BlackBerry prezentuje smartfon i fablet z fizyczną klawiaturą

Dwa nowe smartfony od BlackBerry, w tym jeden o niespotykanych do tej pory w tej klasie urządzeń rozmiarach, będą wyposażone w fizyczną klawiaturę. Czy jednak klienci nadal potrzebują takich urządzeń?

Niestety BlackBerry nie radzi sobie zbyt dobrze, nie mogąc nawiązać rywalizacji nie tylko z Androidem i iOS-em. Według prognoz IDC, do 2018 roku udziały Jeżynki na rynku mobilnych urządzeń spadną do 0,3%. Dodatkowo Leila Martine, dyrektor Microsoftu UK, przekonana jest, że ci, którzy wciąż trzymają się telefonów BlackBerry (choćby ze względu na komunikator BBM), wkrótce przejdą na Windows Phone, na którym BBM zadebiutować ma w lipcu.

Mimo niezbyt pozytywnych prognoz, John Chen, szef kanadyjskiej firmy, wierzy w sukces swojego przedsiębiorstwa. BlackBerry zaprezentowało właśnie dwa nowe smartfony.

Przedstawione urządzenia, modele Classic oraz Passport, wyposażone są w fizyczną klawiaturę, mimo że jeden z nich to nie tyle smartfon, co już raczej fablet. Niestety dokładne informacje o specyfikacji nie są jeszcze znane, ale według nieoficjalnych przecieków, smartfon Passport ma 4,5-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1440x1440 pikseli, 3 GB pamięci RAM oraz kamerę z matrycą 13 MPix. Patrząc na zastosowany ekran, a raczej jego proporcje można stwierdzić, że nie tylko fizyczną klawiaturą nowy smartfon BlackBerry będzie się wyróżniał na tle konkurencji. Oba urządzenia w sprzedaży pojawią się w drugiej połowie tego roku.

Obecnie brakuje dobrych smarfonów z fizyczną klawiaturą, więc ciągle BlackBerry ma szansę na wypełnienie tej luki. Jeśli jednak mobilny system operacyjny tej firmy nie okaże się dość dobry, by zyskać uznanie klientów na tym trudnym rynku, nowe smartfony BlackBerry mogą niestety być jednymi z ostatnich Jeżynek.