Backdoor w projekcie xz. Projekty Open Source zagrożone?

Backdoor w projekcie xz. Projekty Open Source zagrożone?30.03.2024 15:03
Backdoor w xz
Źródło zdjęć: © Pixabay

Kod pakietu xz, narzędzia do kompresji o otwartych źródłach, od ponad miesiąca był wzbogacony o skrzętnie ukryty backdoor. Pozwalał on, potencjalnie, na zdalne przejęcie kontroli nad komputerem. Sprawę opisuje projekt Openwall.

W piątek 29 marca, Andres Freund opisał (na liście dyskusyjnej oss-security projektu Openwall) osobliwe zachowanie najnowszej wersji biblioteki liblzma, należącej do xz. Jej obecność wywoływała znaczące spowolnienie logowań SSH. Związek serwera SSH z biblioteką liblzma jest pośredni, a relacja między nimi zachodzi wyłącznie w systemach rozszerzających openssh-server o obsługę mechanizmu systemd-notify.

Freund przeanalizował działanie tylnej furtki i odkrył, że niezwykle skomplikowany program przekierowuje obsługę procedury RSA_public_decrypt na kod znajdujący się w backdoorze. Okoliczności, w których tak wywołany złośliwy kod mógłby doprowadzić do ominięcia uwierzytelniania (a więc do zdalnego dostępu) nie są obecnie znane. Wprowadzona furtka jest jednak interesująca z innych powodów: tego, w jaki sposób backdoor pojawia się w bibliotece (nie znajduje się w kodzie!) i tego, jak autor furtki pojawił się w projekcie xz.

Jak to możliwe?

Pod koniec skryptu przygotowującego środowisko pod budowanie xz (pliku M4 narzędzia configure) następuje wywołanie operacji wyciągającej dane z nielicznych plików binarnych znajdujących się w źródłach: testowych plikach skompresowanych, wykorzystywanych przez zestaw testów. Dane te to kolejny skrypt, wprowadzający do budowanego kodu złośliwe zmiany. Backdoor nie jest więc widoczny w źródłach. Aby pojawił się w kodzie, musi zajść szereg sprzyjających okoliczności, zachodzących na przykład w systemach budowania Fedory i Debiana.

Autor furtki umieścił kod w binarnych archiwach w repozytorium, służących do testów, a do jego wstrzyknięcia wykorzystał systemy budowania w dystrybucjach. Dzięki temu właściwy kod xz/liblzma jest "czysty". W samym kodzie źródłowym nie ma nic złośliwego. Taka metoda ataku jest bardzo subtelna, wymaga dogłębnej znajomości łańcucha dostaw oprogramowania i sprawia wrażenie wykonanej z arogancją wskazującą na wysokie doświadczenie. Dlaczego arogancją? Bo wprowadzony backdoor zaczął wywoływać błędy valgrinda, które autor… poprawił w kodzie.

Kto to?

Kim więc był autor? Kiepsko skontrolowanym, szeregowym deweloperem w projekcie? Nie. Był… opiekunem projektu(!). Poprzedni właściciel, Lasse Collin, szukał swojego zastępcy/następcy od 2022 roku, ze względu na (jak mówił) kiepską kondycję psychiczną i wypalenie. Nowym, dodatkowym opiekunem został Jia Tan, będący autorem pomniejszych zmian w xz.

Przez ponad rok, Jia Tan wykazywał skromną, acz niewinnie wyglądającą aktywność. Jego działalność była więc obliczona na lata. Pozwala to wysnuć hipotezę, że był opłacany przez jakiś duży podmiot (np. państwo), a także że mógł nie być jedną osobą. Zwłaszcza biorąc pod uwagę sposób wysłania do dystrybucji próśb o aktualizację.

Obecnie konta obu opiekunów są zawieszone, podobnie jak samo repozytorium xz. Zachowanie innych członków projektu, z których żaden nigdy wcześniej nie prowadził szczególnej aktywności osobistej (np. w mediach społecznościowych) także budzi podejrzenia. Skrajną ewentualnością jest tu, że od kilku lat projekt xz nie był de facto prowadzony przez jego oryginalnych opiekunów.

Rodzą się pytania, jak wiele innych projektów open source jest poddawanych tak skomplikowanym operacjom przejęcia i w jak wielu z nich odbywa się to skutecznie. Warto mieć na uwadze, że backdoor w xz został znaleziony przypadkiem, przy okazji szukania czegoś zupełnie innego.

Kamil J. Dudek, współpracownik redakcji dobreprogramy.pl

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.