoby się zacytować motto giganta

Don't be evil
Google to firma, której całe imperium opiera się na 2 filarach, czyli oprogramowaniu open source i usługach internetowych. Należy jednak pamiętać, że za łagodnym wizerunkiem, czai się korpo-machina, której jedynym celem jest zarabianie pieniędzy. Firma z Mountain View nic nie robi za darmo, a to, że akurat przy okazji swoich biznesowych działań wspiera projekty open source, nie wynika z dobroci serca, a jedynie zimnej i wyrachowanej kalkulacji.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.