Chmielarz: z tańszymi grami DRM w Xbox One może miałby szanse

Chmielarz: z tańszymi grami DRM w Xbox One może miałby szanse24.06.2013 15:51

Microsoft próbował z Xbox One zmienić rynek gier, ograniczając handel używanymi pozycjami, jednak wobec ogromnego sprzeciwu konsolowców, lubiących odsprzedawać krążki, i przy zyskującym z uwagi na brak dziwnych blokad popularność PS4, zmuszony został do wycofania się z pierwotnych planów. Większość graczy zaczęła świętować zwycięstwo, a deweloperzy podkreślać zaprzepaszczoną szansę. Wśród nich jest nasz Adrian Chmielarz.

Niegdysiejszy założyciel People Can Fly, a obecnie jedna z głów studia The Astronauts, jest wielkim przeciwnikiem gier na nośnikach, pisząc, że najwyższy czas na przejście na cyfrowe wersje produktów. Przyzwyczailiśmy się tak bardzo do wymiany grami z kolegami czy w sklepie, że producenci muszą stawać na głowie, byśmy zdecydowali się pozostawić płytę w napędzie. Stąd wzięły się osiągnięcia, stąd coraz bardziej nielubiane płatne rozszerzenia w formie DLC, Free-2-Play z mikrotransakcjami i chybiona idea przepustek sieciowych. Dlatego dopiero z czasem odblokowują się w grach nowe poziomy trudności, a kolejne projekty oferują sporo zadań pobocznych, które częstokroć niewiele wnoszą do fabuły, stanowiąc po prostu „zapchajdziury”. Twórcy rozmieniają się na drobne, aby jakoś zarobić na dopiero co wydanym dziele, zamiast nie martwiąc się tak o fundusze zacząć prace nad następnym.

Chmielarz zauważa, że wielkiego szumu wokół DRM na Xboksie One nie byłoby, gdyby obniżyć ceny gier. Trudno nie przyznać mu racji — niejednokrotnie system Microsoftu przyrównywano do sklepu Steam, tylko na platformie PC zachwalając przystępność cenową produktów w promocjach (pomińmy fakt, że zazwyczaj chodzi o tytuły nieco starsze). Przy odpowiednio niskiej cenie ludziom przestałoby zależeć na kawałku okrągłego plastiku i faktycznie stałby się on jedynie nośnikiem danych, równie dobrze (a na pewno wygodniej) zastępowanym przez wersję gry do pobrania z sieci. Oczywiście inna para kaloszy to jak się do takiego scenariusza zabrać, kiedy produkcja głośnych tytułów pochłania miliony dolarów. Podzielić na tańsze odcinki? Sprzedawać osobno tryby single i multiplayer? Robić krótsze gry, ufając, że przy obecnej skali piractwa po tańszy produkt rzuci się do sklepów zwyczajnie więcej ludzi?

Ciężka sprawa, Adrian zauważa niemniej również, że Microsoft nienależycie przygotował się do tematu. Gracze byli stale niedoinformowani, mydlono im oczy zamiast prosto z mostu powiedzieć, o co dokładnie ze zmianami chodzi, do czego to wszystko dąży. Wmawiano przewrażliwienie, niechętnie uczestnicząc w dialogu z konsolowcami. Ci stanęli więc okoniem, zyskali poparcie dziennikarzy internetowych, co przy niby oficjalnym braku zdecydowania wydawców całkowicie położyło pomysł, z którego ostatecznie mogło wypłynąć przecież wiele dobrego. Kto nie idzie do przodu ten się cofa. Z biegiem lat przestawimy się na cyfrowy model dystrybucji, o czym głosi też kolega po fachu Chmielarza Cliff Bleszinski, ale będzie to się ciągnąć nieznośnie długo. Dostaniemy jeszcze więcej DLC, może nieco potanieją wersje gier do pobrania, oferując ciekawe dodatki. Na konsolach mógł być jeden wielki skok na nowy poziom, a tymczasem wzrośnie znaczenie rynku PC, rozrywki przenośnej i coraz mocniejszych tabletów...

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.