Cortana, Vulkan i FPGA, czyli za murami Intel Technology Poland w Gdańsku

Cortana, Vulkan i FPGA, czyli za murami Intel Technology Poland w Gdańsku15.10.2015 14:38

Jeszcze kilka lat temu przy zachodniej części ulicy Juliusza Słowackiego w Gdańsku było jedynie lotnisko (wtedy jeszcze nie nosiło imienia Lecha Wałęsy) i nieużytki. Dziś wznosi się tu kompleks pięciu budynków Intel Technology Poland, który miałam przyjemność zwiedzić. Dzięki uprzejmości firmy Intel mogłam zapoznać się z wieloma projektami, które powstają w tej części Gdańska.

Oddział Intela w Gdańsku rozwija się bardzo prężnie. Ośrodek, obecnie składający się z pięciu budynków, formalnie nie ma jeszcze 20 lat, ale historia Intela na Pomorzu jest dłuższa. W 1991 roku otwarta tam została filia firmy CrossComm, w 1997 roku przejętej przez Olicom. Ośrodek został włączony do struktur Intela w 1999 roku. Przez cały ten czas pracował tam ten sam zespół.

OW pierwszych dniach działania ośrodek zatrudniał 90 osób. W 2012 roku było ich już ponad tysiąc, z czego 800 stanowili programiści i inżynierowie. Około 20% z nich to osoby, które skorzystały z różnych programów stażowych. Intel może pochwalić się opinią najlepszego w Polsce pracodawcy oraz tym, że 70% praktykantów zostaje w firmie na dłużej. Obecnie Intel zatrudnia w Gdańsku ponad 2 tysiące osób i nie zamierza zwalniać tempa.

Gdański oddział jest odpowiedzialny za dostarczenie i rozwój kilku kluczowych dla Intela standardów, jak USB3, HD Audio, Blu-ray Playback czy Wireless Display. Produkty gdańskiego oddziału można znaleźć w niemal każdym komputerze wykorzystującym komponenty Intela. Praca oddziału wybiega daleko w przyszłość, a projekty, które obecnie są tam rozwijane, trafią na rynek za 2, 3, a może nawet 5 lat.

Gdańsk grafiką stoi

Bardzo dużo dzieje się w Intelu w dziedzinie grafiki 3D. Zespół liczący ponad 400 osób pracuje nad projektowaniem, implementacją i testowaniem sterowników dla układów graficznych, zintegrowanych z procesorami Intela, stosowanych w urządzeniach od potężnych stacji roboczych, przez ultrabooki, po urządzenia Internetu Rzeczy i branży motoryzacyjnej. Oprogramowanie zgodne jest z bibliotekami Direct3D i OpenGL, OpenCL, a także Vulkan dla systemów operacyjnych Windows, Linux, Android. Badania i eksperymenty prowadzone są zarówno z udziałem najnowszych sterowników, jak i takich, które będą na rynku dopiero za 4-5 lat.

Podczas wycieczki po siedzibie Intela mogliśmy zobaczyć między innymi benchmark Stardust, wykorzystujący API Vulkan w akcji. Program działał na prototypowej implementacji Vulkana i maszynie z kartą Intel Iris Graphics i procesorem Broadwell.

Test pokazywał, jak dzięki Vulkanowi możliwa jest redukcja wykorzystania procesora przy przetwarzaniu grafiki, co pozwoli obniżyć zapotrzebowanie na energię. W efekcie można osiągnąć identyczne efekty, jak z wykorzystaniem konkurencyjnych API, przy mniejszym poborze prądu bądź przy identycznym poborze renderować ładniejszą, płynniejszą grafikę (prezentowana scena na Vulkanie renderowana była z prędkością około 50 ramek na sekundę, OpenGL zapewniał poniżej 30 ramek). Oczywiście trzeba czymś za to zapłacić – pisanie programów korzystających z OpenGL-a jest łatwiejsze. Korzystając z Vulkana programista musi wiele rzeczy wskazywać karcie graficznej samodzielnie.

Poza benchmarkiem mogliśmy zobaczyć także działającą na Vulkanie grę Dota 2 i sądzę, że gry wykorzystujące Vulkana znajdą się nie tylko na pecetach i urządzeniach mobilnych, ale także na Steamboksach i być może także konsolach. Oczywiście wiele zależy od twórców silników, na których powstają gry. Specyfikacja standardu ma zostać ukończona jeszcze w tym roku.

[1/2]
[2/2]

Vulkan to wciąż pieśń przyszłości. W oddziale w Gdańsku trwają także prace nad rozwijaniem sterownika dla mobilnych układów graficznych, korzystających z OpenGL ES 3.2. Na prototypowym tablecie mogliśmy zobaczyć, jak ładnie mogą wyglądać efekty wolumetryczne (dym) i jak można wykorzystać teselację w grach mobilnych, działających nawet na przeciętnie wydajnych urządzeniach.

[1/2]
[2/2]

Oczywiście nie zabrakło tu demonstracji wirtualnej rzeczywistości na goglach Oculus Rift, do których sterownik także powstaje w Gdańsku.

Inżynierowie VPG zajmują się także optymalizacją wydajności kodu i współpracują bezpośrednio z wydawcami gier. producentami benchmarków. Aby pracować w takim zespole, trzeba również mieć sporą wiedzę na temat konstrukcji kompilatorów i programowania równoległego.

Mały komputer, wielkie dane

W Gdańsku 100-osobowy zespół zajmuje się opracowywaniem zabezpieczeń dla rozwiązań Intela stosowanych w sprzęcie oraz oprogramowaniu. Około 50 osób zajmuje się ponadto rozwiązaniami dla składników platform Big Data i Internetu Rzeczy, w tym oczywiście platform Intel Galileo i Edison, tak zwanej inteligentnej energetyki (smart grid) oraz różnego typu elektroniki noszonej (wearables).

Podczas wizyty w Gdańsku mogliśmy zobaczyć między innymi rozwiązania, które w pionierski sposób zabezpieczają Internet rzeczy. Na urządzenia tej klasy czyha wiele zagrożeń, zarówno związanych z atakami programowymi, jak i podłączaniem do nich potencjalnie złośliwych komponentów. Można im zapobiegać dzięki weryfikacji „tożsamości” urządzeń, co odbywa się poprzez specjalną usługę chmurową Intela.

[1/2]
[2/2]

Wykorzystując moduł sprzętowego zabezpieczenia TPM usługa sprawdza autentyczność i integralność komunikujących się ze sobą urządzeń. Produkcja tych układów nie jest droga. Moduł może kosztować około dolara, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by montować je w różnych urządzeniach. Rozwiązanie to może znaleźć zastosowanie w wielu dziedzinach elektronicznego życia, na przykład w bankowości, handlu elektronicznym, tak zwanym inteligentnym domu, a nawet w domowych routerach.

W Intelu nie da się mówić o Internecie Rzeczy bez platform Edison i Galileo. Zbieranie danych pomiarowych przy użyciu sensorów podłączonych do komputerka Intel Edison oraz platformy IoT Analytics jest naprawdę proste. Do płytki należy oczywiście podłączyć sensory (na przykład z zestawów Arduino przy pomocy specjalnej płytki rozszerzeń). Po rejestracji Edisona na koncie użytkownika na platformie IoT Analytics można zbierać i w czasie rzeczywistym analizować dane pomiarowe (np. temperaturę, wilgotność, natężenie światła). Można także otrzymywać powiadomienia o wystąpieniu anomalii lub określonych warunków i zdalnie wykonywać akcje przy użyciu urządzeń (automatycznie lub manualnie). W ten sposób można zarówno wyłączyć światło, monitorować warunki w szklarni, jak i automatycznie włączyć system przeciwpożarowy, jeśli temperatura w pomieszczeniu jest zbyt wysoka, a wilgotność zbyt niska.

Analiza danych to kolejne z zagadnień, nad którym pracuje gdański oddział Intela. 600-osobowy zespół zajmuje się rozwiązaniami serwerowymi, które zmieniają sposób pracy centrów danych, jak Intel Rack Scale Architecture – dynamiczne i elastyczne zarządzanie zasobami sprzętowymi, takimi jak część obliczeniowa, sieciowa i pamięci masowych, odpowiadające na aktualne zapotrzebowanie aplikacji. Inżynierowie z Gdańska odpowiadają także za opracowywanie oprogramowania pozwalającego na zarządzanie centrami danych, sterowniki dla systemów Linuks i Windows, a także różne rozwiązania poprawiające działanie infrastruktury chmurowej.

W Gdańsku powstaje między innymi innowacyjne, otwarte rozwiązanie Serenity (oversubskrypcja dla Apache Mesosa), które pozwala w zauważalnym stopniu poprawić wykorzystanie zasobów w centrach danych. Mechanizm bardzo skutecznie zapobiega temu, co często dzieje się w centrach, w których klienci wykupują zasoby dla swoich usług – poza „szczytem” większość zasobów leży odłogiem. Szacuje się, że przez to centra średnio są wykorzystane w 20 procentach.

Serenity układa zadania w taki sposób, by niewykorzystane zasoby klientów mogły pracować na rzecz innych zadań, jak przetwarzanie wideo czy kompresja plików. Przydzielanie odbywa się dynamicznie i bezpiecznie, więc jakość usług klienta nie spada, a zasoby są lepiej wykorzystanie. To oczywiście przekłada się na oszczędność energii i oczywiście pieniędzy.

Polacy pracują także nad przyspieszaniem obliczeń za pomocą zintegrowanych z procesorami układów FPGA – programowalnych układów logicznych, które wspomagają wykonywanie konkretnych obliczeń. Układy te są nieco wolniejsze od czipów ASIC, produkowanych z myślą o konkretnych obliczeniach, ale ich zaletą jest możliwość zmiany przeznaczenia.

Szybko, szybciej, jeszcze szybciej

Podczas wizyty mogliśmy obejrzeć także powstałe w Gdańsku narzędzia programistyczne do łączenia macierzy dysków SSD w różne konfiguracje RAID, opracowane w grupie Server Software Development. Celem jest oczywiście poprawa wydajności i zwiększenie niezawodności przy przechowywaniu, odczytywaniu i zapisywaniu danych. Macierz z dysków SSD może poprawić wydajność w centrach danych nawet kilkukrotnie.

Na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć przykładową platformę testową, podłączoną do maszyny macierzystej przez PCIe x16, do której włożonych zostało 8 dysków SSD DC P3700 (PCIe x4) o pojemności 400 GB każdy. Na komputerze działają ponadto autorskie narzędzia testujące wydajność i niezawodność macierzy.

[1/2]
[2/2]

100-osobowy zespół w Gdańsku zajmuje się szybkimi sieciami. Na własne oczy mogliśmy zobaczyć, jaką przewagę daje szybsza transmisja danych. Mogliśmy przyjrzeć się rackowemu switchowi z portami Ethernetowymi 40 Gb/s i przekonać się, ile może zyskać operator telekomunikacyjny, montując je w swojej infrastrukturze. Szybsze switche to mniej zajętego miejsca i mniej zużytego prądu przy tej samej liczbie klientów.

[1/2]
[2/2]

Sprzęt sieciowy 40 Gb/s jest dostępny od 2014 roku i to oczywiście nie koniec. Już pojawiają się pierwsze urządzenia z portami 80 Gb/s. W Intelu trwają prace nad Ethernetem zdolnym przesyłać dane z prędkością 100 Gb/s.

Cortana budzi się w Polsce

To, że Intel pracuje nad opisanymi wyżej rozwiązaniami, dla miłośników techniki jest zapewne oczywiste. Warto jednak wiedzieć, że to nie koniec. Cortana, mimo że nie mówi po polsku i nie rozumie naszego języka, nie byłaby tak komunikatywna, gdyby nie oddział w Gdańsku.

W polskich laboratoriach dźwiękowych Intela prowadzone są prace nad przetwarzaniem dźwięku i nowymi sposobami interakcji ludzi z komputerami. Jednym z nich jest oczywiście prowadzenie swobodnej rozmowy z urządzeniem. Sposoby na przetwarzanie głosu tak, by zrozumiała go Cortana, a także na usuwanie z tła wszelkich hałasów, opracowywane są między innymi w tym, zgodnym ze standardami, pokoju odsłuchowym:

[1/2]
[2/2]

Testy można oczywiście automatyzować, w czym pomaga widoczny na zdjęciu po lewej stronie manekin o imieniu Ricardo, który odtwarza nagrane wcześniej dźwięki i może testować przez całą noc. Symulację warunków zewnętrznych, jak ruch podróż samochodem czy „niemieckie przedszkole”, odtwarza zestaw monitorów, ustawionych wokół stanowiska testowego.

Intel dostarcza sprzęt i oprogramowanie, dzięki któremu Cortana jest w stanie „słuchać” głosu użytkownika, a korzystanie z niej nie zużywa wiele energii. Dzięki polskiemu laboratorium powstała także metoda energooszczędnego, ciągłego nasłuchu (Intel Ready Mode) dla maszyn z procesorami Skylake, dzięki której można będzie między innymi porozmawiać z Cortaną nawet gdy komputer jest uśpiony. Dlatego właśnie, choć Cortana nie mówi po polsku, jest z pewnością przyzwyczajona do słuchania naszego języka i to dzięki Polakom będzie budzić się na zawołanie.

W Gdańsku znajduje się także najnowocześniejsza w kraju (choć rektor AGH miał co do tego pewne wątpliwości) komora bezechowa. Polskie laboratorium jest czołowym w strukturach firmy.

Licząca ponad 200 osób grupa inżynierów pracuje tu także nad różnymi sposobami oszczędzania energii podczas odtwarzania dźwięku, dźwiękiem wysokiej jakości, przetwarzaniem na potrzeby odsłuchu i kina domowego, rozpoznawaniem mowy i jak najlepszej współpracy sprzętu Intela z popularnymi programami, jak Skype.

Opracowywane tu rozwiązania trafią nie tylko do sprzętu z Windowsem 10, ale także do urządzeń mobilnych i ubieralnych.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.