Dell Inspiron 15 z serii 7000, całkiem przyjemny laptop do grania!

Seria Dell Inspiron do tej pory kojarzyła się z multimedialnymi notebookami domowymi i raczej nie miała zacięcia gamingowego. Dla graczy firma Dell od dawna miała notebooki Alenware, które zaskakiwały wydajnością, stylistyką i ... zawrotną ceną. Dlatego też miłym zaskoczeniem było pojawienie się w serii Inspiron notebooków o symbolu 7XXX. Tym bardziej że producent zapewniał o przyzwoitej wydajności i do tego niewygórowanej cenie. Zapraszamy do recenzji notebooka Dell Inspiron 15 z serii 7000, który od tygodnia służył do grania w redakcji. Zapraszamy!

W nowej serii Dell postawił na sprawdzone rozwiązania. Procesor to Intel Core i7 7700HQ. Jego bazowy zegar to 2,8 GHz z funkcją Boost może dobić do 3,8 GHz. 16 GB pamięci DDR4 w jednej kości, można dołożyć kolejną do wolnego slotu. Dwa dyski, systemowy SSD o pojemności 256 GB i talerzowy na dane o pojemności 1 TB. Mamy tu dwie grafiki, zintegrowana w procesorze Intel HD Graphic 630 i dedykowany układ NVIDIA GeForce GTX 1050 Ti z własną pamięcią 4 GB GDDR5. Ekran o rozdzielczości Full HD został wykonany w technologii IPS. Tu ważna uwaga, przy zakupie sprawdzajcie kąty widzenia. Na rynku mogą być jeszcze dostępne modele z matrycami TN, które mają znacznie gorsze katy widzenia i jakość odwzorowanej czerni. Całość została zamknięta w dość zgrabnej obudowie, zaledwie 2,5 centymetra wysokości i wadze około 2,7 kg.

Pod względem wydajności Inspiron 15 wypada całkiem pozytywnie. Wydajny układ graficzny w połączeniu z mocnym procesorem zapewnią moc wystarczającą do płynnej rozgrywki w rozdzielczości 1920 na 1080 przy średnich i wysokich detalach graficznych w najnowszych tytułach. Bardzo miło zaskoczyła nas długość pracy na akumulatorze. 9 godzin przeglądania internetu i 7 godzin oglądania Youtuba, takimi wynikami mogły się pochwalić dotychczas ultrabooki, a nie notebook dla gracza. W trybie gry już tak spektakularnych czasów nie osiągniemy. Czas spędzony w świecie Wiedźmina 3 zamknął się w godzinie i 15 minutach. Co jest wynikiem przyzwoitym, na tle innych dotychczas testowanych jednostek.

Ogólnie sprzęt oceniam bardzo pozytywnie, choć nie ustrzeżono się drobnych wpadek. Za takie uważam dość grube ramki matrycy, które przywodzą na myśl dużo starsze konstrukcje i wyglądająca dość krucho klawiatura. Ta użyta w Inspironie jest wystarczająca do codziennego użytku, jednak przy emocjonujących pojedynkach może długo nie wytrzymać. O tym jednak przekonamy się dopiero po dłuższym czasie, a nie po tygodniu testów. Nijak się nie mogłem też przyzwyczaić do malutkich strzałek upchniętych pod enterem.

Cena testowanego modelu to 5499 złotych, może nie wydaje się wyjątkowo niska, jeśli jednak prześledzimy konfiguracje konkurencji, to już tak drogo się nie wydaje. Warto dodać, że u partnerów handlowych Della znajdziemy modele z grafiką GTX 1050 (nie Ti), procesorem Core i5 i z jednym dyskiem SSD za 3900 złotych, co już jest ceną naprawdę satysfakcjonującą.

Na koniec jeszcze informacja o ciekawej promocji na notebooki Dell Inspiron 15 7000, Alienware 15 i 17. Jeśli dokonacie zakupu do końca września i zarejestrujecie swój zakup na stronie We are the game , otrzymacie plecak Dell z limitowanej edycji i otrzymacie półroczny GRABONAMENT DELL.

To 6 gier w wersji cyfrowej z oferty sklepu muve.pl o łącznej wartości nawet 1500 złotych. Po więcej szczegółów zapraszamy na strony Dell and You i We are the game.