Dynamiczne blokowanie adresów IP sposobem na pirackie streamingi

Dynamiczne blokowanie adresów IP sposobem na pirackie streamingi14.03.2017 10:21

Pirackie streamingi wideo przerażają właścicieli prawautorskich znacznie bardziej, niż torrenty. Nie tylko są znaczniełatwiej dostępne dla zwykłego Kowalskiego, ale też ich oglądaniunie towarzyszą (póki co) żadne sankcje karne. Skuteczne metodywalki z operatorami takich streamingów nie mogą więc bazować naścieżce prawnej – zanim cokolwiek właściciel praw autorskichzrobi, miliony obejrzą daną treść (np. mecz piłki nożnej) niepłacąc za to. Przedstawiciele brytyjskiej Premier League,najchętniej oglądanej ligi sportowej na świecie, znaleźli chybacałkiem skuteczny sposób.

Ten sposób nie bazuje na akcjach prawników, ale od prawa sięzaczął. Z początkiem marca przedstawiciele Football AssociationPremier League Ltd (FAPL) uzyskali nakazz wydziału kanclerskiego Wysokiego Trybunału (High Court ofJustice), który pozwala im wyjść do największych w ZjednoczonymKrólestwie dostawców Internetu (m.in. BT, Sky, Plusnet, TalkTalk iVirgin Media) z żądaniem blokowania nieautoryzowanych streamingówna żądanie.

Nakaz, którego podstawę prawną stanowi sekcja 97a ustawyCopyright, Designs and Patents Act, jest bezprecedensowy. Do tej poryblokowanie zawsze odnosiło się do konkretnych stron internetowych,identyfikowanych poprzez ich nazwę domenową (np. thepiratebay.se).Takie blokowanie w wypadku streamingu wideo jest jednak kompletniebezwartościowe – ogromnie popularne sprzętowe odtwarzacze wideo zpreinstalowanym Kodi i pirackimi wtyczkami przeszukują regularnieaktualizowane listy streamingów, udostępnianych z ciąglezmieniających się adresów IP. Proces jest zautomatyzowany, kilkanaciśnięć przycisków na pilocie i widz już ogląda meczManchester United czy innego Arsenalu.

Niepłacącym zostanie tylko oglądanie fragmentów na YouTubeZ tym nakazem blokowanie treści w Internecie staje się równieautomatyczne, co ich poszukiwanie. Na cel zostają wzięte nie stronyinternetowe, ale serwery dostarczające treści. FAPL wynajęłofirmę, której zadaniem jest przeszukiwanie sieci pod kątemujawnionych adresów streamingów wideo, które naruszają prawaautorskie Ligi, a następnie regularne udostępnianie listy takichadresów dostawcom Internetu. Ci są zobowiązani do zablokowaniadostępu do nich na poziomie swojej infrastruktury.

Nakaz ma oczywiście pewne ograniczenia, choć to raczej tylkoformalizm. Przed zgłoszeniem danego adresu IP, konieczne jestuzyskanie pewności, że głównym zadaniem zidentyfikowanego serwerajest nielegalne udostępnianie treści i nie ma on innych ważnychzastosowań. Jako jednak że procesowi blokowania nie towarzyszyżaden nadzór sądowy, wszystko sprowadza się do parafkiupoważnionego pracownika pod deklaracją, że adresy zprzedstawionej listy służą tylko celom pirackim.

Interesujące jest w tym wszystkim to, że sami dostawcy Internetunie są negatywnie nastawieni do nakazu, a wręcz przeciwnie,współpracowali z przedstawicielami FAPL podczas wstępnej analizyruchu sieciowego, który pozwolił w ciągu miesiąca wychwycić pikiaktywności brytyjskich internautów skorelowane z czasem nadawaniameczy Premier League. Przedstawiciele dostawców Internetu (zawyjątkiem TalkTalk) wyjaśnili przed Wysokim Trybunałem, że nakaznie przeszkodzi im w prowadzeniu biznesu.

Wniosek można wysnuć z tego taki – w erze zmierzchu telewizjidostawcy Internetu mają dość bycia jedynie zwykłymi przekaźnikamiinformacji. Chcą stać się stać przekaźnikami ściślewspółpracującymi z producentami treści, i zarabiać nadostarczaniu tego, za co internauci gotowi są płacić. By zachęcićproducentów treści do podzielenia się zyskami, otwarcie zgadzająsię na kontrolowanie ruchu sieciowego w swojej infrastrukturze.Niestety, coraz więcej wskazuje na to, że przyszłość Internetuto po prostu interaktywna telewizja, ściśle regulowana, nadzorowanapod kątem nielegalnych działań, w której o neutralnościoperatorów będzie można tylko pomarzyć.

Warto dodać, że Football Association Premier League Ltd nie jestjedyną organizacją wnioskującą o ten mechanizm dynamicznegoblokowania. Do wniosku przyłączyły się m.in. BritishBroadcasting Corporation, BBC Worldwide Ltd, DFL Deutsche FußballLega GmbH, Liga Nacional de Fútbol Professional, a także ligirugby, krykietu, golfa i darta.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.