AdBlock nad Wisłą: czy to reklamy są tak głupie, czy Polacy tak sprytni?

AdBlock nad Wisłą: czy to reklamy są tak głupie, czy Polacy tak sprytni?29.04.2016 12:53

W erze AdBlocka i µBlocka polscy wydawcy serwisów internetowychmają coraz więcej powodów do niezadowolenia. Wyższa niżprzeciętnie biegłość techniczna mieszkańców kraju nad Wisłązaowocowała m.in. znacznie większym odsetkiem użytkowników,którzy reklamy blokują, zazwyczaj bezpośrednio w przeglądarce.Tymczasem narzędzia mające utrudniać takie blokady mogą byćnielegalne w świetle regulacji Unii Europejskiej. Ile w tej sytuacjiprzetrwa tradycyjny model finansowania mediów w Internecie?

Blokowanie reklam przestało być zajęciem tylko dla geeków.Cloud Technologies, polska spółka specjalizująca się w marketinguBig Data i personalizacji reklamy online, ocenia, że zprzeglądarkowych blokerów reklam korzysta prawie 7 mln internautóww tym kraju, tj. 37% wszystkich użytkowników. Zajęliśmy drugiemiejsce w tym rankingu blokowania, wyprzedzają nas jedynie Grecy.

Globalne konsekwencje zjawiska idą w miliardy. Z badańeMarketera wynika, że w 2015 roku straty wydawców wyniosły 22 mlddolarów, w tym roku sięgnąć mają niemal 27 mld. Na całymświecie z AdBlocka i jemu podobnych rozszerzeń korzysta niemal 200mln użytkowników, a już co dziesiąte wyświetlenie reklamyzostaje zablokowane. Najwięcej cierpią na tym największe portale,stosujące przecież nierzadko najbardziej agresywne formy reklamy.Tam blokowane jest niemal co drugie wyświetlenie. Wniosek jestprosty – internauci gotowi są przebaczyć reklamę na mniejszych,lubianych przez siebie serwisach. Wyłączają tam blokery,rozumiejąc że bez reklam w końcu serwisy te upadną, jednak dlawielkich portali i ich reklamowych kampanii litości nie mają.

Blokowanie blokowania zablokowane prawem

Obroną wydawców przed blokowaniem reklam stały się rozwiązaniaprogramistyczne. Coraz częściej wprowadzane są rozwiązania, któreuniemożliwiają zobaczenie zawartości strony przez tych, którzykorzystają z włączonego blokera reklam. W świetle opiniiwydanej ostatnio przez Komisję Europejską, takie postępowanie jestjednak nielegalne. Otóż przed sprawdzeniem, czy w przeglądarcedziała blokujące reklamy rozszerzenie, wydawca strony powinienuzyskać wpierw zgodę użytkownika na tę czynność. Ma to wynikaćz tych samych regulacji, które nakazują uzyskać zgodę użytkownikana przechowywanie ciasteczek w buforze przeglądarki. Jeśliużytkownik zgody nie wyrazi, to nie można sprawdzać, czy blokujeon reklamy, czy też nie.

Problem wydawców może jednak wiązać się bardziej z samymireklamodawcami i sieciami reklamowymi, niż użytkownikamiuzbrojonymi w przeglądarkowe rozszerzenia. Reklama po prostu jestzbyt głupia i zbyt agresywna. Do takiego wniosku można dojśćczytając badania brytyjskiego IAB. Tam niemal 75% użytkownikówblokerów reklam stwierdziło, że blokuje reklamy ze względu na ichniedopasowanie i natarczywość. Analogiczne wyniki uzyskano wHiszpanii, gdzie wiodącym powodem blokowania reklam była ichinwazyjność, przeszkadzająca w odbiorze treści.

W pogoni za oglądalnością, reklamodawcy zaczęli przekraczaćwszelkie granice – i zwrot ku blokerom reklam może byćodczytywany jako naturalna reakcja zaszczutych internautów.Przekonanie, że im reklama jest większa, tym lepsza, nie tylkonauczyło omijać bannery wzrokiem, ale z czasem skłoniło nawettych nietechnicznych użytkowników do oczyszczenia powierzchnioglądanych stron, tym bardziej, że przecież nie jest to trudne.

Karabin snajperski zamiast armaty

Jeśli więc jest jakaś droga wyjścia z tego kryzysu, to raczejnie będzie to stawianie na płatny dostęp (mający sens jedynie wwypadku wysoce specjalistycznych serwisów), ale inteligentniejszezarządzanie reklamą. Kontekstowa, skromna, właściwie targetowanareklama może stać się pożądanym uzupełnieniem publikowanychtreści serwisu. Możemy mieć tylko nadzieję, że reklamy, któreoglądacie na dobrychprogramach, w większości wypadków spełniająte warunki – i pozwalacie im się wyświetlać, a nam, co za tymidzie, dalej prowadzić serwis.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.