Bezpieczeństwo czy biznes? Dla Samsunga to nadal zagwozdka, Apple nie ma takich dylematów

Bezpieczeństwo czy biznes? Dla Samsunga to nadal zagwozdka, Apple nie ma takich dylematów05.04.2014 13:38

Wydawać by się mogło, że dbanie o bezpieczeństwo użytkowników idzie w parze z powodzeniem w biznesie. Niestety jak to zwykle bywa, nie jest to takie czarno-białe. Z wielką pompą i niezwykle ciepłym przyjęciem Samsung wraz z dwoma amerykańskimi operatorami komórkowymi poinformował, że w nadchodzącym Galaxy S5 wprowadzi lepsze, domyślne zabezpieczenia przed kradzieżą smartfona. Niestety w praktyce zabezpieczenia wcale nie są tak szerokie jak u konkurencji, a kradzieże telefonów w USA nadal będą rosnącą plagą — przynajmniej do czasu uchwalenia naprawdę domyślnych zabezpieczeń przez władze stanowe lub federalne.

Samsung zapowiedział, że jego usługi Find My Mobile oraz Reactivation Lock będą domyślnie preinstalowane na najnowszych topowych smartfonach firmy, Galaxy S5, sprzedawanych w amerykańskich sieciach Verizon oraz US Cellular. Jest to spore udogodnienie dla użytkowników, bo do tej pory w przypadku chęci skorzystania z tej funkcji konieczne było pobranie stosownych aplikacji, a następnie ich skonfigurowanie. Find My Mobile to aplikacja, która umożliwia zlokalizowanie zgubionego smartfona, a w przypadku kradzieży także zdalne wyczyszczenie go i zablokowanie. Reactivation Lock idzie o krok dalej i pozwala na zagwarantowanie, że nawet w przypadku całkowitego wyczyszczenia i zresetowania telefonu do ustawień fabrycznych, nowy użytkownik będzie musiał podać dane logowania poprzedniego właściciela, aby można było na nowo skonfigurować smartfon.

Samsung Galaxy S5 wchodzi do sprzedaży 11 kwietnia w 150 krajach świata
Samsung Galaxy S5 wchodzi do sprzedaży 11 kwietnia w 150 krajach świata

Biorąc pod uwagę, że w Stanach Zjednoczonych rynek używanych smartfonów i skala ich kradzieży rośnie lawinowo, jest to z całą pewnością krok w dobrą stronę. Niestety branża napotyka tutaj na podejrzanie duży opór w stosowaniu tych, wydawałoby się, oczywistych rozwiązań. Opór pochodzi od operatorów komórkowych, którzy niechętnie patrzą w stronę takich zabezpieczeń, bo sami sprzedają lukratywne plany ubezpieczeniowe na wypadek kradzieży urządzeń. Forsują także własne bazy skradzionych telefonów — po dostaniu się na taką listę telefon nie zaloguje się do sieci, ale tylko w USA, bo bazy nie są międzynarodowe. Producenci więc najwyraźniej boją się wprowadzać domyślnie włączone zabezpieczenia, aby nie zadzierać niepotrzebnie z operatorami. Zasłaniają się przy tym, tak jak na przykład Samsung... dobrem użytkowników, którzy mają ponoć masowo zapominać swoje hasła, co po zresetowaniu urządzenia z włączonymi zabezpieczeniami skutkuje sporym problemem. Aby przełamać ten impas, za sprawę wzięli się regulatorzy rynku. Na początku tego tygodnia w Kalifornii zaproponowano ustawę, która zobowiąże producentów wszystkich urządzeń dostarczanych na terenie stanu do preinstalowania podobnych zabezpieczeń, z tym że będą one musiały być domyślnie włączone. Takie prawo rozważane jest obecnie również w stanach Nowy Jork, Illinois i Minnesota. Sam Kongres także zajął się sprawą na poziomie federalnym.

Na tle konkurencji jednak nadal zabiegi Samsunga przypominają tylko kluczenie bez ładu pomiędzy bezpieczeństwem użytkowników a własnymi korzyściami biznesowymi. Apple wprowadził usługę Activation Lock do swojego iPhone'a jeszcze we wrześniu ubiegłego roku. Usługa ta na pierwszy rzut oka działa identycznie jak w przypadku Samsunga. Jest jednak kilka bardzo istotnych różnic. Po pierwsze, była ona rozszerzeniem usługi lokalizacyjnej Find My iPhone, a więc kto miał ją włączoną wcześniej, po aktualizacji do iOS 7 domyślnie włączał także antykradzieżowe zabezpieczenie. Nie trzeba tu chyba przypominać, że z usługi lokalizowania smartfona Apple korzystała i nadal korzysta ogromna większość użytkowników. Podobnie niemal wszyscy użytkownicy iPhone'a 4 i nowszych w ciągu kilku raptem tygodni zaktualizowali swój system do najnowszej wersji, czego zdecydowanie nie można powiedzieć o Androidzie (tam aktualizacja jest często blokowana przez operatorów co powoduje spore opóźnienia w otrzymywaniu nowych funkcji). Drugą różnicą jest fakt, że Find My iPhone, mimo że też na nowym urządzeniu wymaga włączenia podczas początkowego kreatora, to jednak nie musi być przez nikogo "preinstalowany", bo jest już obecny na wszystkich iPadach i iPhone'ach na całym świecie, jest to po prostu element systemu iOS. Zabezpieczenia na taką skalę są znacznie lepsze, bo potencjalny złodziej może mieć prawie pewność, że najnowszy smartfon Apple na który właśnie ma chrapkę posiada włączoną blokadę. Być może w tej sytuacji lepiej zaczaić się na jakiegoś samsunga...

Miejmy więc nadzieję, że Kongres lub władze stanowe szybko przegłosują stosowne ustawy, a także że w ich ślady pójdą legislatorzy z Europy. Być może i u nas niedługo nadejdzie renesans dla kradzieży telefonów, a w dzisiejszych czasach, kiedy w smartfonach często przechowuje się "całe swoje życie", taka kradzież to nic przyjemnego...

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.