EA zwalnia utalentowanych ludzi, ale to nie znaczy, że kończy z SimCity czy The Sims

EA zwalnia utalentowanych ludzi, ale to nie znaczy, że kończy z SimCity czy The Sims05.03.2015 16:27

Likwidowanie zdolnych zespołów deweloperskich, zwłaszcza takich wielce zasłużonych dla przemysłu gier, nigdy nie jest łatwą sprawą, ale wielkie firmy raz na jakiś czas muszą robić restrukturyzację. Electronic Arts podsumowało oto przeszłość i podjęło decyzję, by zamknąć oddział Maxis z siedzibą w Emeryville. Ludzie odpowiedzialni za marki Spore, SimCity czy The Sims poszukają zajęcia w innych ekipach, lecz same serie nie zginą.

Założone w 1987 roku przez Willa Wrighta Maxis pewnie doskonale kojarzy się starszym graczom komputerowym z różnej maści Sim-projektów, popularnych kilka dekad temu. Dziesięć lat po powstaniu studia zostało ono wykupione przez EA, w nadziei na zyski w przyszłości i fenomen kolejnych części symulatora życia The Sims udowadniał, że ta inwestycja była słuszna. Z biegiem lat jednak zespół nie tylko tracił ludzi, w tym samego wspomnianego wielkiego ojca, lecz także zapał do pracy, a przy tym nie bardzo wiedział, jak skonfrontować biznesowe oczekiwania wydawcy z pragnieniami odbiorców. RPG Darkspore było małym rozczarowaniem, odświeżone SimCity ogromnym, zaś The Sims 4 nie zrobiło na rynku furory takiej, jak poprzednie odsłony uwielbianej młodzieżowej gry.

Przyszedł więc kres na Emeryville, należy jednak pamiętać, że szyld Maxis obejmuje w tej chwili też między innymi zespoły z Redwood Shores, Salt Lake City czy Helsinek, mowa więc po prostu o zamknięciu jednego z oddziałów. Księgowość (i po trochu pech) chciała, że trafiło na ten, który fani mieli od dawna najbardziej w sercach. Nie oznacza to wcale wyrzucenia tak uznanych marek jak SimCity lub The Sims do kosza, a EA zapewnia, że osoby obecnie bez etatu będą mogły odnaleźć się w siostrzanych zespołach. Jedni zapłaczą, iż coś ważnego się skończyło. Inni stwierdzą twardo, że świat kręci się dalej...

Przeciwnicy EA zapisali w każdym razie kolejną pozycję na liście grzechów firmy, czyli zespołów, które wydawca wykupił, a potem zdecydował się zamknąć. Oryginalne Maxis dołączyło do między innymi Bullfrog, Mythic, Origin, Westwood czy Pandemic Studios.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.