By list nie był pocztówką: Gmail ostrzeże przed wysyłaniem e-maili na słabo zabezpieczone adresy

By list nie był pocztówką: Gmail ostrzeże przed wysyłaniem e-maili na słabo zabezpieczone adresy13.11.2015 10:18

W październiku grupa badaczy pracujących nad bezpieczeństwemusług pocztowych odkryła, że wielu dostawców skrzynek pocztowych(szczególnie tych mniejszych) źle implementuje protokół STARTTLS,wykorzystywany by zapewnić poufność i integralność przesyłanychdanych. Nawet jeśli więc użytkownik wyśle swoją wiadomość zbezpiecznego, dobrze skonfigurowanego serwera, to wystarczy, by jegoodbiorca korzystał z dostawcy mniej kompetentnego, by treśće-maila mogła wpaść w ręce napastnika podsłuchującego ruchsieciowy. By ustrzec nas przed takim losem, Google wprowadza doGmaila dodatkowe zabezpieczenie – klient poczty będzie ostrzegał,jeśli spróbujemy wysłać e-maila na felerną skrzynkę.

Nic nam oczywiście nie grozi, jeśli korzystamy z dobrzeskonfigurowanej poczty Google'a czy Microsoftu. Jednak ze zbadanych700 tysięcy serwerów pocztowych jedynie 82% poprawnie konfigurowałoszyfrowanie, zaś tylko 35% poprawnie stosowało uwierzytelnieniewiadomości e-mail, pozwalając napastnikom na atak man-in-the-middle(tzw. STARTTLS stripping), potrafiący przekształcić szyfrogram wjawny tekst. To ostatnie jest bardziej powszechne, niż mogłoby sięwydawać.

W rekordowej pod tym względem Tunezji, 96% wszystkich e-mailiwysłanych z Gmaila zostaje w ten sposób „odartych” zzabezpieczeń, a w sześciu innych krajach (przyznajmy, dla nasegzotycznych) wskaźnik ten przekracza 20%. Jednak nawet w Europiebywa nieciekawie – np. w Bośni atakowane jest w ten sposób 6,5%wychodzących z Gmaila wiadomości, a w Danii 3,69%. Nasz kraj jestwzględnie bezpieczny, odsetek takich ataków nie przekracza 0,01%. Wwielu wypadkach jednak takie ataki nie są nawet potrzebne. Spośród877 najpopularniejszych domen, do których Gmail wysyłałwiadomości, jedynie 58% przyjmowało wszystkie wiadomościszyfrowane po TLS. W zbiorze 26406 takich domen odsetek ten spadł do29%.

Od zeszłego roku, kiedy to Google zaczęłozachęcać innych dostawców poczty do wykorzystywania STARTTLS,przekonując, że czas wysyłania e-maili jak pocztówek, któreprzeczytać może każdy, już dawno minął – nawetniezaszyfrowane ważne wiadomości należy przesyłać w „kopertach”,tak by postronne osoby nie mogły zapoznać się z ich zawartością.Kampania informacyjna przyniosła skutki, zabezpieczone tak zostałym.in. Yahoo Mail i Outlook.com. Usługi pocztowe mniejszychoperatorów to wciąż jednak bardziej pocztówki niż listy wkopertach – i nic nie wskazuje na to, by mogło się to wprzyszłości zmienić. Jeśli z poprawną konfiguracją poczty dotej pory nie poradzili się tak duzi dostawcy jak OVH czy Facebook,to nie ma co się spodziewać, że zrobią to niewielcy dostawcyhostingu, dający podstawową skrzynkę pocztową w dodatku dopodstawowej usługi. Większość popularnych agentów transferupoczty po prostu domyślnie nie wspiera STARTTLS, a nawet tedomyślnie wspierające, Postfix 2.1 i Exchange 2013, też mająswoje braki.

Niemniej jednak wszystko idzie w dobrą stronę. Na ostrzeżeniachprzed wysłaniem „pocztówek” Google nie zamierza poprzestać –firma poinformowała, że będzie współpracować z partnerami zgrupy M3AAWG (Messaging, Malware and Mobile Anti-Abuse Working Group)by wzmocnić techniki oportunistycznego szyfrowania poczty za pomocąrozwiązań opracowanych dla Chrome i mających uchronić komunikacjęz witrynami internetowymi przed przechwyceniem. W dalszej przyszłościpowinniśmy się spodziewać wprowadzenia do Gmaila usługszyfrujących typu end-to-end, gdzie poczta będzie szyfrowana nie naserwerze, ale po stronie użytkownika (chyba że jest z WielkiejBrytanii, gdzie niebawem taki rodzaj szyfrowania ma zostać zakazany,jako utrudniający pracę policji i służb specjalnych).

Zainteresowanych stanem zabezpieczeń poczty elektronicznej zapraszamy do pobrania artykułu pt. Neither Snow Nor Rain Nor MITM… An Empirical Analysis of Email Delivery Security.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.