Chromebook Pixel: piękna, dotykowa, wysokiej rozdzielczości... przeglądarka

Chromebook Pixel: piękna, dotykowa, wysokiej rozdzielczości... przeglądarka07.02.2013 12:19

Wśród producentów urządzeń określanych jako chromebookiznalazł się niedawno Hewlett-Packard. Trzech to już kompania(chromebooki produkuje też Samsung i Acer), ale zdaniem Paula Thurrota zWinSuperSite – to kompania szkodników, którzy niszczą rynek PC. Robią tobudząc nierealistyczne oczekiwania cenowe wśród konsumentów irujnując funkcjonalność sprzedawanych urządzeń promowaniemgoogle'owego systemu operacyjnego, będącego niczym więcej jakprzeglądarką Chrome z dołożonymi kilkoma funkcjami.Thurrot to znany zwolennik Microsoftu i systemu Windows, ale jegoopinii nie można od tak sobie skreślić jako krzyków fanboja.Chromebooki faktycznie pokazują, że markowi producenci sprzętu PCnie bardzo wiedzą, jak odnaleźć się na rynku, w którym średniacena sprzedaży PC powinna wynosić 800 dolarów,podczas gdy średnia cena sprzedaży laptopów w USA to 420 dolarów.Skazani przez lata na współpracę z Redmond producenci sprzętu nasiebie musieli wziąć ten cenowy wyścig w dół, wskutek któregoich marże kurczyły się do granic opłacalności, podczas gdyMicrosoft tak czy inaczej co jego za Windows mógł brać. Próbazwiększenia marż przez zwykłe pozbycie się Windows może skończyć siętylko porażką – te wszystkie chromebooki niczym bowiem specjalnymsię nie wyróżniają, ostatni model HP to wciąż plastikowy laptopz kiepską baterią (4 godziny), fizycznie bardzo podobny do innychlaptopów HP z preinstalowanym Windows. Zdaniem Thurrota takasytuacja sprawi, że chromebooki podzielą losy netbooków, klasyurządzeń zesłanej już przez wszystkich producentów na śmietnikhistorii.[yt=http://www.youtube.com/watch?v=d2dhMKSKGBg]Może gdyby chromebooki nie byłytak obskurne, były w stanie się czymś odróżnić od tanichlaptopów, konsumenci byliby w stanie zapłacić za nie więcej?Chodzą słuchy, że w samym Google zdają sobie sprawę z małociekawej oferty laptopów z przyspawanym do nich Chrome. Wwarsztatach Mountain View powstawać ma więc urządzenie o nazwieChromebook Pixel. To elegancki laptop z dotykowym ekranem o wysokiejrozdzielczości (2560x1700 pikseli).Pierwszy o tym urządzeniupoinformował na swoim profilu w Google+ Francois Beaufort,programista znany z ujawniania rozmaitych ciekawostek z MountainView. Jego wpis z załączonym wideo zniknął po kilku godzinach,jednak serwis Android Authority zdołał zrobić kopię, i wgrać jąna Dailymotion. Wersja na Dailymotion została zablokowana, alewkrótce po tym pojawiła się na YouTube. Póki co, możecie jąobejrzeć na poniższym wideo:W filmie Chromebook Pixelreklamowany jest jako „Designed by Google. Down to the last pixel”.Być może oznacza to, że Google chce podążyć ścieżką, jakąwypróbowało już przy androidowych tabletach z linii Nexus: wścisłej współpracy z producentem sprzętu projektuje takieurządzenie, jakie by chciało otrzymać. Jak jednak ładny by nie był tennowy Chromebook (zakładając, że powyższe wideo to coś więcej,niż tylko pokaz umiejętności agencji kreatywnej współpracującejz Google), nie rozwiązuje on podstawowego problemu, o którym piszeThurrot: to wciąż tylko przeglądarka, nawet jeśli jest tonajpotężniejsza z przeglądarek. Czy nie lepszym rozwiązaniembyłby niezależny od dostępu do Internetu laptop z realnym systememoperacyjnym I przeglądarką Chrome?

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.