Czy to notebook? Czy to pecet? Nie, to potężny Hyperbook!

Czy to notebook? Czy to pecet? Nie, to potężny Hyperbook!07.02.2018 19:21

Tym razem zapraszamy Was do obejrzenia recenzji prawdziwego potwora do gier. Mowa o Hyperbooku GTR87 VR3 SLI, który w swym przepastnym wnętrzu kryje podzespoły, które znajdziemy w większości bardzo wydajnych komputerów stacjonarnych. Niech preludium do tego, czego można się spodziewać, będzie fakt, że Hyperbook wymaga do działania aż dwóch zasilaczy po 330 Watów każdy!

[1/2]
[2/2]

Notebook z zewnątrz prezentuje się bardzo okazale i nieco przysadziście. Spore wymiary i waga 5,5 kilograma robią swoje. W zamian za to mamy praktycznie wszystkie potrzebne porty na bokach obudowy, ich liczba zadowoli najbardziej wymagających użytkowników. Znalazło się tu aż 5 gniazd USB 3.0, 2 złącza combo USB 3.1 Typu C i Thunderbolt 3. Dwa wyjścia mini Display Port i jedno HDMI. Zwracają uwagę dwa gniazda sieciowe i dość nietypowe gniazdo zasilania. Do tego spora matryca 17 cali w technologii IPS ze wsparciem dla NVIDIA G-Sync, pełnowymiarowa, podświetlana klawiatura, sporej wielkości płytka dotykowa z czytnikiem linii papilarnych i olbrzymią przestrzenią na dłonie. Tyle z zewnątrz. A co w środku? To najlepiej odda poniższa tabelka:

Skrócona specyfikacja
Procesor Intel Core i7 8700K Chipset Intel Z370
Ekran 17 cali QFHD (3840×2160) matowy IPS z NVIDIA G-SYNC
Pamięć RAM 64GB DDR4
Dwie karty graficzne NVIDIA GeForce GTX 1080 8GB
Dysk SSD 512 GB Samsung 960 M.2
Dysk HDD 1 TB HGST
Podświetlana pełnowymiarowa klawiatura
Touchpad z obsługą gestów i przewijaniem
Dwa zasilacze 330 Watów
Waga 5,5 kg
Cena w sklepie Hyperbook: 21 000 PLN

Na papierze specyfikacja wygląda rewelacyjnie, sprawdźmy jednak, czy będzie tak również też podczas grania. To właśnie do gier została stworzona ta piekielnie mocna maszyna. I to do gier w rozdzielczości 4K. Hyperbook wyposażony został w 17-calowy ekran o rozdzielczości 3840×2160 pikseli ze wsparciem dla obsługi G-Sync i odświeżaniem aż 120 Hz. Zastosowana matryca IPS jest rewelacyjna. Jakość kolorów i kąty widzenia stoją na najwyższym poziomie. Docenią to nie tylko gracze, ale też osoby pracujące na grafice czy montujący i edytujący wideo, Głownie za odwzorowanie kolorów. Może mogłaby być jaśniejsza, bo nawet po ustawieniu najwyższej jasności, widać, że do białego jeszcze trochę brakuje.

[1/2]
[2/2]

Testy w grach przeprowadziliśmy w rozdzielczości 4K i w najwyższych możliwych ustawieniach graficznych w poszczególnych tytułach. Na początek kilka testów z biblioteki 3Dmarka, które tylko potwierdziły, że mamy do czynienia ze sprzętem z topu, jeśli chodzi o wydajność! W kilkunastu wymagających grach osiągaliśmy framrate od 50-60 klatek na sekundę, Niekiedy do ponad 100, niekiedy nawet dużo więcej, i to przy najwyższych ustawieniach grafiki w grach i w rozdzielczości 4K.

[1/2]
[2/2]

Kilka słów o walorach użytkowych. Podczas normalnego korzystania z notebooka na mierniku zobaczymy około 150 Watów. Tragedii nie ma. Jednak to dopiero podczas grania notebook zamienia się w prawdziwego wampira energetycznego. Pobór na poziomie 450 Watów to norma. Jednak co ciekawe, nie zdarzyło się zobaczyć więcej niż 480 Watów. Jak na notebooka to sporo, jednak jak na takiego notebooka to chyba nie jest źle, spodziewałem się więcej. Zwłaszcza że łączne TDP samych kart graficznych to 360 Watów.

[1/2]
[2/2]

Na tym tle średnio wypada wydobywający się hałas z Hyperbooka. W trakcie normalnej pracy słychać chłodzenie, jednak nie jest ono szczególnie dokuczliwe. Da się wytrzymać. Jednak to, co dzieje się podczas grania ciężko opisać. Trzeba to po prostu usłyszeć... i obejrzeć nasze wideo :)

Podsumowując. Hyperbook GTR87 VR3 SLI to notebook, obok którego ciężko jest przejść obojętnie. Będzie miał zarówno przeciwników, jak i zwolenników. Dodajmy, zamożnych zwolenników. Testowa konfiguracja kosztuje blisko 21 tysięcy złotych. Nie przesłyszeliście się, ponad 20 tysięcy polskich złotych. Kwota ta wyda się dla większości absurdalna. Tak absurdalna, jak wymaganie dwóch zasilaczy do działania.

Jednak w tym szaleństwie jest metoda. Ścieżkę tę przetarł już Acer. Przypomnę tylko, że najdroższy i najmocniejszy notebook na świecie, Acer Predator 21X w dość zbliżonej konfiguracji, tylko z jeszcze większym, lepszym ekranem wyceniony został na 10 tysięcy EURO. Wyprodukowany został w ilości 300 sztuk i sprzedał się z powodzeniem. Jak to mówią, kto bogatemu zabroni!

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.