Blog (275)
Komentarze (260)
Recenzje (0)

Bliższe spotkanie z obudową Zalman Z7 Neo

@SirckBliższe spotkanie z obudową Zalman Z7 Neo30.09.2019 18:01

Ostatnimi czasy na warsztat trafiła obudowa marki Zalman. Tym razem przyjdzie mi pomajsterkować przy modelu Z7 Neo. Wcześniejsze konstrukcje koreańskiego producenta wzbudzały u mnie umiarkowany entuzjazm. Sprawdźmy, zatem czy Neo – podobnie jak główny bohater Matrixa – okaże się wybrańcem zarówno przeciętnych użytkowników PC, jak i entuzjastów.

Biorąc pod uwagę rodowód producenta nie dziwi zastosowanie wzornictwa jasno nawiązującego do gamingu. Z7 Neo wykazuje jednak pewien poziom powściągliwości w ilości krzykliwych detali. Dopóki wnętrze nie rozświetlą wentylatory RGB mamy wrażenie, że obcujemy raczej ze zwykłą odbudową. Konstrukcja typu Middle Tower o wymiarach 460 x 213 x 420 mm przyjmie płyty główne ATX, m-ATX i Mini-ITX. Do produkcji posłużyła stal, tworzywo sztuczne oraz szkło hartowane, które powędrowało na panel boczny oraz front.

Ogólnie to solidna obudowa, acz nie wszędzie dopięto wszystko na ostatni guzik. Boczny stalowy panel po zdjęciu delikatnie ugina się w dłoniach, ponieważ jest to stosunkowo cienki kawałek blachy. Na szczęście nigdzie więcej takich wpadek nie zauważyłem. Na górze przygotowano stosowny filtr przeciw-kurzowy z magnetycznym zaczepem. Pod zasilaczem również mamy stosowny filtr, choć jest to tylko kawałek elastycznej siatki, której ponowne założenie może przysporzyć nieco nerwów. Na koniec frontowy panel to odpowiednio: włącznik, reset, kontrola RGB, wejście słuchawkowe i mikrofonowe oraz porty USB (standard 2 oraz 3.0).

Montaż komputera w Z7 Neo

Do środka powędrowała platforma na LGA1151 z procesorem i5-7600K. Towarzyszyć będzie mu GTX 1060 od Inno3D, 8 GB pamięci RAM, SSD GoodRAM 128GB oraz zasilacz 450W. Dodatkowo na CPU zamontowałem klasyczne chłodzenie Hyper H410R od Cooler Mastera. Jednym słowem nie jest to może najszybszy na świecie PC, ale z pewnością sprzęt, w który będzie mierzyć większość użytkowników chcących nieco bardziej nacieszyć się współczesnymi tytułami lub komfortowo pracować w wymagających aplikacjach.

Montaż przeszedł bez najmniejszych problemów. Złożenie całego PieCa ukradło mi niespełna dwadzieścia minut. Testowany Zalman to konstrukcja dwukomorowa, gdzie za bocznym stalowym panelem mamy do dyspozycji sporo miejsca na pochowanie kabli. Następnie zobaczycie dwie plastikowe tacki HDD 3,5” na spodzie, które wysuwamy zwalniając stosowne zaczepy. Można w nich zamontować także nośniki 2,5”. Dodatkowe dwa miejsca na SSD znajdują się nieco wyżej w dość wyeksponowanej sekcji. To właśnie tam powędrował GoodRAM.

Kontroler obsługujący prędkość FAN oraz RGB.
Kontroler obsługujący prędkość FAN oraz RGB.
[1/2]
[2/2]

W środku zmieścimy chłodzenie procesora o wysokości 165 mm. Jeśli preferujecie AIO to stosowne miejsce najdziecie na górze, gdzie przykręcicie chłodnice 240 mm oraz froncie z miejscem na radiator o maksymalnej długości 360 mm. Natomiast na tył, jeśli taka wola, powędrować może chłodnica 120 mm. Oczywiście wiąże się to z demontażem już zainstalowanych wentylatorów RGB. Te natomiast to dość ciekawy przypadek. Podświetlane są tylko okręgi wokół łopatek, co daje dość ciekawy efekt. Wentylatorami natomiast steruje prosty HUB przypominający ten z NZXT H440. Należy o tym pamiętać, bowiem podłączymy do niego wyłącznie wentylatory Zalmana. Modele zamontowane w Z7 Neo posiadają pojedyncze przewody – zasilanie i RGB w jednym – wraz z stosowną wtyczką. Kolorami sterujemy z obudowy (przycisk) lub podpinamy odpowiedni przewód do płyty głównej, o ile ta obsługuje takie akcesoria.

[1/2]
[2/2]

Maksymalna długość karty graficznej nie powinna przekraczać 355 mm. Zatem GTX 1060 wpasował się idealnie, a trzeba nadmienić, że małych rozmiarów on nie jest. Do dyspozycji mamy siedem portów rozszerzeń, gdzie niestety zaślepki należy wyłamywać. W zestawie znajdziemy dwie zapasowe w razie konieczności, ale sami przyznacie, że to dość nietypowa oszczędność w produkcie tej klasy. Może nie zmieniamy płyty głównej każdego dnia, ale dobre wrażenie o obudowie budują właśnie takie detale. Co natomiast przypadło mi do gustu, to biały akcent wewnętrznej ściany kontrastujący z matową czernią na zewnątrz. Wraz z podświetlaniem uzyskujemy iście satysfakcjonujący efekt.

Specyfikacja

  • Typ: ATX Mid-Tower
  • Wymiary: 420 x 213 x 460 mm
  • Waga: 7.2 kg
  • Wielość chłodzenia CPU: 165
  • Długość zasilacza: 180 mm
  • Długość GPU: 355 mm
  • Typ płyty głównej: ATX, mATX, mini-ATX
  • Ilość kart rozszerzeń: 7
  • Ilość zatok na dyski: 2x 3.5" / 4x 2.5"
  • Wentylatory w zestawie: 120 mm x4
  • Dopuszczalna wielkość chłodnicy: 120/240/280/360 mm front + 120/240 mm góra
  • Przedni panel: USB 3.0 x1, USB 2.0 x2, Power, Reset, kontrola RGB, wejście słuchawkowe + mikrofonowe

Garść testów

Jak wyglądają temperatury? Naprawę sympatycznie nie ustępując droższym modelom. Nasz GTX pod obciążeniem pracował w granicach 68 stopni Celsjusza. W spoczynku karta przechodziła w tryb pasywny, wykazując wartości rzędu 37-40 stopni. Do środka dostawało się dość sporo powietrza, a jego wypychanie z tyłu szło równie sprawnie. Prędkość wytłaczanego powietrza mieściła się w granicach 1.43 m/s. Na froncie wentylatory pracowały z efektywnością 1.00 m/s.

[1/2]
[2/2]
[1/2]
[2/2]

Jeśli idzie o głośność tu także nie mogę mieć większych zastrzeżeń. Pod obciążeniem z komputera wydobywał się lekki szum słyszalny wyłącznie wtedy, gdy skupimy swoją uwagę akurat na nim. Pod obciążeniem programem Cinebench z odległości ok. 40 cm zanotowałem głośność na poziomie 36 dB. Większość z tego szumu powodował cooler CPU Hyper H410R. W ogólnym rozrachunku udało się złożyć komputer o przyzwoitej kulturze pracy.

Słowem podsumowania

Obudowa Zalman Z7 Neo tania nie jest, bo przyjdzie za nią zapłacić 299 zł. Może wydawać się to dużo, ale w porównaniu do wielu tanich obudów w segmencie 200 zł ta nie straszy tandetą. Plastiki i metalowe elementy spasowano należycie, a gdy już złożycie komputer prezentuje się on naprawę dobrze. Faktycznie, wyłamywane śledzie oraz siatka pod zasilaczem, plus brak filtra na froncie trochę psują ogólny wizerunek Neo. Są to oszczędności, które moim zdaniem producent mógł sobie podarować, aby zaoferować w pełni kompletny produkt.

W cenie dostajemy dwa panele z hartowanego szła, masę miejsca, dość przemyślaną konstrukcję (ogarnięcie kabli nie sprawiło mi żadnych problemów, a specjalnie nie przykładałem się do tego zadania) i ciekawy efekt końcowy. Całość uzupełnia RGB - kilka kolorów i trybów świecenia. W mojej ocenie Z7 Neo jest warta rozważenia, szczególnie dla entuzjastów muszących liczyć się z budżetem.

Co na plus?

  • Estetyczny wygląd i spasowanie elementów,
  • Sporo miejsca na komponenty i kable,
  • Ogólna prostota konstrukcji,
  • Hartowane szkło na froncie,
  • Dobre temperatury PC.

Co na minus?

  • Brak filtra na froncie,
  • Filtr pod zasilaczem to giętka siatka,
  • Wyłamywane śledzie.
Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.