Przeglądarki internetowe - moje wrażenia
Postanowiłem w pierwszym wpisie poruszyć temat przeglądarek internetowych, jak mnie osobiście się je używa, co mnie w nich denerwuje a jakie funkcje lubię. Oczywiście każdy lubi coś innego i są to tylko moje osobiste przeżycia (głównie na laptopie HP dv5). Jestem zwolennikiem nowych technologii, dlatego jednym z kryteriów wyboru jest dla mnie obsługa najnowszych standardów (m.in. HTML 5 i CSS 3), choć nie tworzę stron internetowych.
Mozilla Firefox
Była to moja pierwsza przeglądarka od kiedy zacząłem korzystać z Internetu, jako że Internet Explorer 6 dużo ludzi mi odradzało, był trochę mniej zaawansowany i dlatego wybór padł na Firefox'a 2.0. Przez kilka lat byłem wiernym użytkownikiem "Liska", aż do wersji 3.6. Nigdy mnie nie zawiodła, owszem zdarzały się problemy, jednak nie były to jakieś drastyczne awarie, byłem więc dla niej wyrozumiały. Wszystkie strony wyświetlały się jak należy, Flash Player działał, blokowanie reklam też, nic tylko surfować. Jednak nie mogąc doczekać się na wersję 4, zmieniłem przeglądarkę na Chrome. Wróciłem ponownie do Firefox'a gdy została wydana wersja 8.0. Bardzo mi się spodobała, lecz po korzystaniu z niej przez 3 miesiące, bardzo zwolniła, często się wysypywała, długo się włączała (usuwanie cookie, cache itd. nie pomagało).
Internet Explorer
Z Internet Explorera 6 nigdy nie korzystałem, więc nie mogę o niej dużo opowiedzieć, od kiedy założono mi dostęp do Internetu, odradzano IE, więc korzystałem głównie z Firefox'a.
Próbowałem później przez dłuższy czas IE 7, jednak strony dużo wolniej się wczytywały niż w produkcie Mozilli. Bardzo podobały mi się za to możliwości konfiguracji IE, były w łatwo dostępnym miejscu, dobrze ułożone i w miarę dobrze opisane.
Internet Explorer 8 był dla mnie bardziej ciekawostką, ponieważ w tym czasie Firefox lepiej obsługiwał standardy sieciowe, interfejs reagował szybciej, choć był brzydszy dla mnie, niż ten w IE 8.
Internetem Explorerem 9 byłem dość podniecony, ponieważ wreszcie mogłem powiedzieć, że Microsoft zrobił dobrą robotę. Faktycznie, przeglądarka "chodziła" dużo lepiej od poprzednich wersji, wygładzanie czcionek działało o wiele lepiej niż w Firefoxie 4, do tego akceleracja GPU, ładniejszy wygląd i dużo lepsza zgodność ze standardami. Jednak po pewnym czasie, gdy konkurencja "wybiła się" bardziej do przodu, stwierdziłem że będę zadowolony korzystając z innych przeglądarek (rozumiem że Microsoft musi pogodzić zwykłych użytkowników i tych korporacyjnych, ale już po pół roku ta przeglądarka dla mnie jest archaizmem).
Google Chrome
Początkowo byłem niezbyt pozytywnie nastawiony do niej, ponieważ nie dość, że pierwsze wersje były mówiąc delikatnie, słabe, to dodatkowo chodziły pogłoski o śledzeniu użytkowników a ja nie jestem osobą która chciałaby, aby informacje o mnie były gdzieś zbierane i przetwarzane na różne sposoby. Z racji tego nadal korzystałem z produktu Mozilli, aż zmęczyło mnie czekanie na wersję 4.0, więc zacząłem szukać czegoś innego i wybór padł na Chrome. Różnica w działaniu była spora, Chrome był dużo szybszy, interfejs był minimalistyczny, co bardzo lubię, miała wbudowany Flash Player i chyba najlepiej obsługiwała najnowsze standardy. Rozwijała się (i nadal to robi) bardzo szybko, uważana też była za jedną z bezpieczniejszych aplikacji tego typu.
Apple Safari
Próbowałem jej na Windowsie i niestety uważam, że nie nadaje się na tą platformę. Chodzi wolno, zawiesza się, ma mniej opcji, długo ładują się strony. Nie mogłem więc z nią zbyt długo wytrzymać, choć chęci miałem jak najlepsze. Spróbowałem jej również na Mac OS X 10.7.2 i jest duża różnica w działaniu. Jak dla mnie Apple musi jeszcze popracować nad wersją windowsową.
Opera
Zostawiłem ją na sam koniec, ponieważ obecnie z niej korzystam (dopiero od tygodnia), przerzuciłem się z Chrome'a i choć mniej jest dodatków, trochę gorzej u niej ze standardami, to działa szybciej, ma wbudowane ciekawe funkcje (Opera Turbo, Mail czy klient torrent). Uważam, że jest ona bardzo niedoceniana, ponieważ nie ustępuje w niczym konkurencji, a w niektórych przypadkach działa nawet lepiej.
Tak jak pisałem na wstępie, są to tylko moje prywatne odczucia co do korzystania z programów tego typu. U każdego może być inaczej i każdy lubi coś innego.
Jako że jest to mój pierwszy wpis, proszę Was o wyrozumiałość.