Blog (171)
Komentarze (1.6k)
Recenzje (2)

Kobo cegłówka — czyli naprawiamy czytnik, bo to ponoć w modzie...

@MaXDemageKobo cegłówka — czyli naprawiamy czytnik, bo to ponoć w modzie...18.12.2014 20:55

Pewnego pięknego jesiennego dnia, małżonka (pieszczotliwie nazywana, małżelką) przyniosła do domu czytnik e-książek firmy Kobo. Jako pionierzy e-czytnikowania, wśród znajomych jesteśmy uważani za odpowiednie osoby do pomocy, obsługi i naprawy takowego sprzętu.

Ale gdy tenże Kobo był przyniesiony – to jeszcze działał – choć nie wybiegajmy zbytnio w głąb historii.

Zadanie jakie postawiła sobie ładniejsza połówka naszego związku, to wgranie kilku książek dla znajomej na tenże poręczny i przyjemny niewielki czytnik. Sprawa miała być prosta – podpinamy, kopiujemy parę tytułów zakupionych w woblinko/legimio/innych księgarniach i… gotowe?

No właśnie nie.

Wydarzenie

Wgrywane książki nie pojawiały się w menu po odpięciu urządzenia od laptopa. Dziwne? To dopiero początek. Zastanawiało nas bowiem informowanie przez urządzenie o instalowaniu czegoś przy pełnym restarcie.

Szybka akcja Googlowania i płacz ukochanej – pomóż mi naprawić?

No ok – zarzuciłem nonszalancko - i przez kolejne kilka nocy żałowałem tej decyzji. Kobo Wifi – był pierwszym, i przez to jest stosunkowo stary, czytnikiem w ofercie Kobo który miał wbudowane Wifi. Zaskakujące, prawda.

Wydane zostało kilka firmwarów w tym i ten felerny oznaczony na końcu numerem 11. Wgranie go powodowało właśnie problem natury: nie widzi wgranych książek. Jak to się stało, że wcześniej działał – prawdopodobnie po przybyciu do naszego domostwa został porządnie wyłączony i nastąpiła automatyczna aktualizacja po podłączeniu przez oprogramowanie kobo. No, ale szlochać trzeba było przestać i skoncentrować się na naprawie.

Wyjść było kilka, zaczynając od wgrani starszego softu, po wgranie nowszego softu. Zaryzykowaliśmy z tym drugim i urządzenie zmieniło się w piękną, elektroniczną, cegłówkę. Niestety.

Rozwiązanie

Internet na szczęście jest medium nieogarniętym przez umysł ludzki. Na zagranicznym forum można było nie tylko ładnie poprosić o starszy firmware (który otrzymaliśmy w 20 minut), ale i dostać dokładną instrukcję postępowania. Ta okazała się wręcz prześmiesznie banalna.

[1/2]
[2/2]

[numlist] [item]Otworzyć czytnik – tutaj naprawdę przydałaby mi się jakaś dobra menda ;D[/item][item]Odnaleźć pamięć czytnika, która jest w rzeczywistością karta micro-SD (Sandiska) – [item]Wpiąć karte do laptopa/komputera i używając oprogramowania DiskImager nagrać oryginalny obraz starszego firmware - na zdjęciu przecudna przejściówka przywieziona z HotZlotu;[/item][img=kobo3][join][img=kobo4]

[item]Włożyć kartę w miejsce oryginalne;[/item][item]Uruchomić i sprawdzić czy działa (a działa!);[/item][item]Zmontować czytnik do stanu pierwotnego;[/item][item]Uczcić to lampką dobrego wina – byle by nie wylać nic na czytnik;[/item]

Operacja trwała około 2 godzin z racji tego, że otwierania czytnika odbywało się bardzo ostrożnie i bardzo powoli. Podobnie jak zmontowanie go ponowne – nie obyło się jednak bez strat i jeden zatrzask nie dożył finału historii.

Wnioski

…nasuwają się dwa. Po pierwsze całkiem tania i ciekawa konstrukcja czytnika oraz proste rozwiązanie z kartą jest wg mnie wyznacznikiem dbania o klienta (choć mogę się mylić) gdzie po prostu urządzenie można łatwo naprawić. A nic tak nie cieszy klienta jak działające urządzenie, które może sam naprawić – i polecać wszystkim na około.

Po drugie – w czytniku nie ma właściwie nic… Ekran, bateria i płytka z kilkoma elementami. To naprawdę ciekawa i pouczająca konstrukcja.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.