Autonomiczny samochód przejechał prawie 5 tys. km. Duży sukces byłego pracownika Google

Autonomiczny samochód przejechał prawie 5 tys. km. Duży sukces byłego pracownika Google18.12.2018 21:02
Tesla Semi. fot. Tesla

Przyglądając się takim projektom, jak wodorowo-elektryczna ciężarówka Nikola Tre, ambitnemu przedsięwzięciu Volvo, a także zaawansowanej ciężarówce Tesli, dostrzegalny jest trend, który niebawem może odmienić transport. Możliwe, że to nie pojazdy osobowe jako pierwsze staną się autonomiczne. Autostrady, drogi szybkiego ruchu, a następnie nawet ulice miast, zostaną wypełnione ciężarówkami prowadzonymi przez komputer. Może stać się to szybciej niż zakładamy – Anthony Levandowski, były pracownik Google, pochwalił się wynikami pracy osiągniętymi przez jego nową firmę. Opracowywana technologia, mimo iż obecnie testowana w małej Toyocie, trafi właśnie do ciężarówek.

Anthony Levandowski odszedł w 2016 roku z Waymo – firmy należącej do Google, która skupia się na rozwoju autonomicznych samochodów. Teraz wrócił z ambitnym projektem, który ma przyspieszyć rozwój samochodów sterowanym przez sztuczną inteligencję. Co więcej, firma Anthony’ego – Pronto.ai – może już pochwalić się sporymi osiągnięciami w dziedzinie autonomicznych pojazdów.

Prawie 5 tys. kilometrów przejechał komputer

W The Guardian przedstawiona została technologia opracowana przez Pronto.ai. Anthony Levandowski pochwalił się, że niedawno odbył podróż przez 3099 mil (około 4 987 km). Rozpoczęła się ona w okolicach Golden Gate Bridge – jednego z najbardziej znanych mostów wiszących, który znajduje się w San Francisco. Z kolei meta podróży znajdowała się na Moście Most Waszyngtona, który łączy Manhattan z miastem Fort Lee. Tak, ten ogromny dystans przejechał komputer. Aczkolwiek, tuż przed postojami i tankowaniami, stery były przejmowane przez człowieka, pełniącego rolę kierowcy bezpieczeństwa.

Anthony Levandowski. Źródło: theguardian.com
Anthony Levandowski. Źródło: theguardian.com

Podróż została wykonana w zmodyfikowanej Toyocie Prius. Co ciekawe, aby zminimalizować koszty, Levandowski do zbierania danych wykorzystał wyłącznie sześć kamer. Aktualna pozycja samochodu była ponadto ustalana z wykorzystaniem dokładnych map. Nie były to jednak wyjątkowo szczegółowe mapy, które często opracowywane są dla testowych autonomicznych pojazdów. Wszystkie dane przetwarzał natomiast komputer znajdujący się bagażniku. Warto zwrócić uwagę, że jeszcze jedna kamera znalazła się w środku kabiny. Obserwowała ona twarz kierowcy, aby system miał pewność, że ten ciągle patrzy na drogę.

Bagażnik w autonomicznej Toyocie Prius. Źródło: theguardian.com
Bagażnik w autonomicznej Toyocie Prius. Źródło: theguardian.com

Anthony podkreśla, że nie licząc wspomnianych postojów, przez całą podróż nie dotykał kierownicy. Prowadzeniem zajmował się wyłącznie komputer. Jeśli faktycznie tak było, to mamy do czynienia z najdłuższą zarejestrowaną podróżą autonomiczną. Większość drogi została przedstawiona na poklatkowym wideo udostępnionym przez firmę Pronto.ai. Warto zauważyć, że na opublikowanych materiałach autonomiczny pojazd radzi sobie naprawdę dobrze. Zastosowane w nim systemy wydają się przewyższać rozwiązania, które znajdziemy dziś w chociażby skomputeryzowanym Audi A7 czy limuzynie BMW serii 7.

Autonomiczne ciężarówki coraz bliżej

Część z opracowanych rozwiązań stanie się podstawą zaawansowanego systemu wspomagania kierowcy o nazwie Co-Pilot. Będzie on oferował system utrzymania pasa ruchu, aktywny tempomat i funkcję unikania kolizji. Stosowany będzie w ciężarówkach, które już za chwilę pojawią się na publicznych drogach. Warto jednak zwrócić uwagę, że przedstawione przed chwilą możliwości, to już jednak rozwiązania znane chociażby z droższych samochodów – BMW, Mercedes czy Audi mają już w ofercie auta o bardzo podobnych możliwościach. Jednakże to dopiero początek rozwoju technologii. Kolejne wydania będą oferować większe możliwości, a z czasem nawet pełną autonomię na autostradach.

Anthony Levandowski słusznie zauważa, że prowadzenie ciężarówki to ciężka praca. W związku z tym, chce wraz ze swoją firmą sprawić, aby podróż była mniej męcząca. Rozwiązanie widzi w systemach wspomagających kierowcę. Ponadto, powinny one przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.