Blog (393)
Komentarze (5k)
Recenzje (0)

Maszyna do pisania czy do robienia pieniędzy

@macminikMaszyna do pisania czy do robienia pieniędzy18.08.2014 01:14

Tom Hanks to niewątpliwie jeden z najlepszych aktorów na świecie. Świetnie potrafi znaleźć się zarówno w rolach komediowych, romantycznych jak i tych bardziej dramatycznych. W swoim dorobku ma wiele fantastycznych ról i każda z nich okazała się zazwyczaj sukcesem, co amerykańska Akademia Filmowa postanowiła docenić honorujące go prestiżową nagrodą Oscara dwa razy z rzędu (1993 r. za role Andrew Becketta w filmie "Filadelfia", a w 1994 r. za role Foresta Gumpa). Plotki głoszą, że nagroda mu się należała także za role kpt. Johna Millera w filmie "Szeregowiec Rayan" ale ktoś stwierdził, że trzy Oscary w cztery lata to jakaś przesada.

Jeśli spojrzeć na stosunek Toma Hanksa do maszyn do pisania przez pryzmat filmów w których występował, łatwo dojść do błędnego wniosku, że nie cieszyły się one jego wielkim uznaniem. W filmie "Szeregowiec Rayan" bezceremonialnie kazał wywalić maszynę do pisania kapralowi Timothemu Upham twierdząc, że maszyną do pisania się nie strzela. Z kolei w jednym z moich ulubionych filmów "Masz wiadomość" posługiwał się laptopem IBM wygryzając narzeczonego Kathleen Kelly (Meg Ryan), który z kolei uważał maszyny do pisania za doskonałe narzędzie pisarskie, namawiając Kathleen do wsłuchiwanie się w charakterystyczny odgłos starej maszyny.

I to właśnie brak owego charakterystycznego klekotu starej maszyny do pisania zdaniem Toma Hanksa, stanowi największy brak współczesnych urządzeń do pisania, a w szczególności iPada, którym ten znany aktor, reżyser i producent filmowy dosyć często się posługuje. Widocznie ów brak jest na tyle bolesny dla Hanksa, że postanowił zostać także producentem oprogramowania na iPada i stworzyć swoisty symulator maszyny do pisania.

Hanx Writter to efekt współpracy wspomnianego wyżej Toma Hanksa i niewielkiego studia developerskiego Hitcents. Po uruchomieniu aplikacji naszym oczom ukaże się charakterystyczny układ klawiszy znany z dawnych, mechanicznych maszyn do pisania. Oczywiście program umożliwia pisania równie archaicznymi znakami, które podobnie jak w dawnych maszynach do pisania, nigdy nie były idealne. Niektórzy twierdza, że po pewnym czasie każda maszyna posiadała swój indywidualny styl, związany z ułożeniem znaków na kartce, siłą nacisku oraz wieloma innymi, charakterystycznymi cechami. Zupełnie jak w starej maszynie do pisania, to kartka przesuwa się przed naszymi oczami, a gdy zbliży się do prawej krawędzi, trzeba ją ręcznie przesunąć jednocześnie obniżając linijkę.

Jedynym współczesnym akcentem maszyny Hanx Writter jest dodany klawisz DELETE, który usuwa błędnie wprowadzone znaki. Oczywiście w starych maszynach nie było klawisza DELETE i wszelkie błędy korygowało się korektorem, lub błędnie napisane słowo nadpisywało się ciągiem znaków "xxxxx". Jeśli ktoś uzna, ze klawisz DELETE we współczesnej formie to zbytek luksusu, istnieje możliwość przełączenia go tak, aby błędnie napisane słowo zastępował właśnie znakiem "X".

Program umożliwia nie tylko pisanie jak na klasycznej maszynie, ale co chyba najzabawniejsze, potrafi napisany tekst wygenerować jako dokument PDF, który z poziomu aplikacji możemy wysłać jako wiadomość, czy mail lub zapisać w iBooks lub na popularnych dyskach w chmurze (Dropboxie itp.).

I byłby to naprawdę sympatyczny program gdyby nie fakt, że został niestety zabity mikropłatnościami. Chcesz zmienić kolor papieru ? Zapłać. Chcesz zmienić czcionkę (w programie inny model maszyny) ? Zapłać. Na szczęście oprócz podstawowej maszyny do pisania, można dokupić jeszcze tylko dwa modele, ale ich cena nie jest mała. Pojedyncza maszyna kosztuje 2,69 Euro ale komplet dwóch już taniej bo w promocji za 4,69 Euro. Kupując dodatkową maszynę dostajemy także możliwość pisania kilku dokumentów (w wersji podstawowej jest to tylko jeden dokument), zmiany koloru papieru, zmiany koloru taśmy z tuszem, możliwość justowania tekstu, a także dołączenia przy pomocy spinaczy zdjęcia do napisanego tekstu.

Program może i atrakcyjny dla hipsterów niestety nie zachwyci polskich użytkowników, gdyż nie posiada możliwości wprowadzenia polskich znaków typograficznych. Nie jest to dla mnie szczególnym zaskoczeniem, gdyż maszyny musiały mieć wówczas klawiatury przystosowane dla specyfiki kraju do którego miały docelowo trafić.

Moim zdaniem to ciekawy program "na chwilę" aby sprawdzić jak to dawniej bywało. W tym celu świetnie się sprawdzi nawet podstawowa, darmowa jego wersja. Nie sadzę jednak, by ktoś był na tyle zdesperowany, by decydować się na zakup dodatkowych zestawów maszyn i raczyć swoich znajomych wiadomościami iMessage zawierającymi PDF stworzony na starej-nowej maszynie do pisania Hanx Writter.

To mój mały prezent dla przyszłych hipsterów na świecie.

Program w podstawowej wersji dostępny jest za darmo w App Store.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.