Blog (393)
Komentarze (5k)
Recenzje (0)

Nowe komputery Apple już za tydzień

@macminikNowe komputery Apple już za tydzień20.10.2016 15:37

Apple właśnie rozesłało zaproszenia na swoją następną konferencję, która ma mieć miejsce w dniu 27 października o godzinie 9:00 czasu lokalnego (19:00 czasu polskiego). Konferencja, podczas której Apple ma zaprezentować swoje najnowsze komputery, ma się odbyć w kampusie Apple w Cupertino.

Odnośnie do tego, czym Apple może (podkreślam słowo "może") się pochwalić, w mediach pojawiła się już niejedna informacja. Z dużym prawdopodobieństwem można przewidywać, że zostaną zaprezentowane odświeżone modele MacBooka Air z ekranem o przekątnej 13", a owo odświeżenie może obejmować nie tylko procesor, pamięć czy pojemność pamięci masowej, ale też rezygnację z tradycyjnych złącza USB na rzecz dobrze nam już znanego z MacBooka Retina — portu USB-C. Niektórzy, bardziej złośliwi twierdzą, że główna nowością będzie brak gniazda Jack 3.5 mm. Skoro jesteśmy już przy linii MacBooka Air, której wieszczyłem i nadal wieszczę rychły koniec, nie bez znaczenia będzie domniemana rezygnacja z najmniejszego modelu Aira, wyposażonego w ekran 11". Będzie to wyraźny sygnał, że jego potencjalni użytkownicy będą zmuszeni do zastanowienia się nad wyborem pomiędzy Airem 13" a iPadem Pro. Pamiętajmy, że linia Air obejmuje najtańsze w ofercie Apple komputery przenośne i stanowi logiczna kontynuacje linii iBook. Nie należy tu oczekiwać nic wielkiego i pojawiające się tu i ówdzie domysły o możliwości wyposażenia Aira w ekran typu Retina, moim zdaniem nie mają logicznego uzasadnienia. Wówczas Air mógłby konkurować z MacBookiem, a nie sądzę by taka konkurencja leżała u podstaw marketingowych Apple. Nie byłbym zaskoczony, gdyby okazało się, iż wnętrze nowego Aira z grubsza będzie odpowiadało temu, jakie miał MacBook Pro z 2015 roku.

Panel dotykowy MacBooka Pro ma nie tylo wyświetlać statyczne przyciski funkcyjne, ale stanoić także menu kontekstowe, dopasowane do aktualnie działających apikacji.
Panel dotykowy MacBooka Pro ma nie tylo wyświetlać statyczne przyciski funkcyjne, ale stanoić także menu kontekstowe, dopasowane do aktualnie działających apikacji.

Skoro jesteśmy przy MacBooku Pro, to wielu tropicieli tajemnic i przecieków właśnie w nim upatruje głównej gwiazdy październikowej konferencji. Nic dziwnego, gdyż od pewnego czasu w sieci krążą informacje o nowych klawiaturach e-Ink, o Touch ID, jaki ma się w nim pojawić oraz o panelu OLED, który ma zastąpić stosowane dotychczas, tradycyjne klawisze funkcyjne. O ile na klawiatury e-Ink moim zdaniem jest jeszcze zdecydowanie zbyt wcześnie, sama klawiatura może mieć mechanizm analogiczny do tego, jaki zastosowano w MacBooku Retina. Co tu dużo mówić, klawiatura MacBooka jest po prostu wygodna.

Jeśli Apple zdecyduje się na kolejne zmiany w MacBookach Pro, idąc tą sama ścieżką, jaką wyznaczył MacBook Retina, należy spodziewać się w nim także portów USB-C i miejmy nadzieję, że Apple nie poprzestanie tylko na jednym porcie tego typu. Bez wątpienia Apple będzie podążało dalszą drogą miniaturyzacji płyty głównej i wykorzystaniem "zdobytej" przestrzeni do zwiększania pojemności baterii. Zdaniem wielu komentatorów, w tym także moim, gruntownie zostanie odświeżona obudowa MacBooka Pro, która stylistyką będzie bardziej nawiązywać do MacBooka Retina.

Nie sądzę natomiast, by dane nam było zobaczyć jakiekolwiek większe zmiany w MacBooku Retina. Model ten wprowadzony na rynek w kwietniu 2015 roku został odświeżony w kwietniu bieżącego roku, co sugeruje, że Apple planuje dokonywać w nim zmian w cyklu rocznym, a więc kolejnej powinniśmy oczekiwać w kwietniu 2017 roku.

Wiele pytań pada na temat Maca Pro oraz Maca Mini, gdyż na temat aktualizacji tych modeli nie pojawiają się absolutnie żadne plotki. Komputery te otrzymały ostatnie aktualizacje dosyć dawno, bo w 2013 roku (Mac Pro) i w 2014 roku (Mac Mini). Mac Pro w zasadzie nie doczekał się żadnych zmian od czasu swoje premiery. Choć ciągle nie wiadomo jak kształtuje się jego sprzedaż, działania Apple są jednoznaczne. Rynek konsumencki jest bardziej istotny dla Cupertino, niż wąska grupa nabywców Maca Pro. Podejrzewam, że komputer ten doczeka się aktualizacji, ale jestem niemal pewien, że na nadchodzącej konferencji o niej nie usłyszymy.

Nieco większą zagadką jest Mac Mini, czyli najbardziej budżetowy komputer stacjonarny w ofercie Apple. Nigdy nie był traktowany jako perła w koronie i z cała pewnością nic w tej materii nie zmieni się obecnie. Mac Mini idący ścieżką rozwoju MacBooka Pro może otrzymać nowy procesor, większą ilość pamięci RAM czy bardziej pojemną pamięć masową. Być może otrzyma USB-C, aby potwierdzić wolę Apple, by standard ten stał się obowiązującym, ale nie sądzę, by tego typu odświeżenie zajęło czas hucznej konferencji, a jeżeli już, to raczej symbolicznie.

Czy więc nowy MacBook Pro ma być jedyną gwiazdą amerykańskiego poranka i polskiego wieczoru ? Po cichu wierzę, że nie i choć to, co dalej napiszę opiera się tylko na moich "fantazjach" czy jak kto woli "przeczuciach", bardzo chciałbym, aby i one się ziściły.

W 1984 roku, podczas prezentacji przełomowego w historii Apple komputera Macintosh, Apple, a wówczas personalnie Steve Jobs zaprezentował nie tylko sam komputer, ale także nowe możliwości, jakie niesie okienkowy system operacyjny, możliwości dźwiękowe (Macintosh przywitał zgromadzonych prawie ludzkim głosem) oraz możliwości graficzne. Zdjęcie Macintosha z napisany, odręcznie powitaniem "Hello" stało się symbolem nadejścia nowej ery w historii Apple. Symbolem, po który Apple w swojej historii sięgało nader oszczędnie.

W 1998 roku, po kilku jakże chudych latach, które doprowadziły Apple na skraj bankructwa, Apple, a i wówczas personalnie Steve Jobs, zaprezentował nowy komputer, który miał się okazać przełomowym w historii Apple, jednocześnie będący logiczną kontynuacją Macintosha z 1984 roku. Był nim jak nietrudno się domyślić, kolorowy iMac, wówczas w kolorze Bondi Blue. Dziś można jednoznacznie stwierdzić, że zielony iMac z 1998 roku stanowił symbol nowej ery w historii Apple, symbol z jakże wymownym napisem na ekranie - "Hello Again".

Linia iMaca przeszła w swojej długiej już historii kilka bardzo istotnych metamorfoz. Najpierw był to kolorowy komputer z ekranem CRT, by po czterech latach zamienić się w jakże urokliwego nawet dziś iMaca "Sun Flower" z ekranem LCD. Kolejna zmiana pojawia się dosyć szybko, bo już w 2004 roku. iMac staje się całkowicie płaskim komputerem, zintegrowanym z wyświetlaczem LCD zawieszonym na nóżce. Choć moim zdaniem był to najbrzydszy model iMaca, na jego zmianę trzeba było czekać kolejne pięć lat, do 2007 roku. Wówczas biały plastik został zamieniony na aluminium, a sam komputer stał się smuklejszy. Kolejna zmiana nastąpiła po pięciu latach, w 2012 roku. Znowu zmiana bryły komputera, który staje się optycznie lżejszy i faktycznie smuklejszy. Od premiery z 2012 roku mija właśnie dokładnie cztery lata. Może czas na zmianę ?

Moje fantazje mówią mi, że hasła "Hello" i "Hello Again" przypisane są do komputerów All-In-One, jakie Apple posiada w swoje ofercie od 1984 roku i które przez wiele lat były niemal symbolem firmy z Cupertino. Moje spostrzeżenia podpowiadają mi także, że Apple nie mówi "Hallo Again" wówczas, gdy uda mu się odchudzić obudowę iMaca o kilka milimetrów. Nie mówi "Hallo Again", gdy postanawia zmieniać procesor na zupełnie inna architekturę, bo nie powiedziało tak w 2007 roku, gdy w iMacu zamiast procesora PowerPC pojawił się produkt Intela. No, chyba że.... Apple chce powiedzie "Hallo Again" - znowu rządzimy swoimi procesorami i mamy w komputerze swój własny Ax... Wiem, fantazja mnie zbyt daleko poniosła. Taki ruch musiałby być poprzedzony przygotowaniem deweloperów, choć Bogiem a prawdą, deweloperzy już od pewnego czasu posiadają odpowiednie narzędzia umożliwiające kompilacje swoich dzieł pod dowolny procesor, jaki używa Apple.

Czy więc Apple nieco pochopnie użyło swojego "Hello Again" w zaproszeniach rozesłanych na konferencje, czy rzeczywiście czeka nas coś, co zdaniem Tima Cooka jest tak samo przełomowe, jak pierwszy Macintosh i pierwszy iMac ?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.