Blog (31)
Komentarze (166)
Recenzje (0)

Czy ekran dotykowy w klasycznym Ultrabooku ma sens?

@ziemowyCzy ekran dotykowy w klasycznym Ultrabooku ma sens?05.03.2014 02:14

Uwaga! Wpis mocno subiektywny, oparty na kilkudniowych testach Ultrabooka Sony Vaio Pro.

Odpowiedź brzmi - NIE - i tu właściwie mógłbym zakończyć pisanie tego postu :) Postaram się jednak rozwinąć swoją jakże obszerną odpowiedź na zadane w tytule pytanie.

Dotyk na smartfonie

Moim pierwszym dotykowym telefonem była Nokia 5800, która była jednocześnie pierwszym dotykowym urządzeniem fińskiego producenta mająca stać się konkurencją dla debiutującego wtedy iPhona. Konkurencją nie była ona żadną, Symbian S60 5th edition był powolnym, niestabilnym i nieprzystosowany do dotyku palcem urządzeniem. Jednak na przekór wtedy właśnie zakochałem się w telefonach z takim interfejsem. Przeglądarka WWW, odtwarzacz MP3, mapy, rozbudowane aplikacje - to wszystko o wiele łatwiej i szybciej obsługiwało się dotykiem niż 4-kierunkowym joystickiem wbudowanym we wcześniejsze modele telefonów. Po Nokii przyszedł czas na kolejne smartfony, oparte na Androidzie i Windows Phone. Obecnie jestem umiarkowanie zadowolonym użytkownikiem HTC One X.

i na tablecie

W międzyczasie w moje wpadł w ręce tablet iPad 2. Wcześniej wydawało mi się, że posiadanie takiego urządzenia, które tylko dubluje funkcje smartfona jest zbyteczne. Jak bardzo się jednak myliłem, gdy po pierwszych dniach od zakupu tego urządzenia słowo konsumpcja treści nabrało zupełnie nowego znaczenia. Mój laptop i smartfon poszedł w odstawkę. Sprzęt ten używany był jedynie w zadaniach, które nie mogłem wykonać na tablecie - dzwonienie i specjalistyczne aplikacje dostępne tylko na laptopie. Ostatecznie iPad został zamieniony na Nexusa II generacji i posiadając dwa dotykowe urządzenia oraz klasycznego laptopa żyłem pełnią szczęścia :)

Ultrabook i dotyk

Kilka dni temu stałem się uczestnikiem akcji "Testuj sprzęt od Intela". Był to mój pierwszy dłuższy kontakt (nie licząc zabawy w marketach elektronicznych, targach branżowych czy innych pokazach) z laptopem posiadającym dotykowy ekran.

Szczerze powiedziawszy, po kilku dniach testów byłem rozdarty. Spodziewałem się, że ekran dotykowy w Ultrabooku przeniesie komfort użytkowania na nowy, wyższy poziom. Niestety nic takiego nie miało miejsca, dotykowa matryca stała się dla mnie raczej gadżetem, ciekawostką niż użyteczną funkcją.

Nie chodzi tu o sam system Windows 8.1, który uważam za bardzo dobry, na tyle dobry, że za jakiś czas kiedy stanę przed dylematem wymiany smartfona i tabletu na nowy to wybiorę urządzenia z systemem na literę "W". Problem leży w komfortowym użytkowaniu tego "bajeru" jakim jest dotykowy ekran. Gdybym teraz testował jakiś konwertowany Ultrabook, z obracanym o 360 stopni lub odczepianym ekranem to prawdopodobnie ten tekst nigdy by nie powstał.

Badam jednak klasycznego Ultrabooka, którego nie potrafię obsługiwać dotykowo. Aby wygodnie pracować na typowym laptopie/Ultrabooku, musi on leżeć albo na biurku czy innej tego typu powierzchni, albo na kolanach użytkownika. Innego rozwiązania nie ma, nie da się go trzymać w powietrzu, w jednej ręce czy jakiegokolwiek innej pozycji w której trzymam swój tabletem.

Jeśli już nasz sprzęt znajduje się w jedynej słusznej pozycji to aby zacząć go "mazać" palcami po ekranie muszę obie ręce wyciągać prosto przed siebie. Jedną przytrzymuje sam ekran, który w przeciwnym wypadku zacznie się mocno poruszać i wprawiać w wibracje całego Ultabooka, drugą dotykam ekranu. Niestety takie położenie jest mocno niekomfortowe, a innego sensownego nie znajduję. Szybciej i bardziej przyjemnie korzysta mi się z touchpada z multidotykiem czy z myszki. O ile jeszcze na upartego można w ten sposób pracować z klasycznymi aplikacjami Modern UI typu Wiadomości, Pogoda, itp, to np. granie w jakąkolwiek grę, która wymaga częstego i szybkiego dotyku jest po prostu niewykonalne. Dłonie dość szybko się męczą i całą radość w jednej chwili znika.

Przede mną jeszcze kilka dni testów Vaio Pro 13, choć obawiam się, że moje zdanie w tej kwestii nie ulegnie drastycznej zmianie.

Zdjęcia: sony.pl

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.