Cities: Skylines — na gruzach SimCity wyrastają nowe, piękne metropolie

Cities: Skylines — na gruzach SimCity wyrastają nowe, piękne metropolie10.04.2015 13:00
Piotr Gliźniewicz

Wbrew temu, co wciąż myśli o grach spora część społeczeństwa, to nie wyłącznie zło i destrukcja. Z tego schematu doskonale wyłamują się wszelkie symulatory budowania miast. Nie tylko możemy dzięki nim sprawdzić, jak w praktyce wyglądałaby metropolia naszych marzeń, ale też czy pomysły gracza w roli wielkiego burmistrza spotkałyby się z akceptacją mieszkańców. Takie możliwości daje wydane niedawno w cyfrowej formie Cities: Skylines. Gra została zrobiona przez programistów z Colossal Order, którzy wcześniej uraczyli nas przyzwoitą serią symulacji transportu publicznego Cities in Motion i po porażce SimCity postanowili spróbować swych sił w większym projekcie.

[1/2]
[2/2]

Zasady są podobne do tych z innych przedstawicieli gatunku. Najpierw wybieramy teren, na którym przyjdzie rozwijać naszą osadę. Inaczej będzie się grało na nizinie, przez którą płynie rzeka, inaczej budując się na wielu małych wyspach. Na starcie jedynym dostępnym obiektem jest droga międzymiastowa. Do niej powinniśmy podłączyć pierwszą ulicę i już można wyznaczać tereny przeznaczone pod zabudowę mieszkalną, sklepy oraz przemysł. Od razu na początku warto poeksperymentować z różnymi rozmiarami terenów. Jeśli chcemy w przyszłości oglądać podmiejskie osiedle domków mieszkalnych, warto ograniczyć je do jednej czy dwóch kratek, a wielkie działki wyznaczyć tam, gdzie oczekujemy wieżowców. Pozostałe strefy zakładamy w miarę potrzeby, najlepiej obserwując ciągle widoczny wskaźnik zapotrzebowania, bo inaczej szybko zabraknie rąk do pracy lub zwyczajnie stworzymy dzielnicę bezrobotnych.

[1/2]
[2/2]

Wraz z rozwojem miasta mieszkańcy będą oczekiwać spełniania coraz bardziej wyszukanych potrzeb. Na początku jest łatwo. Wystarczy podłączyć prąd oraz poprowadzić rury odpowiedzialne za dostarczanie wody i usuwanie ścieków. Kilkutysięczne miasteczko będzie wymagać jednak policji, lekarzy, straży pożarnej oraz nauczycieli. W tych obszarach zaczynają być widoczne pewne uproszczenia, na które zdecydowali się twórcy. O ile straż pożarna rzeczywiście miała problemy, gdy postawiłem remizę daleko od strefy przemysłowej, gdzie wybuchały pożary, o tyle szkolnictwo działa na zasadzie wypełniania liczby dostępnych miejsc. Wszystko działa, dopóki szkoły mogą przyjmować uczniów. Nie ma znaczenia, czy będą oni w stanie dojechać do niej ani czy taki dojazd nie trwa pół dnia. Zdaję sobie sprawę, że pełna symulacji takiego zachowania byłaby problemem nawet na najmocniejszych komputerach (w końcu właśnie m.in. algorytmy zgubiły ostatnie SimCity), lecz nie wierzę, że nie dało się wziąć pod uwagę odległości placówek edukacji od domów...

[1/2]
[2/2]

Symulacja komplikuje się, gdy nasze miasto ma pięciocyfrową liczbę mieszkańców. Tutaj trzeba już nie tylko wykazać się sprawnym budowaniem, ale też większą rolę zaczyna odgrywać ekonomia i finanse. Możemy sterować podatkami, oddzielnie dla każdej strefy, co pozwala na stymulowanie budowy w miejscach, na których nam zależy. Trzeba także zadbać o budżet oraz zrównoważenie wydatków. Oszczędność na czymkolwiek wywoła na pewno falę niezadowolenia, ale zazwyczaj jest to lepsze niż bankructwo. Gdy niemniej zostaniemy przyparci do ściany, zawsze pozostaje jeszcze rozważenie pożyczki. To, jak w życiu, może zakończyć się wpadnięciem w spiralę kredytową. Co ciekawe, gracze chcący pełnej swobody w realizacji urbanistycznej wizji, mogą ściągnąć z warsztatu Steam stosowną modyfikację dla nielimitowanego kredytu.

[1/2]
[2/2]

Spodobała mi się bardzo możliwość wpływu na politykę metropolii. Dosyć szybko dostaje się opcję wprowadzania dodatkowych przepisów miejskich. Obowiązkowe np. czujniki dymu uchronią przed pożarami w zamian za niewielką stałą opłatę. Podobnie recycling sprawi, że hałdy śmieci będą rosnąć trochę wolniej. Są też bardziej kontrowersyjne zasady: zakaz palenia, posiadania zwierząt albo znów zezwolenie na palenie marihuany. Każdy może stworzyć własną Utopię. Duży nacisk położony został na transport miejski, co nie powinno dziwić przy uwzględnieniu dotychczasowego dorobku twórców. Ten element jest jednocześnie najbardziej skomplikowany i trzeba się trochę nagimnastykować, aby stworzyć miasto bez korków. Jeśli jednak będziecie mieli problemy to z pomocą ponownie przyjdzie społeczność na Steamie. Można tam znaleźć samouczki przygotowane przez osoby, które w prawdziwym życiu są inżynierami ruchu drogowego. Co więcej, okazuje się, że gra bardzo wiernie oddaje rzeczywistość i jeśli zastosujecie przy budowie sieci rozwiązania przyjęte na całym świecie, tak również wirtualni mieszkańcy będą mogli zaznać życia bez przepełnień.

[1/2]
[2/2]

Słabiej niestety wypada grafika. Jeżeli obserwuje się miasto z dużej wysokości, wszystko prezentuje się jeszcze dosyć przyjemnie. To trochę takie podglądanie mrowiska, w którym ciągle coś się dzieje. Wystarczy niewielkie zbliżenie jednak, by dostrzec braki w temacie szczegółowości. Ogólnie miło jest oglądać własną metropolię, ale jeszcze przyjemniej byłoby, gdyby budynki przy ulicach nie wyglądały jak kolorowe kartony. Cała nadzieja w wielbicielach modyfikowania gier, którym być może uda się przygotować bardziej szczegółowe modele. Otwarcie się deweloperów na społeczność trzeba policzyć na wielki plus. Muzyka oraz dźwięki są za to świetne. Utwory wpadają w ucho i nie nużą nawet po dłuższym czasie siedzenia nad grą, natomiast odpowiednio wyważona liczba odgłosów nie zamienia się nigdy w przykrą kakofonię, wprowadzając umiejętnie w klimat rozbudowującej się stopniowo i pięknie, cementowej osady.

[1/2]
[2/2]

Zaryzykowano trochę, ale Cities: Skylines to ostatecznie wyjątkowa gra, która pozytywnie wyróżnia się na tle projektów z gatunku symulatorów budowy miast. Owszem, miejscami widać, że autorzy poszli trochę na łatwiznę, ale fakt ten ma tak naprawdę niewielki wpływ na ogólny odbiór produkcji. Poziom trudności pozwalała łatwo nauczyć się zasad zabawy i potem daje wiele swobody, zaś ciągle pojawiające się dodatki w warsztacie Steam nie pozwalają się nudzić i umożliwiają dopasowanie zasad do swoich własnych upodobań. Największym zapaleńcom już udało się odtworzyć w dziele San Francisco, ktoś inny wpadł na pomysł budowy znanego z GTA San Andreas, no a nie należy też zapominać o ambicjach jednego z współtwórców SimCity. Studio Colossal Order dobrze wykorzystało spadek formy znanej marki i dostarczyło grę, która nie tylko może z uznaną serią konkurować, ale wręcz w chwili obecnej ją przerasta. Dzięki staraniom Cenegi, tytuł dostępny dotąd wyłącznie jako cyfrowe wydanie np. z Muve, pojawi się na naszym rynku w pudełkowej wersji 17 kwietnia, do tego od razu po polsku i jako edycja Deluxe z ciekawymi dodatkami.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.