Blog (13)
Komentarze (614)
Recenzje (0)

Czy upodobanie do najnowszych technologii, może iść w parze z bliskim kontaktem z naturą?

@splasCzy upodobanie do najnowszych technologii, może iść w parze z bliskim kontaktem z naturą?17.07.2016 15:20

Lubię te wszystkie wspaniałe wynalazki naszych czasów - komputer, internet. Dziś już nie wyobrażam sobie życia bez nowoczesnych technologii. Ale kocham też naturę. Wychowałem się w mieście, w Katowicach, u babci i dziadka, w domu z ogrodem. Mieszkaliśmy zaledwie trzy przystanki tramwajem od ścisłego centrum miasta, a z okien widać było jeszcze falujące łany pszenicy, rosnącej na polu należącym do sióstr zakonnych. Ogród był pełen drzew owocowych, kwiatów, grządek z truskawkami, rzodkiewkami, kalarepą, rabarbarem i innymi smacznymi rzeczami. W domu był pies i kot, a wokół domu: kury, gęsi, kaczki, indyki, króliki, owce i była też świnka i koza. Byłem więc ze zwierzętami za pan brat. A do tego, wokół nas były jeszcze dzikie miejsca - stawy, zagajniki, gdzie było naturalnie, gdzie można było spotkać dzikie zwierzęta, na przykład zające, jeże, łasice. Jako dziecko uwielbiałem naturę. Miałem takiego przyjaciela, który też ją lubił, tak jak ja, więc godzinami przebywaliśmy nad stawami, by przyglądać się życiu ryb, jaszczurek, raków, by podziwiać kolorowe ważki. Włóczyliśmy się też po przeszło 600. hektarowym Parku Śląskim - wiedzieliśmy gdzie rosną porzeczki, maliny, poziomki, jabłka, orzechy laskowe. To dzieciństwo dało mi, na szczęście, wspaniały, bliski kontakt z naturą. Ale sam kontakt z naturą, który uwielbiam, to dziś dla mnie za mało, by stać się szczęśliwym. Po pierwsze, muszę doprowadzić do końca mój proces przepracowywania umysłu, a po drugie, uważam, że człowiek, który chce żyć pełnią życia, nie może uciekać od problemów tego świata. To samo życie pokazało mi, że nie warto być tylko kibicem, przyglądającym się jak inni grają i wysilają się. Mogę spełniać się w życiu tylko wtedy, kiedy jestem zaangażowany w wszystko to, co ważnego dzieje się wokół mnie. Zdziwiło mnie, ilu nie poszło w naszym kraju na ubiegłoroczne wybory! Rozmawiałem z takimi ludźmi, którzy mówili mi, że boją się, że wygra PiS i będzie niszczył demokrację, ale mimo to nie pójdą na wybory, bo nie chcą się tym wszystkim denerwować, bo uważają, że ich pojedynczy głos nic nie znaczy! Nie potrafię tego zrozumieć, dlaczego polskie społeczeństwo, po ciężkimi ofiarami i ciężką pracą, wywalczonej wolności, teraz ją kopnęło, niby zbędny śmieć! Choć właściwie chyba znam przyczyny, a tą najogólniejszą jest chyba to, iż wolność jest trudniejsza niż zniewolenie! W 1989 roku wywalczyliśmy sobie wolność, demokrację, i przyjęliśmy je z otwartymi ramionami. I to było piękne! Lecz nie wiedzieliśmy jeszcze, że wolność jest trudniejsza niż dyktatura, bo wymaga od nas także osobistej wolności, a tej nie ma bez odpowiedzialności, bez mentalnej dojrzałości. Komunistyczny ustrój nie zachęcał do wzięcia odpowiedzialności za siebie, bo to władza brała odpowiedzialność za życie jednostki. Tamte realia uczyły nas też braku zaufania do innych nacji, wpajały nam izolacjonizm. Bo Zachód był kapitalistyczny czyli zły, zgniły, rządzony przez "Wuja Sama" i wyzyskujący prostego robotnika, a kraje byłego RWPG, choć propaganda przedstawiała ja jako dobre i przyjacielskie, toć przecież się ich też nie lubiło, w tej potocznej świadomości (z różnych zresztą przyczyn, może najbardziej z tej, że te kontakty między obywatelami byłych "demoludów", były nie częste, raczej okazjonalne, organizowane, nie spontaniczne), bo klepały tę samą biedę, a przyjaźń wtłaczana do głów na siłę, przemieniała się w swoje przeciwieństwo - w niechęć. Te zwycięstwa wyborcze antydemokratów, traktuję więc, jako wypłynięcie "na wierzch" rozmaitych niedobrych skutków tych naszych wcześniejszych, trudnych uwarunkowań, jeszcze z okresu komunizmu. Przeczytałem ostatnio taką rozmowę z Zygmuntem Baumanem, w której diagnozuje on, że idee komunizmu w Polsce, ówczesne władze skompromitowały, ponieważ wszystko chciano zrobić na skróty, bez budowania pewnych struktur, organicznie, krok po kroku, nie pomijając żadnego z koniecznych etapów. Również z demokracją, jak sądzę, popełniono, prawdopodobnie, ten sam błąd, nie budując jej od podstaw, nie tworząc świadomego społeczeństwa obywatelskiego, nie uświadamiając pewnych rzeczy, nie angażując szerzej ludzi w jakieś formy żywego uczestnictwa w demokracji. I przyszli populiści, demagodzy, i wykorzystali ów fakt, że ludzie przestają już tak na kolorowo widzieć demokrację, bo wolność w niej stawia im większe wymagania, a dodatkowo wystarczy jeden mały przycisk, jeden mały wyzwalacz (uchodźcy), który w rękach demagogów jest im miłym wyzwolicielem "pożytecznych" (bo dających władzę) starych upiorów, z okresu życia w PRL. Ogólnie sytuacja nie wydaje mi się wesoła (myślę o niej podobnie jak Sławomir Sierakowski, w rozmowie z Maciejem Stasińskim, opublikowanej w Gazecie Wyborczej), choć z drugiej strony, jeśli się popełnia pewne błędy, na przykład przy budowie domu, to potem trzeba nieraz rozebrać go i zacząć stawiać jeszcze raz, tym razem już nie popełniając wcześniejszych błędów. Tak więc podsumowując - uważam, że świat będzie lepszy, jeżeli jak najwięcej z nas, ludzi, będzie się angażować po stronie dobra, po stronie reformowania naszej rzeczywistości, w pozytywny, oparty na uniwersalnych wartościach, sposób. Kiedy człowiek poszerzy już swoją świadomość, to nie może ograniczyć się tylko do swojego domu, czy swoich interesów, albo jak starożytni taoiści, zamknąć się gdzieś w górskiej pustelni, odizolowując od "szalonych, neurotycznych i narcystycznych ludzi". Zaangażowanie się w sprawy tego świata bywa trudne, bolesne, ale moim zdaniem, nie ma bez niego prawdziwej radości i trwałego szczęścia.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.