Blog (98)
Komentarze (449)
Recenzje (0)

Reanimacja lustrzanki — wymiana matówki

@RoninPnReanimacja lustrzanki — wymiana matówki06.01.2016 13:17

Roku Pańskiego 2014 dnia 20 grudnia, lustrzanka która onego czasu wypełniała swe zadanie, ni z tego ni z owego natenczas poczynić mi zaczęła afekta...

A tyczy się to zacnego choć leciwego już modelu Canon EOS 1100D.

Znaczy się defekt objawił się w sposób następujący, przy próbie wykonania zdjęcia aparat nie mógł złapać ostrości. Już będąc na Hot Zlocie dziwne rzeczy się zaczynać działy, ot magiczna gąbka która ma uchronić lustro przed uszkodzeniem w pozycji podniesionej. Dziwnym trafem zaczęła się strzępić i kawałki latały mi w środku aparatu i czasem przysłaniały wizjer. W swej nieskończonej ufności iż matówka wykonana jest podobnie jak w aparacie ZENIT CB ze szkła. Usunąłem część uszkodzonej gąbki przy pomocy magicznych patyczków. Zdawało mi się że światło w wizjerze jest troszkę zaprószone i jeszcze jakieś włókna się przyczepiły do matówki. Więc zacząłem używać dodatkowo płynu do czyszczenia optyki, a nie ma nic gorszego niż takie manipulacje z czymś co wykonano z polimeru . I zaprawdę powiadam Wam:

"nie ma na świecie takiej matówki która by ten eksperyment wytrzymać mogła"

Wewnątrz aparatu EOS, tuż za mocowaniem obiektywu, znajduje się lustro ustawione pod kątem 45 stopni. Odbija ono światło z obiektywu do wizjera. Jednak nie całe światło jest kierowane w górę. Środek lustra jest w połowie posrebrzany, co oznacza, że część światła jest przepuszczana. [image=tutorial-01_image-01_tcm125-1042097] Za głównym lustrem (1) znajduje się mniejsze lustro pomocnicze (2), ustawione pod kątem. Odbija ono światło do matrycy AF (3) u podstawy aparatu. Matryca wyszukuje powtarzające się wzory i umożliwia mierzenie wartości rozmycia ostrości obrazu. Dane są wysyłane do mechanizmu regulacji ostrości w obiektywie, aby umożliwić wyostrzenie obrazu.
Moje pierwsze przemyślenia sytuacji były zbyt gorące i błędne. Z początku stwierdziłem że to może obiektyw zaczyna świrować od temperatury, w sumie po wyłączeniu auto-focus'a można było manualnie ostrzyć. I tak powoli lecz nieubłagalnie co pewien czas ponawiałem "czyszczenie" po którym na matówce pojawiały się nie włókna lecz nowe rysy pogarszając działania czujników które dzięki matówce kiedyś łapały ostrość. Nawet zdawało mi się że zdjęcia wychodzą wyprane z kolorów i we wizjerze obraz jest ciemniejszy niż być powinien. Niby to jest logiczne , ale sensor odpowiedzialny za ustawienia AF nie znajduje się za matówką, tylko w dolnej części pod lustrem. "kwadraciki" u góry za matówką pełnią tylko funkcję informacyjną. Brudna lub uszkodzona matówka nie wpłynie na pracę AF, ale może wpłynąć na pomiar światła. Na nagłe pogorszenie pracy AF - zgodnie z informacją speców - może pomóc przedmuchanie czujników. Nie należy używać do tego procesu sprężonego powietrza które można kupić w każdym sklepie komputerowym w opakowaniach ciśnieniowych. Można za to nabyć w sklepach fotograficznych "gruszki" wspomagające proces przedmuchiwania komory lustra w aparacie.

Powoli docierało do mnie przeświadczenie że czas kupić nową lustrzankę, po co się męczyć?

Któregoś dnia spotkałem znajomego który "siedzi" w macro - fotografuje owady i kwiatki w dużym zbliżeniu. Po dłuższej rozmowie dowiedziałem się że dla osób które robią macro-fotografie zaprojektowano specjalne matówki klinowe (na załączonym obrazku) oraz rastrowe - wspomagające ręczne ustawienie ostrości.

To jest pewne wyjście z sytuacji gdy musimy manualnie ostrzyć obraz obiektywem... tylko ta cena ?

I jak to wymienić ?

Wujek Google i jego znajomy YouTube szybko pomogli, i okazało się że czynność wymiany matówki można przeprowadzić samemu w domowym zaciszu. Nie potrzebne są specjalistyczne narzędzia, choć czasem przydają się Nitrylowe "bezpyłowe" rękawiczki oraz pęseta. Po oglądnięciu kilku filmików w różnych językach wyszło na to że magiczna matówka w mojej lustrzance jest wykonana z polimeru i bardzo czuła na uszkodzenia mechaniczne do tego stopnia że odradza się dotykania środkowej części nawet w rękawiczkach.

UPS ... znaczy się "Jam to nie chwaląc się sprawił" i do szkody lustrzanki się przyczynił

Oczywiście poszukałem w sklepach oryginalnych matówek i szczęka opadła, 170 -250 zł. Ostatecznie jeszcze rzuciłem okiem na allegro, tam czasem są fajne rzeczy w niskich cenach. Trafiłem na sklep który maił do sprzedania matówki serwisowe pakowane po 5 szt. Na moje szczęście sprzedawca chciał się widocznie pozbyć mało chodliwego towaru i w cenie 79,99zł/szt. + koszty przesyłki nabyłem 2 matówki - nówki nie śmigane. Myślałem że dam radę załatwić sprawę przed świętami...

święta... święta i po świętach ... i tak minął grudzień a paczuszka przyszła po Nowym Roku.

[image=DSCF0613][join][image=DSCF0616]

Opakowanie było dziesięciokrotnie większe niż zawartość, lecz właśnie na zważywszy na "zawartość". Dziękuję że ktoś pomyślał i odpowiednio zabezpieczył dość delikatne części. Na widok paczuszki ucieszyłem się jak dziecko z świątecznych prezentów. Sprawdziłem jeszcze raz czy mam wszystkie niezbędne narzędzia do przeprowadzenia operacji wymiany matówki. Bojąc się o przypadkowe uszkodzenie matówek procedurę wykonywałem na złożonym miękkim materiale.

Ostrożności nigdy za wiele.

Zdemontowałem obiektyw i delikatnie zwolniłem ramkę zabezpieczającą matówkę znajdującą się tuż nad pryzmatem.

[1/2]
[2/2]

Przy pomocy pęsety wyjąłem ramkę oraz zdemontowałem starą matówkę i sprawdziłem czy podkładka pod matówką nadal jest na swoim miejscu.

[1/2]
[2/2]

Ta podkładka ma za zadanie pozycjonować matówkę więc lepiej żeby nie zmieniała położenia. Dodatkowo Matówka ma "ząbki" które powinny znaleźć się w odpowiednich miejscach i przy montażu ząbki trafiają w odpowiednie zamki. Jeśli już wszystko jest na swoim miejscu to zakładamy ramkę zabezpieczającą która również musi trafić w odpowiednie zamki.

[1/2]
[2/2]

Po wykonaniu procedury wymiany matówki, czas obrócić aparat bagnetem obiektywu w dół i przy pomocy "gruszki" przedmuchać wnętrze komory lustra. Jeśli jakieś paprochy się tam znalazły powinny grawitacyjnie wylecieć z środka aparatu. Montujemy obiektyw i włączamy aparat robimy mały test, przy włączonym trybie manualnym "M" klikamy na przycisk wyboru pól stref ostrzenia. Sprawdzamy czy wszystkie pola są podświetlone w jednolity sposób i potem po kolei każde pole z osobna.

[1/2]
[2/2]

jeśli źle osadzimy matówkę (np. do góry nóżkami lub odwrotną stroną) pola nie będą dobrze podświetlone a nawet mogą być rozmazane. Jeśli wszystko dobrze wykonaliśmy pozostaje nam się cieszyć z wykonywania fotografii...

Dla przestrogi w załączeniu fotki "skatowanej matówki"

[1/2]
[2/2]

oraz nówka "nie śmigana"

[1/2]
[2/2]

Operacja uznana za udaną pacjent ożył i działa poprawnie :)

To że sam wymieniłem i przedmuchałem czujniki aparatu nie znaczy że komuś się może to udać bez szkody dla urządzenia. Jeśli się ktoś nie czuje na siłach lepiej oddać aparat do punktu serwisowego foto, fachowcy zrobią to dużo dokładniej - oczywiście za odpowiednią cenę.
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.