Apple kłamczuszek. Właśnie zaorał się własnym argumentem

Apple kłamczuszek. Właśnie zaorał się własnym argumentem03.11.2020 02:13
fot. YouTube (Hugh Jeffreys)

Usuwamy ładowarkę i słuchawki z opakowań iPhone'ów, aby generować mniej elektrośmieci – prężył się Apple na mszy powitalnej iPhone'a 12. Słusznie? Być może. Jeśliby tylko poszła za tą decyzją naprawdę konsekwentna polityka. Ale nie poszła, a tymczasem spółka z Cupertino wychodzi na brzydkiego kłamczuszka.

Do rzeczy. Jeśli masz iPhone'a 12 i—nie daj Boże—wystąpi w nim jakaś usterka, to naprawy dokonasz jedynie w serwisie producenta bądź certyfikowanym przez niego. Jak donosi popularny serwisant-dziennikarz Hugh Jeffreys, w najnowszym smartfonie Apple'a niemalże wszystkie komponenty zostały sparowane z płytą główną. Była to praktyka stosowana już w latach minionych, choćby przy przyciskach Touch ID, ale—jak zauważa Jeffreys–nigdy na taką skalę.

Właściwie żadnego spośród ulegających najczęściej awarii komponentów smartfonu nie da się bezkompromisowo wymienić. Nawet dysponując oryginalnym zamiennikiem, dopiero co wyciągniętym z innego, bliźniaczego egzemplarza – sprawdzono.

Ekran, akumulator, a może aparaty? Nic z tych rzeczy

Zacznijmy od ekranu, czyli kwestii bodaj najbardziej powszechnej. W końcu zbity czy głęboko zarysowany wyświetlacz to dość częsty widok, prawda? iPhone 12 z wymienionym panelem blokuje funkcję True Tone. Ponadto, cały czas odszczekuje się powiadomieniem o zastosowaniu nieautoryzowanej części serwisowej. A to wcale nie jest najgorsza niespodzianka, jaką przygotowali inżynierowie.

Dalej – akumulator. Można by rzec, że to z kolei wręcz typowa naprawa eksploatacyjna. Każdy pakiet prędzej czy później powie dość. Stosując ogniwa niefabryczne, nawet te wyprodukowane przez samego Apple'a, utracisz dostęp do wskaźnika żywotności. Ponownie też iOS będzie reagować licznymi powiadomieniami.

iPhone 12 Anti Repair Design - Teardown and Repair Assessment

Mało tego, bez przeszkód nie udaje się zastąpić nawet modułu kamery. Aplikacja aparatu zaczyna się wysypywać, a problem rozwiązuje tylko przywrócenie części fabrycznej.

Siłą rzeczy nie ma co myśleć o wymianie płyty głównej. Bo wówczas wszystkie komponenty drugiego rzędu są klasyfikowane jako obce, a system kumuluje związane z tym niedogodności. I to pod warunkiem, że w ogóle uda się dokonać rozruchu. Podczas prezentacji niezbędne było podłączenie w tym celu ładowarki, nadmienię.

I tyle byłoby z całej tej ochrony środowiska

Wniosek? Wiele uszkodzonych iPhone'ów 12, zamiast trafić w sprawne ręce i zyskać tym samym drugie życie, pójdzie na śmietnik. Zwłaszcza trzy-cztery lata po premierze, gdy stracą wartość na tyle, że droga naprawa w oficjalnym serwisie nie będzie się opłacać.

Co oczywiste, patrząc z biznesowego punktu widzenia, firma Tima Cooka postępuje zrozumiale. Brutalnie, ale zrozumiale. W pierwszej fazie pompuje swój własny serwis, a następnie ogranicza podaż egzemplarzy używanych i nieoficjalnie refabrykowanych, potencjalnie podkręcając sprzedaż. Dla księgowych to wygrana w cuglach.

Pytanie tylko, jak to się ma do bredzenia o ekologii; elektrośmieciach i śladzie węglowym. No właśnie.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.