Cinnamon 2.2 już gotowy, ulepsza panel ustawień i przynosi wsparcie dla wyświetlaczy HiDPI

Cinnamon wyrasta na jedno z najciekawszych niezależnych środowiskgraficznych dla Linuksa. Wydana pół roku temu wersja2.0 uwolniła je od backendu środowiska GNOME, wprowadzającwłasne biblioteki i usługi. Dzięki temu jego autorzy, będącyzarazem wiodącymi deweloperami popularnej dystrybucji Linux Mint,mogli zacząć wreszcie swobodnie realizować swoją wizję pulpitu.Zaprezentowana właśnie wersja 2.2 jest jak dotąd największąpod względem liczby wprowadzonych zmian.

Cinnamon 2.2 będzie domyślnym desktopem Linux Minta 17 „Qiana”,którego premiery spodziewać się można już pod koniec maja.Trafić ma też do bazującej na Debianie wersji Minta, jako UpdatePack 9. W wydaniu tym skupionosię przede wszystkim na zmianach widocznych dla użytkownika,wyraźnie ulepszając poszczególne komponenty pulpitu.

Zacznijmy od ustawień systemowych. Przede wszystkim poprawionoich kategoryzację, dzięki czemu możliwe się stało usunięciedotychczasowego podziału na ustawienia podstawowe i zaawansowane.Przywrócono klasyczny moduł czasu i daty, dodając zarazem doapletów kalendarza, zegara i wygaszacza opcję 24-godzinną.Rozdzielono ustawienia ekranu blokady i zarządzania energią.Całkowicie usunięto moduł ustawień regionalnych (oddając tękwestię pod zarząd dystrybucji). Jedynie zakładka układuklawiatury ocalała, przeniesiona teraz do modułu ustawieńklawiatury. Rozszerzono też konfigurowanie aktywnych krawędzi –można je aktywować zarówno kliknięciem jak i przesunięciemwskaźnika myszy.

Dla apletów wymyślono całkiem ciekawą możliwośćrejestrowania swoich ról w ramach pulpitu, dzięki czemu Cinnamon„wie”, jaką funkcję spełniają i może ukryć inne aplety,które również taką funkcję dostarczają. Przykładowo, jeśliktoś usunie aplet sieci Cinnamona, to na jego miejsce pojawi sięstandardowa ikona frontendu GTK dla NetworkManagera. Przywrócenieapletu sieci spowoduje ukrycie ikony Network Managera.

Ulepszono domyślny menedżer plików Cinnamona, Nemo. Pojawiłsię skrót do ostatnio odwiedzanych miejsc w systemie plików,dodano możliwość przełączania się między kartami za pomocąskrótów klawiaturowych, a w pasku narzędziowym zadebiutowałprzycisk do zakładania nowych katalogów. Menu startowe doczekałosię zaś możliwości odinstalowywania aplikacji przez kliknięcieprawym przyciskiem myszy na jej nazwie i wybranie „odinstaluj”,podświetla też domyślnie nowo zainstalowane aplikacje.

Bardzo ważną zmianą, która objęła całe środowisko, jestwprowadzenie obsługi ekranów o wysokiej gęstości pikseli(HiDPI/Retina). Wprowadzono też kilka zmian w menedżerze okienek –można opuścić okno dialogowe kombinacją Alt-Tab, zmienić poziomprzezroczystości okienka kręcąc kółkiem myszy na jego belcetytułowej, obsługiwane są dekoracje Client Side Decorations z GTK,lepiej też działa skalowanie ułożonych przy sobie okienek.

Zmiany nie ominęły i tego co „pod maską”. Cinnamon 2.2obsługuje teraz standard MPRIS, dzięki któremu można sterowaćdowolnymi zgodnymi z nim odtwarzaczami mediów zarówno przez apletypulpitu jak i za pomocą klawiszy multimedialnych klawiatury. Lepiejdziała integracja z GDM, w szczególności przełączanie międzyużytkownikami, ulepszono wsparcie dla systemd i logind orazwykrywanie zainstalowanego środowiska GNOME (dzięki czemu wCinnamonie nie zobaczymy już GNOME Control Center).

Niestety użytkownicy Minta 16 raczej z nowego Cinnamona nieskorzystają. Użytkownicy Ubuntu muszą poczekać, aż wnieoficjalnym repozytoriumPPA pojawią się aktualne pakiety. Najlepiej użytkownikom Archa– pakiety Cinnamona 2.2 już wylądowały w repozytorium Community.