[CES 2015] Ciekawe, ale raczej niepraktyczne podejście do zakrzywionych ekranów od LG

LG nie przestaje zaskakiwać. Po jednym z najlepiej wyglądających smartwatchy, w Las Vegas pokazało smartfona z zakrzywionym wyświetlaczem, który zachodzi na dwie boczne krawędzie. Wygląda to naprawdę nieźle, ale czy takie rozwiązanie okaże się praktyczne?

Smartfony z zakrzywionymi wyświetlaczami zachodzącymi na jedną lub kilka krawędzi to nowość i jeszcze musimy trochę poczekać, aby móc wydać pierwszą, dłuższą opinię o sensie takiego rozwiązana. Głośniej o ekranach zakrzywionych w taki sposób zrobiło się po premierze Samsunga Note Edge. Zaprezentowany na targach IFA w Berlinie smartfon Samsunga posiada wyświetlacz, który zachodzi na jedną z bocznych krawędzi. Natomiast ponad tydzień temu pisaliśmy o modelu Xiaomi, który ma mieć ekran na obu bocznych krawędziach. Jednym poważniejszym dowodem na powstawanie tego urządzenia jest zdjęcie, które wyciekło do sieci. Niestety na Xiaomi Arch możemy jeszcze długo poczekać lub nawet wcale nie trafi on do masowej produkcji. Jednak LG nie zamierzało czekać z odpowiedzią na Samsunga Note Edge i na trwających właśnie targach CES zaprezentowało własną koncepcję zakrzywionego ekranu w smartfonie.

Rozwiązanie LG przypomina to, które podobno mamy zobaczyć w urządzeniu Xiaomi. Producent zdecydował się na zastosowanie zakrzywionego 6-calowego wyświetlacza Active Bending OLED, który zachodzi na obie boczne krawędzie. Jak na obecne standardy, rozdzielczość tego ekranu wynosząca 1280 x 720 pikseli jest dość niska, zwłaszcza, że producenci decydują się już na Quad HD (2560 x 1440) w przypadku 5-calowych konstrukcji. Jednak LG podaje, że zaletami zastosowanego wyświetlacza ma być wysoki kontrast (100 000:1), szerokie kąty widzenia, głęboka czerń oraz jasność na poziomie 300 nitów. Dodatkowa przestrzeń może służyć do wyświetlania powiadomień o nowych wiadomościach, nieodebranych połączeniach, czy informacji z portali społecznościowych.

Zakrzywiony, zachodzący na obie boczne krawędzie ekran wygląda imponująco, ale takie rozwiązanie może okazać się niepraktycznie. Trzymając telefon w dłoni cały czas mamy styczność z wyświetlaczem i łatwo o przypadkowe naciśnięcie chociażby ikonki aplikacji. W przypadku smartfona LG pojawia się też problem z wytrzymałością tak wygiętego ekranu, upadek może skończyć się tragicznie, a wymiana raczej nie będzie należała do tanich.

Jeśli czekacie na pojawienie się tego smartfona na sklepowych półkach, to mamy dla Was złe wiadomości. Zaprezentowany model to jeszcze prototyp i nie wiadomo nic o masowej produkcji. Nie zdziwilibyśmy się jakby producent ogłosił, że premiera tego smartfona nastąpi w ciągu kilku najbliższych miesięcy. Dzięki temu LG prawdopodobnie byłoby pierwszą firmą, która wprowadziła na rynek smartfon z ekranem znajdującym się na obu bocznych krawędziach.