Blog (56)
Komentarze (223)
Recenzje (0)

Pani Krysia z księgowości – odcinek 12: Mój pierwszy raz

@siwPani Krysia z księgowości – odcinek 12: Mój pierwszy raz24.08.2013 13:06

Listopad to taki ponury miesiąc, jesień przeistacza się w zimę, szybciej robi się ciemno i robi się coraz zimniej(jak jest zima to musi być zimno). Jednak w ubiegłym roku początki tego miesiąca były bardzo takie wiosenne. Spokojnie było wtedy około dwudziestu stopni Celsjusza. A pamiętam to dobrze, bo właśnie w listopadzie zacząłem pracować jako informatyk. Jak już jesteśmy przy moich początkach to dlaczego by nie opisać pierwszego zlecenia.

Były to jakieś początki listopada(o czym wspominałem), godziny poranne, po kilku miesiącach szukania pracy w zawodzie wreszcie ktoś odpowiedział. Udałem się do siedziby firmy, w której obecnie pracuje. Tam od obecnego szefa dostałem informacje co zrobić, gdzie to jest i jak to zrobić. Dodatkowo do pomocy udostępniono mi netbook, odrobinkę kabla sieciowego i hasło jakie mogę napotkać na miejscu w routerze.

Ponieważ to właśnie o router wtedy chodziło, więc cyferki i literki zbite w całość broniące panelu administracyjnego urządzenia były konieczne. Problem opisywał się dość prosto i praktycznie jak zawsze przy tego typu sprawach: „nie ma internetu”. Wiedząc wszystko udałem się na miejsce usterki(jakieś 600m), szedłem trochę niepewnie, a to dlatego, że jeszcze wtedy w sieciach baaaardzo słabo się czułem. Ale co się dziwić. Ze szkoły wyniosłem tylko szczątki wiedzy o adresacji sieci, teorię robienia wtyczek RJ45(mówię teorię, bo w praktyce zarobiłem 2 wtyczki podczas zajęć)i to tyle. Z racji tego, że lubię sobie grzebać w komputerach to samemu nauczyłem się konfigurować routery. I to tyle jeśli chodzi o moją ówczesną wiedzę, oczywiście teraz jest lepiej, ale wtedy czułem się lekko zakłopotany co mogę zostać na miejscu.

A zastałem zwykły mały router TP-Linka z modemem ADSL i 3 komputery, lecz tylko jeden był podłączony kablem. No to i ja się podłączyłem kablem do urządzenia, wykorzystując wiedzę nabytą dowiedziałem się jaki adres ma mój router. Był to wówczas standardowy adres dla urządzeń tego producenta. Połowa sukcesu za nami, kolejnym krokiem było otworzenie popularnego firefoxa i próba wejścia na panel administratora routera.

To się okazało trudniejsze niż myślałem, przez pół godziny usilnie kombinowałem z loginem i hasłem, na nic to się zdało, strona wczytywała się w nieskończoność. Zrealizowałem jeszcze myk z odłączeniem prądu do tego złośliwego pudełka, ale nie pomogło. W planach miałem jeszcze zresetowanie urządzenia dziurką z tyłu, ale wolałem się skonsultować z szefem. Wyszło na to, że jest możliwość, iż nasz TP-Link może już jest zmęczony. Dlatego trzeba mu dać odpocząć, ja po krótkim zastanowieniu doszedłem do tego co mogło powodować owe zmęczenie. Pudełko dające Internet stało na grzejniku!? W dodatku ten grzejnik dawał jako takie ciepło. Oczywiście tak być nie powinno. Router miał swoje miejsce gdzie indziej, co prawda nie daleko od parapetu, ale w bezpiecznej odległości.

Zrobiłem szybką zamianę sprzętu na nowiutki, zapakowany, pachnący router ADSL również TP-linka, model: TD-W8961ND, to już pudełko z tych, które mają tą zaokrągloną, podziurawioną obudowę. Wygląd bardzo oryginalny trzeba przyznać. Ale kwestie wizualne zostawmy sobie na kiedy indziej, trzeba było zrobić coś jeszcze.

Z racji tego, że poprzednim routerem nie dało się połączyć, to potraciły się wszystkie hasła do logowania. A z kolei z tego względu, że mieliśmy do czynienia z linią telefoniczną było to niezbędne do działania internetu. Ciężko było o umowę z operatorem, ponieważ miejsce gdzie byłem to było coś w rodzaju oddziału, a wszystkie papiery były w innym miejscu. Nie powiem, że w centrali bo było by to trochę na wyrost.

Ale miałem NIP i resztę danych firmy. Wybrałem więc numer 801 505 505 - dzwoniłem z telefonu, który dzielił linie razem z Internetem(to tak dla pewności czy weryfikacja przebiegnie pomyślnie). I okazało się, że… Wszystko przebiegło w niemal w ekspresowym tempie, dzięki uprzejmości miłej Pani ze słuchawki już po krótkiej chwili na swoim telefonie(w postaci smsa) miałem login i hasło do logowania. I sukces mając te rzeczy, reszta konfiguracji to pestka, wiedziałem jak ma działać ta sieć, za dużo do konfiguracji nie było, także Internet wrócił. Po raz kolejny ludzie mogli znowu mieć okno na świat.

Seria Pani Krysia jest zdominowana przez wpisy związane z siecią, ale to na co dzień tak nie wygląda, po około roku w tej pracy mogę ocenić, że jest to jakieś 40% wszystkich zleceń. Zresztą statystyka i tak nie ma racji. Jednak nie oszukujmy się problemy z Internetem są najbardziej uciążliwe. Trochę groźne jest jeśli od stanu sieci zależą sprawy życia i śmierci, ale takie są dzisiejsze czasy.

Mimo, że ja nie jestem uzależniony od Internetu to też mocno odczuwam każdą awarię internetu u mnie w domu, czuje się trochę jak taki pingwin na pustyni. Jednak mój dostawca i moja sieć w domu jest bardzo niezawodna i nie muszę radzić sobie z problemem o nazwie „nie ma internetu”. No to na dzisiaj tyle.

Wszystkie wpisy & FAQ

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.