Dla Mozilli to koniec strategicznego partnerstwa z Google. Dla nas to nic istotnego

Dla Mozilli to koniec strategicznego partnerstwa z Google. Dla nas to nic istotnego20.11.2014 08:24

Od 2004 Google było domyślną wyszukiwarką Firefoksa. W zamianGoogle było głównym sponsorem Mozilli, płacącym za to rocznieok. 100 mln dolarów, tj. jakieś 85% budżetu Fundacji. Ostatniaumowa w tej sprawie, podpisana w 2011 roku właśnie wygasła. Wbrewtemu, co piszą niektóre media, nie oznacza to jednak wcale, żeGoogle znika z Firefoksa.

Mozilla oficjalnie poinformowała,że stawia na dywersyfikację dostawców wyszukiwania – wygaśnięcieumowy z Google potraktowała jako okazję do *ocenykonkurencyjności i zbadania innych możliwości. Nie będziekorzystała już z jednego globalnego dostawcy usług wyszukiwania,stawiając na bardziej lokalne i bardziej elastyczne *podejście,by przynieść większy wybór i innowacyjność dla Webu.

Co w praktyce oznacza dlainternautów ta marketingowa mowa? A to już zależy od tego, gdziemieszkają. Dla nas nie znaczy praktycznie nic. W większości krajówświata, w tym i w Polsce, Google będzie dalej preinstalowanąwyszukiwarką. Co prawda Mozilla zapewnia, że będzie jedną zwielu, spośród 61 działających w 88 wersjach językowych, alechoćby ze względu na jakość zwracanych wyników, będzie nawiększości rynków faworyzowana.

Naszym wschodnim sąsiadomRosjanom (wśród których popularność Firefoksa spadła w ciąguostatniego roku o niemal 4 pkt. proc, do 16,8%), przywróconyzostanie jako domyślna wyszukiwarka ich ulubiony Yandex. Z tejwyszukiwarki rosyjskojęzyczne kompilacje Firefoksa korzystały do2012 roku, kiedy to zastąpiono ją Google, podobno z przyczyntechnicznych. Użytkownicy nie byli tym specjalnie zachwyceni –jakość wyników zwracanych przez Google dla zapytań po rosyjskujest raczej mierna. Kto mógł i umiał, przywracał więc Yandeksa.Teraz już nie będzie musiał tego robić.

Jak pewnie wiecie, także i Chinymają swoją wyszukiwarkę – Baidu. Od wielu lat Mozilla wchińskich kompilacjach Firefoksa ustawia ją jako domyślną, i tusię nic nie zmieni. Słabo dostosowane do specyfiki językowej,obyczajowej i politycznej Państwa Środka Google i tak nie miałotam większego znaczenia. Sęk w tym, że i Firefox w Chinach nie mawiększego znaczenia, korzysta z niego jakieś 4,7% internautów.

Największe znaczenie –oczywiście z perspektywy amerykańskich mediów – ma zmianadomyślnego dostawcy wyszukiwania w amerykańskich kompilacjachFirefoksa. Na najbliższe pięć lat będzie nim Yahoo, nowystrategiczny partner Mozilli. Od grudnia amerykańscy użytkownicydostaną nowy, odświeżony interfejs tej wyszukiwarki, który maprzynieść im to co najlepsze z Webu.Yahoo obiecało też, że w ramach umowy będzie respektowałonagłówki Do Not Track, wysyłane przez Firefoksa, gdy użytkowniknie życzy sobie być śledzonym przez sieci reklamowe. Jak wpłynieto na popularność przeglądarki Mozilli w USA – trudnopowiedzieć. Firefox przegrywa tam nawet z Safari, choć w ostatnimroku nieco poprawił swoje notowania.

Koniec strategicznego partnerstwaz Google i wybór Yahoo w USA (a w praktyce Binga, gdyż zwyszukiwarki Yahoo został tylko interfejs i nazwa) mogą boleśnieodbić się na finansach Fundacji. Media amerykańskie już nazywająnowe porozumienie sojuszem przegranych. Czy zmusi to Mozillę doprzemyślenia swojej polityki i ograniczenia tych wszystkichprojektów, które z misją organizacji niewiele mają wspólnego?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.