Blog (445)
Komentarze (5k)
Recenzje (0)

Xiaomi Mi9 SE - nie recenzja

@wojtekadamsXiaomi Mi9 SE - nie recenzja09.01.2020 22:37

O nowych telefonach pisze się zawsze, gdy te mają swoją premierę i gdy trafiają do pierwszych recenzentów. Ci wrzucają okiem na nie nie dłużej niż dwa tygodnie i piszą elaboraty. Później zapominają o słuchawce i biorą kolejną. Wiem, bo sam tak robiłem. Ale w tym roku postanowiłem opublikować tylko jeden tekst o smartfonie z 2019, który noszę w kieszeni. Wybraniec zastąpił Xiaomi Redmi Note 4X, z którego byłem potwornie zadowolony.

Mój Note 4X
Mój Note 4X

Na następcę został wybrany tytułowy Xiaomi Mi 9 SE. Argumentację mojego wyboru znajdziecie w poprzednim wpisie: Poszukiwanie wymarzonego następcy smartfona...

Smartfon dotarł do mnie zaledwie kilka dni po publikacji wspomnianego tekstu. Po otrzymaniu Xiaomi Mi9 SE musiałem go poddać kilku standardowym czynnościom: odblokowanie bootloadera, zainstalowanie recovery TWRP i finalnie wgranie romu od MIUIPolska/Xiaomi.eu.

Proces ten, a zwłaszcza pierwszy punkt zjadł trochę czasu - nieco ponad dwa tygodnie. Xiaomi ciągle modyfikuje procedurę odblokowania bootloadera, która obowiązuje od przełomu 2015/2016 roku. Przy pierwszej próbie odblokowania zawsze pokazuje się monit "Couldn't unlock try after XXX hrs”, który zmusza nas do poczekania danego czasu.

Aktualnie jest to 168 godzin, lub 360 godzin. Czytałem, że dla niektórych telefonów ten czas wynosi aż 1080 godzin (sic!). Mnie przypadła opcja druga, więc telefon przeleżał kilkanaście dni w szufladzie, zanim uruchomiłem go w trybie fastboot, aby po chwili rozkoszować się ROMem miuipolska.pl.

Xiaomi Mi9 SE nie jest idealny. Jednak ma swoje zalety. W końcu jest to jedna z mniejszych słuchawek (nie większy niż iPhone 6s) na rynku z przyzwoitą specyfikacją, w porównaniu do innych modeli Xiaomi lub konkurencji. Bryły nowych smartfonów nie różnią się znacznie od siebie - zresztą nie przykładam do tego kompletnie żadnej wagi, bo i tak finalnie smartfon ląduję w ochronnym etui, które przykrywa cały ten szumny blask. Jeśli chodzi o jakość wykonania Mi9 SE, to jest ona zegarmistrzowska, do niczego nie można się przyczepić. Wszystko jest idealnie spasowane.

Jak już wspomniałem, Mi9 SE ma niewielkie gabaryty, które czniają ją niezwykle zgrabną, przez co dobrze leży w dłoni. Może i dobrze, ale jego śliska - szklana powierzchnia powoduje, że chwyt nie jest aż taki pewny. Kolejną irytującą rzeczą jest oczywiście tylna sekcja aparatu, która wystaje ponad obudowę. Bez ochronnego kondoma każde odłożenie smartfona na biurko powoduje przypierdzieleniem tą częścią o blat. Nie fajnie.

[1/2]
[2/2]

Mamy etui w zestawie, ale nie ma ono ochronnego rantu dla aparatu. Nie fajnie x2. Więc trzeba szukać alternatywy. W tym wypadku wybrałem bumbercase marki MOFi, które wygląda nawet ładnie i chronią aparat.

[1/2]
[2/2]

Na samo oprogramowanie MIUI 11 (bazujące na Androidzie 10) nie można narzekać. Działa stabilnie. Jest tryb ciemny, więc czego więcej chcieć ;)

Od początku mój egzemplarz Mi9SE miał dość wkurzającą przypadłość. Otóż czujnik zbliżeniowy nie działał poprawnie. Jest on odpowiedzialny za wyłączenie ekranu, gdy przykładamy słuchawkę do ucha. Więc podczas rozmów smarowałem płatkiem ucha po ekranie. Czasem zdarzało się nim napisać krótkiego maila, ba kilka nawet wysłałem. Treść nie była inponująca ;) Co ciekawe czujnik zbliżeniowy działał dobrze w trybie Poziomym (landscape), więc można przypuszczać typowy błąd w oprogramowaniu. Na naprawę problemu musiałem czekać dobre kilka miesięcy. Kolejną dziwną rzeczą było to, że nie każdy egzemplarz posiadał ten problem. Możliwe, że Xiaomi miało kilku dostawców podzespołów lub wykorzystywali różne ich rewizje. Trudno coś wymyślić. Ważne, że teraz działa poprawnie.

Z baterią jak z każdą w dzisiejszych smartfonach nie ma szału. Dzień, maksymalnie półtora. Przy pojemności 3070 mAh, to i tak duży sukces. Całe szczęście, że Mi9SE ma wsparcie do szybkiego ładowania, więc nawet piętnasto-minutowe ładowanie potrafi dodać kilkanaście procent baterii.

Co o Aparacie można by rzec? Jest, robi zdjęcia, a jakość ich jest fajna. Szczerze mówiąc, telefon służy mi jako narzędzie do komunikacji, więc aparat to poboczna, ale i przydatna funkcja. Nie wiem dlaczego, ale czasem fotki mają zbytnio przejaskrawione kolory. Zdarza się to częściej, gdy na zdjęciu znajduje się dużo zieleni. Niżej trochę moich próbek.

[1/27]
[2/27]
[3/27]
[4/27]
[5/27]
[6/27]
[7/27]
[8/27]
[9/27]
[10/27]
[11/27]
[12/27]
[13/27]
[14/27]
[15/27]
[16/27]
[17/27]
[18/27]
[19/27]
[20/27]
[21/27]
[22/27]
[23/27]
[24/27]
[25/27]
[26/27]
[27/27]

Zapytany, czy jestem zadowolony z zakupu. Powiedziałbym dużymi literami TAK. Telefon spełnił moje wymagania w 100%. Jest mały, specyfikacja całkiem całkiem. Każda aplikacja, z której korzystam działa bez zarzutu. Outlook już się tak nie muli, jak na starym Redmi Note 4X. Co najbardziej mnie boli w Mi9 SE, to brak możliwości włożenia karty SD i rozszerzenia pamięci na dane. Kupiłem wariant 64 GB i teraz żałuje - mój błąd. Telefon nie ma problemów z GPS, czy łapaniem zasięgu. Przez ten okres użytkowania nie miałem z nim kompletnie żadnych problemów, a korzystam z niestabilnych wydań xiaomi.eu.

Ja jestem zadowolony, w wy jaki telefon wybraliście w tym roku? Też to był dobry wybór?

A jeśli jeszcze się zastanawiacie nad wymianą słuchawki, to warto zerknąć również na innych kandydatów z serii Mi9, a składają się na nią cztery modele. Każdy z nich różni się kilkoma niuansami, o których warto wiedzieć i to właśnie one mogą zaważyć na decyzji.

  • Mi9 to główny flagowy telefon Xiaomi roku 2019. Posiada najszybszy procesor Snapdragon 855 i również dostępny jest w wersji PRO ze wsparciem do 5G.
  • Mi9 Lite to uszczuplone Mi9. Posiada słabszy czipset Snapdragon 710, a to, co wyróżnia ten model to slot na kartę microSD!
  • Mi9 SE jest najmniejszy w rodzinie. Przekątna jego wyświetlacza to 5,97”, jest o 0,42” mniejsza od reszty modeli. Za tym idzie również waga i rozmiar całej bryły. Procsor to Snapdragon 712.
  • Mi9T oferuje wyświetlacz bez wcięcia. Jego przedni aparat został ukryty w górnej krawędzi body. Napędzany jest procesorem Snapdragon 730 i jest również dostępny w wersji PRO, której zamontowano czip z Mi9, czyli Snapdragon 855.
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.