Chcesz mieć kontrolę? - kampania BSA w Wielkopolsce

Zakończyła się pilotażowa kampania informacyjna przeprowadzanaprzez organizację BSA (Business SoftwareAlliance) reprezentującą największych producentów oprogramowania.Celem akcji było przybliżenie przedsiębiorcom zasad zarządzaniaoprogramowaniem i wskazanie korzyści wynikających z posiadaniawyłącznie oryginalnych, licencjonowanych programówkomputerowych. Akcja rozpoczęła się 2 maja wysyłką listów do wyselekcjonowanejgrupy 2,5 tys. firm z woj. wielkopolskiego, zawierających krótkąinformację o BSA, audycie oprogramowania i zapowiedź akcji. Zwybranymi firmami kontaktowano się również telefonicznie.Równolegle rozpoczęła się kampania medialna. Na ulicach miastpojawiły się plakaty z hasłem Czy chcesz mieć kontrolę?.To dość dwuznaczne i raczej źle kojarzące się przedsiębiorcom hasłomiało oczywiście celowo przyciągać uwagę. Na kolejnych plakatachpojawił się dopisek... nad legalnością, bezpieczeństwem,efektywnością, wydatkami wyjaśniający zamysłorganizatorów. Podobne materiały pojawiły się jako reklama w prasie. Kolportowanebyły także ulotkiinformacyjne. Od 9 maja przedstawiciele BSA odwiedzili około250 firm z Poznania, Leszna, Ostrowa Wielkopolskiego, Kalisza iKonina informując o korzyściach wynikających z przeprowadzaniaaudytów w firmie, które pozwalają na inwentaryzację i kontrolęposiadanego oprogramowania, a także o korzyściach wynikających zposiadania wyłącznie legalnych programów. Akcja zakończyła siękonferencją prasową w Warszawie połączoną z ogłoszeniem corocznegoraportu BSA, z wynikami światowego badania piractwa komputerowego w 2004 r. W założeniu była toakcja pilotażowa poprzedzająca podobne działania w innychwojewództwach. Być może dzięki podobnym akcjom informacyjnym przeprowadzanym przezBSA, organizacja ta zacznie być postrzegana w Polsce bardziejpozytywnie. Do tej pory o działalności BSA można było najczęściejdowiedzieć się przy okazji kolejnych kontroli legalnościoprogramowania przeprowadzanych przez Policję przy udziale m.in.ekspertów z BSA. W powszechnym odczuciu brakuje natomiastwidocznych działań informacyjnych. W kolejnych akcjach tego typuwarto by było podnieść temat nie tylko ograniczania kosztów naoprogramowanie dzięki przeprowadzanym audytom ale też chociażbytańszych alternatyw, częstoktoć przecież oferowanych przezproducentów, których reprezentuje BSA. Szkoda jedynie, że tak ciekawa akcja nie odbiła się szerszym echemw Internecie. Rzecznik BSA w Polsce zapewniał nas nie jednokrotnie,że informacje na temat planowanych tego rodzaju akcji będziemyotrzymywać na bieżąco. Okazuje się jednak, że BSA nie przykładawystarczają dużej wagi do propagowania swoich akcji, a tym samymsamej ideii legalności. Niestety informacje o kampaniachorganizowanych przez BSA łatwiej uzyskać z "drugiej ręki" niż odsamej organizacji, która jak się wydaje powinna być tym najbardziejzainteresowana.