Dziwny ruch Ceneo. Chcesz pomóc psom w schroniskach? Podziel się swoimi danymi (aktualizacja)
Wakacje to ciężki czas dla zwierząt w schroniskach. O ich los postanowiło zadbać Ceneo, ogłaszając akcję #RekordowaMiska. Klikając w ikonę projektu w aplikacji mobilnej Ceneo, można pomóc nakarmić zwierzaki w schroniskach w kilku miastach Polski: Celestynowie, Koninie, Bydgoszczy, Koszalinie, Chorzowie i Zielonej Górze. Pomysł Ceneo ma jednak swoją gorszą stronę: firma oczekuje od użytkowników, że ujawnią sporo informacji o sobie.
Aby wziąć udział w akcji #RekordowaMiska, wystarczy zainstalować aplikację Ceneo na Androida, iOS lub Windows Phone, a następnie kliknąć w okolicznościowy baner. Jak twierdzi firma na swojej stronie internetowej, jedno kliknięcie przełoży się na zapełnienie jednej miski z karmą dla zwierząt. Projekt ma trwać przez 30 dni, a firma chce kupić 20 ton karmy, co przełoży się na 70 tys. misek pełnych jedzenia dla zwierzaków. Zarazem Ceneo planuje w ten sposób pobić rekord Guinnessa.
Cel jest szczytny, a inicjatywa szlachetna, zostaje jednak pewien niesmak. Bo cała procedura udziału w akcji wymaga, aby użytkownik podzielił się z Ceneo danymi o swoich kontaktach oraz o sieci znajomych z Facebooka lub Google+. Dla porządku dodajmy, że możliwe jest też zalogowanie się za pomocą konta Allegro lub Ceneo. Po zainstalowaniu aplikacji, poszliśmy śladem wskazówek serwisu i kliknęliśmy banner poświęcony projektowi #RekordowaMiska. Wtedy wyświetliły się następujące komunikaty:
Do logowania wybraliśmy konto w Google+. Aby wziąć udział w akcji, musieliśmy wyrazić zgodę na dostęp do naszych kontaktów. Gdy odmawialiśmy, program ponownie otwierał ekran logowania. Nie pozostało nam więc nic innego, jak się zgodzić, okazało się zresztą, że dalej było jeszcze ciekawiej:
Jakby zaskoczeń było mało, gdy aplikacja zalogowała nas do Ceneo, musieliśmy się zgodzić na kolejne warunki postawione przez serwis:
Dopiero po przejściu tej dość żmudnej i ingerującej w prywatność użytkownika procedury mogliśmy wysłać nasze zgłoszenie w ramach akcji dokarmiania zwierząt w schroniskach. Widać więc, że wbrew temu, co twierdzi Ceneo, karmienie zwierząt za pomocą kliknięcia w aplikacji mobilnej wcale nie jest bezpłatne. Walutą są bowiem dane użytkownika. To zaś sprawia, że pomysłowi temu towarzyszy spory niesmak.
Aktualizacja
Skontaktowała się z nami Marta Pietranik-Pacuła, PR Manager Ceneo, by wyjaśnić wątpliwości związane z przekazywaniem danych w ramach akcji. Poniżej publikujemy tekst oświadczenia w całości:
Szanowni Państwo, w nawiązaniu do artykułu z dnia 27.06.2016 pt. „Dziwny ruch Ceneo…” dementujemy:
Jak widać pod wieloma względami niepotrzebnie Was zaalarmowaliśmy. Jednak biorąc pod uwagę, że mamy okazję realnie pomóc zwierzętom przebywającym w schroniskach, można było tę akcję przeprowadzić lepiej. W materiałach, na których opieraliśmy się pisząc artykuł zabrakło wielu istotnych informacji i transparentności, której życzylibyśmy sobie w takiej sytuacji.