Design jest najważniejszy: tacka z ikonami statusu na dobre zniknie z nowego GNOME

Design jest najważniejszy: tacka z ikonami statusu na dobre zniknie z nowego GNOME01.09.2017 12:51

Usuwanie elementów interfejsu użytkownika w imię designerskichzałożeń to od wielu lat znak firmowy twórców środowiska GNOME.Momentami wydaje się jednak, że w swoim zachwycie dewizą „mniejto więcej” posuwają się za daleko. Widać to w najnowszej wersjiich pulpitu, oznaczonej numerkiem 3.26. Zadebiutuje ona już zakilkanaście dni, przynosząc liczne ważne usprawnienia – m.in.usunięcie systemowej tacki (system tray).

Systemowa tacka, miejsce w którym pracujące w tle aplikacjewyświetlają swoje ikony statusu, przyjęła się na dobre wraz zWindowsem 95, nigdy nie była częścią pulpitu GNOME Shell. Nicdziwnego, nie miała one sensu w ramach przyjętej przez GNOMEmetodzie wyświetlania powiadomień z aplikacji.

Chaos ikon: tak to kiedyś wyglądało na GNOME 2
Chaos ikon: tak to kiedyś wyglądało na GNOME 2

Użytkownicy jednak mieli na ten temat inne zdanie. Wieleaplikacji z których korzystali nie przestrzegało wytycznych GNOME,lecz zakładało wyświetlanie ikon powiadomień w starym stylu. Policznych naciskach ze strony społeczności w wersji 3.16 wprowadzonowięc *starą tackę *(legacytray) – taki sobie dodatkowy panel, normalnie ukryty w lewym dolnymrogu, ale wysuwany po najechaniu na niego wskaźnikiem myszy. Onmieścił w sobie ikony statusu aplikacji działających w tle ipozwalał na interakcje z nimi, poprzez menu kontekstowe.

Stara tacka na ikony statusu jeszcze w GNOME 3.24
Stara tacka na ikony statusu jeszcze w GNOME 3.24

Wraz z GNOME 3.26 ta obca naroślna wzornictwie zostaje usunięta. Aplikacje takie jak Telegram, Steam, Itch.io,Dropbox, pCloud, Discord, Slack, Skype i wiele innych (przede wszystkim multiplatformowych) stracą w GNOMEmożliwość wyświetlania informacji o stanie, wyłączenia sesji wtle, powiadomienia o nieprzeczytanych wiadomościach itp.

W pewnym sensie deweloperzy GNOMErobią teraz dokładnie to samo, co zrobili kiedyś deweloperzyCanonicala. Uznali, że tacka systemowa pełna jest przypadkowychikon, wyglądających różnice, zachowujących się różnie – iczas z tym skończyć. Przeprowadzono radykalny projekt reorganizacjiwskaźników aplikacji, oferując interfejs App Indicator, poprzezktóry ujednolicone miały zostać interakcje użytkowników zikonami statusu. Wprowadzony w życie na dobre wraz z Ubuntu 13.04,wciąż jednak pozwalał wymusić wyświetlanie starych ikon statusudla tych aplikacji, których autorzy nawet nie wiedzieli o istnieniuUbuntu, np. jakichś starych programów w Javie czy uruchamianychprzez Wine.

Deweloperzy GNOME twierdzą, żeużytkownicy nawet nie zauważą braku ikon statusu. Stara tackazostała wprowadzona tylko na okres przejściowy, wyjaśnia FlorianMüllner z Red Hata, tak by autorzy aplikacji mieli czas odejść odsamej koncepcji ikon statusu. W rzeczywistości jednak nic to niedało, poza wchodzeniem w drogę normalnej pracy z GNOME. Dlategozdecydowano się porzucić ten niekochany element interfejsu,ponieważ aplikacje mogą działać bardzo dobrze i bez niego.

Słuszny sposób wyświetlania powiadomień w GNOME
Słuszny sposób wyświetlania powiadomień w GNOME

Zagwarantować ma to rozwójnowych technologii GNOME. Menedżer plików już niebawem będziemiał API dostawców chmur, likwidujące potrzebę posiadaniaoddzielnych klientów. Będziemy mogli sobie po prostu podłączyćje jako zdalne zasoby sieciowe, niezależnie czy to będzieNextcloud, Dropbox czy OneDrive.

A co, jeśli jednak nie będądziałały? Rozwiązaniem może być zastosowanie rozszerzeniaTopIconsPlus, które wyświetli „zniknięte” ikony statusu tam, gdziemógłby się ich spodziewać konserwatywny użytkownik.

TopIcons Plus: rozszerzenie GNOME, które gwałci wytyczne projektowe w imię wygody
TopIcons Plus: rozszerzenie GNOME, które gwałci wytyczne projektowe w imię wygody

Nie wiadomo jeszcze, czyCanonical, który w Ubuntu 17.10 chce wykorzystać właśnie GNOMEShell 3.26 po poddaniu go pewnym modyfikacjom, też zlikwidujewyświetlanie ikon statusu. Niezadowoleni użytkownicy powinnizastanowić się nad zainstalowaniem KDE Plasmy, która nie narzucaużytkownikom takich radykalnych założeń co do wzornictwa i nie neguje tradycyjnych nawyków obsługi aplikacji.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.