Co zmienił cyfrowy podręcznik? Nauczyciele więcej drukują, rosną składki „na ksero”

Co zmienił cyfrowy podręcznik? Nauczyciele więcej drukują, rosną składki „na ksero”11.03.2015 13:18

Ten tydzień został okrzyknięty Tygodniem otwartej edukacji i to doskonały pretekst, by przyjrzeć się skutkom wprowadzenia darmowego, papierowego i cyfrowego podręcznika do szkół i różne polityki publiczne z tym związane. Raport na ten temat opublikowała w lutym Krajowa Sieć Konsultacyjna Liderów,

Badanie jest szczególnie ważne, gdyż w zasadzie nie istnieje bieżący monitoring skutków tak zwanej reformy podręcznikowej. KSKL zebrała informacje od 40 społeczności lokalnych w różnych częściach kraju i podczas 10 spotkań przeanalizowała 229 scenariuszy. Nawet jeśli próba nie była reprezentatywna, są to najszersze informacje, jakimi obecnie dysponujemy.

Większość osób, które wzięły udział w badaniu, wiedziała o tym, że elektroniczny podręcznik jest bezpłatny, ale tylko dwie na trzy pytane osoby wiedzą o dodatkowych materiałach edukacyjnych dostępnych w Sieci. Jeden na trzech nauczycieli i dwoje z trojga rodziców nie wie, że w szkole nie ma obowiązku pracy z jakimkolwiek podręcznikiem. Mało kto wie także o możliwości dostosowania Naszego elementarza do specjalnych potrzeb dzieci, na przykład słabo widzących. Wygląda na to, że reforma została wprowadzona pod znakiem darmowych materiałów i mało kto zastanawia się nad innymi jej aspektami. Darmowy podręcznik został uznany za pomocny dla rodzinnego budżetu przez prawie 70% ankietowanych i zdecydowanie ułatwił zorganizowanie wyprawki w jednej na trzy rodziny. W wielu szkołach po raz pierwszy od lat nie ma pierwszoklasisty, który nie ma kompletu potrzebnych materiałów, skończyły się także czasy horrendalnych kosztów przenoszenia dzieci do innych klas czy szkół.

Pojawiły się jednak pewne problemy, które podniosły koszty – w niektórych szkołach wzrosły składki „na ksero”, mimo że kupienie zeszytów ćwiczeń jest tańsze niż kserowanie czy drukowanie. Niektórzy nauczyciele nie pozwalają uczniom zabrać papierowego podręcznika do domu, więc rodzice na własny koszt drukują wybrane strony, które pobierają z Sieci. Potrzeba posiadania papierowej kopii na własność jest wciąż bardzo silna, zwłaszcza wśród rodziców pierwszoklasistów i są gotowi za niego zapłacić, mimo że „wieloletnie” książki spotkały się z ogólnym poparciem. Podstawą obaw jest brak wiary w odpowiedzialność dzieci, które mogą niszczyć lub gubić należące do szkoły książki (co z resztą robią). Niezależnie od tego, czy uczniowie posiadają swoje urządzenie elektroniczne, papier jeszcze długo nie odejdzie ze szkół.

Próba przekonania nauczycieli do kreatywnego wykorzystania dostępnych materiałów na razie skończyła się fiaskiem. Wielu z nich narzeka na brak wsparcia w postaci materiałów dla nauczycieli dołączonych do podręcznika oraz na to, że zasoby dostępne są tylko w Sieci. Niestety niektóre zagadnienia zostały całkowicie pominięte – brak ćwiczeń plastycznych, edukacji muzycznej, zadań z kaligrafii czy informatycznych. To powoduje oczywiście, że nauczyciele za pieniądze szkoły drukują sporo materiałów i nie zawsze możliwe jest dostarczenie ich w dobrej jakości i w kolorze. Problematyczne jest także znalezienie miejsca dla papierowych wydań i materiałów, przechowywanie ich w czasie wakacji w szkole i podobne zagadnienia organizacyjne, z którymi borykają się dyrektorzy placówek.

Raport poleca przyjrzenie się trudnościom ze znalezieniem materiałów uzupełniających dla nauczycieli. Jednym z możliwych powodów jest tu zapewne brak kompetencji – także cyfrowych, które umożliwiłyby swobodne poszukiwanie wartościowych treści w Sieci. Autorzy raportu słusznie zauważyli:

Wybitny nauczyciel nie potrzebuje podręcznika. Wie z czego chce korzystać. Nowy podręcznik jest dla niego dodatkowym zasobem. [...] Istnieją też nauczyciele, którzy nie potrafią pracować bez „boksu”, więc nowy podręcznik może być dla nichstresem i zbyt dużym wyzwaniem.

Rodziców interesuje przede wszystkim cena podręcznika, ale trzeba popracować także nad jego jakością. Nie zaszkodzi również promocja materiałów dostępnych na wolnych licencjach, na przykład na platformie Scholaris, oraz współpraca z wydawcami komercyjnymi, którzy być może zgodzą się udostępnić za darmo niektóre ze swoich sprawdzonych materiałów. Badani opowiadają się za zamawianiem przez Ministerstwo podręczników u wydawców i udostępnianiem ich za darmo szkołom, tak by dać możliwość wyboru między różnymi, darmowymi podręcznikami.

Centrum Cyfrowe policzyło także strony podręcznika, na których znajdziemy materiały objęte prawem ograniczającym możliwości dalszego wykorzystanie. Stanowią one 25% objętości podręcznika. Mogło być lepiej.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.