Blog (33)
Komentarze (28)
Recenzje (0)

Jak pokonać automatyczne aktualizacje?

@qdominikJak pokonać automatyczne aktualizacje? 06.10.2013 01:12

Jak wyprowadzić użytkownika sprzętu elektronicznego do szewskiej pasji? Dać mu coś czego nie chce! Pod pretekstem robienia dobrze: przecież dostajesz nową, darmową, super wersję, stabilniejszą, szybszą i co najważniejsze bezpieczniejszą. Tak automatyczne aktualizacje to wspaniały wynalazek, który jest złem!

Auto-update to ostatnio moda wśród twórców oprogramowania. Na szeroka skalę zaczął ją stosować Google w przeglądarce Chrome, ale nie jest to ani pionier, ani ostatni wydawca, który tak postępuje z użytkownikiem. W imię szeroko pojętego bezpieczeństwa aktualizacje dostarczane są nam na bieżąco. Celuje w tym zwłaszcza Adobe w ramach programu łatania dziur w super-bezpiecznym Readerze. Ci to jeszcze są uczciwi, bo dają wybór, czy chcemy automatyczna aktualizacje. Ale kto ma czas konfigurować program?

adobe
adobe

Inny ciekawy przykład: Skype. W przeciwieństwie do Adobe Readera, brak sensownego zamiennika, ze względu na ilość użytkowników. Pobieram starą wersję, bo nowa jest tak zasobożerna, że korzystanie z niej uniemożliwia normalną pracę z komputerem. Instaluję. Na chwilę zajmuję się czymś innym i bum! Nowa wersja już się pobrała i prosi o zainstalowanie. Niedoczekanie twoje - mówię sobie pod nosem, a moi koledzy z pracy patrzą na mnie jak na świra. Ale zgadnijcie co. Od tamtej pory, przy każdym uruchomieniu Skype, za każdym razem włącza się okno, które prosi o kliknięcie aktualizacji! I tak dzień w dzień po porannym włączeniu komputera. Wyłączenie aktualizacji automatycznej w opcjach nic nie pomogło, bo przecież już się pobrało. Grrr! OK. Znalazłem wolną chwilę, odinstalowałem, wyłączyłem połączenie sieciowe (!) zainstalowałem ponownie. W opcjach wyłączyłem automatyczne aktualizowanie. Yes!Yes!Yes! pokonałem system! Ale system, jak to system, nie poddał się bez walki! W piątek rano czekały mnie aktualizację XP i co ja widzę? Chcą mi zaktualizować Skype! Jak nie drzwiami to oknem! Odznaczam i klikam: nie powiadamiaj mnie o tej aktualizacji. Na razie wygrałem.

oknem
oknem

Porażka, czekała mnie przy kolejnej aplikacji: Dropbox. Oczywiście nowa wersja ładnie pożera RAM. Ściągam więc stara wersję instaluję, czekam na indexacje plików i co dostaję? Nową wersję! Się ściągnęła i zainstalowała sama. Patrzę w pomoc techniczną, a tam uprzejmie donoszą, że oni mają z reguły bardzo dobry powód do aktualizacji i nie robią tego bardzo często. Ja to rozumiem i chciałbym mieć najnowszą wersję, ale nie mogę, bo komputer jest wtedy małoużywalny. Tracę ja i traci Dropbox, bo muszę odinstalować ich klienta. A przecież wystarczyłoby dać możliwość używania starszej wersji, która działała i kompa nie zamulała.

dropbox
dropbox

Na komórce z Androidem korzystam z klawiatury TouchPal. Jest naprawdę świetna. Pod warunkiem, że nie zaktualizuję jej do najnowszej wersji, która jest zbyt zasobożerna w stosunku do możliwości mojego antycznego smartfona. A poza tym, przez rok użytkowania klawiatury "@" była zawsze po dłuższym przytrzymaniu litery "l". A teraz trzeba pyknąć klawisz symboli, i dopiero ma się dostęp do tego czego się szuka. Potem klawiatura wraca do stanu początkowego, ale mijają cenne sekundy. Ani to wygodne, ani sensowne. Nie lubię gdy ktoś zmienia moje przyzwyczajenia, szczególnie, że sami twórcy aplikacji mnie nauczyli, że małpa jest pod "l". Automatyczne aktualizacje są złe.

Czy mam prawo decydować o tym co dzieje się na moim komputerze? Święte prawo i wara od tego! Owszem, zgadzając się na instalację godzimy sie na licencję, a tam wyraźnie piszą czcionką 6px, że instalując zgadzasz się na auto-update. Problem polega na tym, że przeciętny użytkownik nie czyta, nie zastanawia się, nie wie. On potrzebuje Skype, albo Dropboxa, albo Readera. Wciskanie na siłę aktualizacji uważam za atak na prywatność i cudzą własność. O etyce nie wspomnę. Zasłanianie się względami bezpieczeństwa brzmi jeszcze sensownie, gdy mówimy o walce z terroryzmem albo z pedofilią. Ale nie w przypadku programu do czytania PDF-ów!

Swego czasu Microsoft miał wielkie problemy ze strony różnych urzędów antymonopolowych, ponieważ domyślną przeglądarką w Windows był Internet Explorer. Zmusili go, by dawał wybór domyślnego browsera. Niczego innego nie żądam, jak właśnie wolnego wyboru. I nie chodzi mi o możliwość zainstalowania zamiennika. To, że mogę pobrać produkt konkurencyjny nie oznacza, że gdy już się na coś zdecyduję, to mam być oszukiwany. Pobieram wersję 1.6 i nie chcę supernowej 2.1. Możecie mi zaproponować nową wersję, pokazać zalety takiego rozwiązania. Owszem. Ale przy okazji poproszę o minimalne wymagania systemowe, żebym mógł ocenić jak aktualizacja wpłynie na działanie mojego systemu. Bo fakty są takie, że każda nowa wersja ma wyższe wymagania. Chrome był kiedyś rakietą, teraz staje się kobyłą. Skype potrafi mulić nawet na nowym sprzęcie, nie mówiąc o starszym. Dlatego chcę mieć wolnego wyboru. Nienawidzę, gdy ktoś mnie tego pozbawia. Irytują mnie kolejne okienka aktualizacji i chcę mieć kontrolę nad oprogramowaniem, które pracuje na moim sprzęcie. Pobożne życzenia? Microsoft udało się pokonać to i innych się uda. Wystarczy mały bojkocik. Już zacząłem.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.