Czas na POWER. Google z niecierpliwością wyczekuje alternatywy dla Intela – i nie chodzi tu o AMD

Czas na POWER. Google z niecierpliwością wyczekuje alternatywy dla Intela – i nie chodzi tu o AMD16.10.2016 21:22
IBM 704 z 1955 roku: pierwszy komputer, który potrafił arytmetykę zmiennoprzecinkową

Eksperymentować z procesorami, których nie wyprodukował aniIntel, ani AMD to jedno. Ogłosić, że z niecierpliwością sięwyczekuje zastosowania procesorów zaprojektowanych przez IBM-a iinne firmy to zupełnie co innego. A taką właśnie deklaracjęzłożyło Google, deklarując, że ma nadzieję w przyszłościnapędzać swoją chmurę procesorami przeróżnych architektur. CzyIntel może stracić swoją obecną miażdżącą przewagę nadresztą świata na rynku serwerów?

W kwietniu, ku sporemu zaskoczeniu całej branży, Googleogłosiło, że przeniosło swoje oprogramowanie serwerowe naprocesory firmy IBM. Wykorzystywane w firmie kompilatory i narzędziabudowania miały generować odtąd kod nie tylko dla x86-64 i ARM,ale też właśnie na architekturę POWER. Stwierdzono też wówczas,że w przyszłości Google chce być tak bardzo neutralne względemarchitektur sprzętowych, jak to możliwe.

IBM 704 z 1955 roku: pierwszy komputer, który potrafił arytmetykę zmiennoprzecinkową
IBM 704 z 1955 roku: pierwszy komputer, który potrafił arytmetykę zmiennoprzecinkową

Deklaracja nie wzięła się oczywiście z powodu jakichśanimozji między sąsiadami z Doliny Krzemowej. Poszło po prostu opieniądze. Intel napędza ponad 95% serwerów na świecie. Cieszącsię niemal totalnym monopolem w tej dziedzinie, może dyktować cenyjak chce, szczególnie że jedyny konkurent w świecie x86 jakiegoma, AMD, potrafi na razie zainteresowanym mocą obliczeniową pokazaćjedynie kolorowe slajdy. Dla Google’a możliwość rozszerzeniaswoich horyzontów oznacza jedno: od czasu do czasu będzie możnazaśmiać się w twarz sprzedawcom Intela. Jasne, ARM-owe serwery niemają takiej mocy, nie są żadnym zamiennikiem dla monstrów naXeonach, ale IBM-owa architektura POWER to zupełnie co innego. Tutajmocy jest nawet jakby jeszcze więcej…

Schemat serwera Zaius P9. Intela tu nie wsadzisz
Schemat serwera Zaius P9. Intela tu nie wsadzisz

John Zipfel, menedżer odpowiedzialny za rozwój chmurowejinfrastruktury Google’a nie ogranicza się tylko do czekania nadzień, w którym ktoś Google’owi dostarczy serwery POWER wznośnej cenie. Wręcz przeciwnie. Do biblioteki projektu OpenComputetrafił schemat serwera o nazwie kodowej Zaius P9. To owoc wspólnejpracy Google’a, IBM-a i firmy Ingrasys, bardzo nowoczesnakonstrukcja, którą napędzają nowe układy Power9 LaGrange, iktóra działa z wykorzystaniem nowej struktury połączeniowejOpenCAPI. Jest ona daleko wydajniejsza niż nawet najnowsza wersjaPCIe – i powstała dzięki staraniom wszystkich poza Intelem. Wgronie twórców są takie firmy jak AMD, Dell, Google, IBM, Micron iNVIDIA.

Udostępnione na OpenCompute schematy są wolne od wszelkichobciążeń licencyjnych. Każdy producent z Tajwanu czy Chin możeteraz po prostu wziąć je, wdrożyć proces produkcyjny, i zacząćsprzedawać serwery z czipami Power9 prosto do wielkich internetowychdostawców usług. Pozbawione jakichkolwiek upiększaczy, trafiająprosto do szaf. W razie potrzeby można podłączyć do nichsuperkomputerowe karty GPU Nvidii, wspierają bowiem tę nowąsuperszybką magistralę zielonych – NVLink. Takie właśniemaszyny będą w najbliższej przyszłości napędzały sztucznąinteligencję usługi Tłumacza Google.

NVIDIA wierzy w architekturę POWER
NVIDIA wierzy w architekturę POWER

W tej sytuacji dobrze się składa, że zainteresowaniwykorzystaniem czipów POWER na serwerach będą mogli skorzystać poraz pierwszy od lat z nowego desktopa (a raczej stacji roboczej),wykorzystującej procesory IBM. Na łamach serwisu CrowdSupplyrozpoczęłasię w ten weekend zbiórka na zbudowanie w pełni otwartejmaszyny Talos. Ceny są… no cóż, inżynierów Google’a powinnobyć na to stać. Sama płyta główna z akcesoriami kosztuje 4100dolarów, do tego podstawowa wersja czipu Power8 to 1135 dolarów.

A jak ktoś ma wolne 18 tys. dolarów, to może sobie kupićkompletnego Talosa z 12-rdzeniowym procesorem, 256 GB RAM (oczywiścieECC), kartą graficzną FirePro lub Tesla i dwoma dyskami 4 TB SASspiętymi w RAID. Całość działa pod kontrolą Debiana lubCentOS-a (co kto lubi). Działa na tym nawet Unreal Engine 4 – itwórcy Talosa zachwalają swój komputer m.in. do tworzenia gier. Wsumie nic zaskakującego, w większości poważnych benchmarków,wydajność tego monstrum jest średnio o 40% wyższa od najnowszychXeonów E5 v4 (które też przecież niesą tanie).

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.