BlackBerry niewiele ma do stracenia. Czas na „przystępne” smartfony z Chin?

BlackBerry niewiele ma do stracenia. Czas na „przystępne” smartfony z Chin?27.07.2016 19:59

BlackBerry od zawsze było kojarzone z telefonami z wyższej lub najwyższej półki, smartfonami biznesowymi z dodatkowymi usługami, między innymi oferującymi bezpieczeństwo. W momencie wyprodukowania pierwszych urządzeń z Androidem stało się jasne, że kanadyjska firma się zmienia. Najpierw zaprzestała instalacji własnego systemu operacyjnego, a dziś przyszedł czas na pożegnanie się z „elitarną” otoczką.

Firma zaprezentowała dość nieoczekiwanie nowy smartfon, model DTEK50, który na pierwszy rzut oka niewiele ma wspólnego z pewną ekstrawagancją, jaką dotychczas cechowały eksperymenty BlackBerry z Androidem, na czele ze świetnym Privem. DTEK50 został wyprodukowany w Chinach i, jeśli chodzi o wzornictwo, jest po prosty nudny, choć nie brzydki.

Urządzenie posiada wyświetlacz o wielkości 5,2 cala i rozdzielczości 1080p. Zostało wyposażone w procesor Snapdragon 617 (4×Cortex-A53 taktowany do 1,5 GHz, 4×Cortex-A53 taktowany do 1,2 GHz), 3 GB RAM-u, układ graficzny Adreno 405, 16 GB pamięci wewnętrznej. Niewyjmowalna bateria ma pojemność 2610 mAh, zaś rozdzielczość aparatów to 13 i 8 megapikseli.

Oczywiście BlackBerry nie mogło zapomnieć o licznych preinstalowanych aplikacjach, między innymi własnej klawiaturze ekranowej, czy dodatkowym usługom służącym organizacji czasu i bezpieczeństwu. Specyfikacja prezentuje się zatem całkiem interesująco, zaś Android (w wersji 6.0) w wydaniu BlackBerry to, jak pokazał Priv, system co najmniej udany.

DTEK50 sprzedawany jest jako najbezpieczniejszy telefon z Androidem, ale także jako urządzenie przystępne cenowo. Smartfon kosztuje 275 funtów, co przy dzisiejszym kursie stanowi równowartość ponad 1400 zł. Nie jest to raczej cena szczególnie zawyżona, można powiedzieć, że rzeczywiście jest atrakcyjna…

…a to znów świadczy o ciężkiej sytuacji BlackBerry, która w desperackich próbach utrzymania się na rynku, na który otworzyła się z opóźnieniem, próbuje wyprodukowanym w Chinach smartfonem zarobić tyle, by choć trochę zminimalizować straty, które spowodowała słaba sprzedaż Priva. I to nawet kosztem zamiany legendy na tytuł dystrybutora chińskich (i udanych) smartfonów.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.