ESET: wirus atakuje elektrownie i wodociągi. Jest groźny jak Stuxnet

ESET: wirus atakuje elektrownie i wodociągi. Jest groźny jak Stuxnet14.06.2017 15:18
Jan Mentel

Analitycy z firmy ESET zidentyfikowali zaawansowane i bardzo niebezpieczne złośliwe oprogramowanie Industroyer, umożliwiające zakłócanie, a nawet wyłączenie kluczowych procesów przemysłowych, takich jak działanie elektrowni czy przerwanie dostaw wody i gazu. Według ekspertów, Industroyer to kolejny po Stuxnecie wirus, który w niepowołanych rękach może realnie zagrozić stabilności kluczowych dla państwa systemów przemysłowych.

Eksperci z firmy ESET przeanalizowali próbki złośliwego oprogramowania, wykrywanego jako Win32/Industroyer, zdolnego do wykonywania ataków na infrastrukturę krytyczną. Industroyer jest szczególnie niebezpiecznym zagrożeniem, ponieważ jest w stanie bezpośrednio kontrolować przełączniki i wyłączniki podstacji elektrycznej. W tym celu wykorzystuje przemysłowe protokoły komunikacyjne stosowane na całym świecie w infrastrukturze zasilania, systemach kontroli transportu i innych ważnych systemach infrastruktury krytycznej (woda, gaz).

Przełączniki i wyłączniki są cyfrowymi odpowiednikami przełączników analogowych – technicznie można je zaprojektować do wykonywania różnych funkcji. Tak więc potencjalny skutek ataku może obejmować: przerwy w dystrybucji prądu czy wody i poważniejsze uszkodzenia sprzętu. Oczywiście, zakłócenie takich systemów może mieć bezpośredni lub pośredni wpływ na funkcjonowanie istotnych usług.

Jak działa zagrożenie?

Wysokie niebezpieczeństwo działania zagrożenia Industroyer polega na tym, że wykorzystuje ono protokoły w sposób, do którego zostały zaprojektowane. Problem polega na tym, że te protokoły zostały zaprojektowane kilkadziesiąt lat temu, kiedy systemy infrastruktury krytycznej z zasady były odizolowane od świata zewnętrznego. Z tego powodu nie uwzględniono w tych protokołach należytych zabezpieczeń. To z kolei sprawiło, że atakujący nie musieli szukać luk w tych protokołach – wystarczyło, że zagrożenie wie, jak komunikować się zgodnie z tymi protokołami.

  • Zdolność zagrożenia Industroyer do utrzymywania się w systemie i do bezpośredniego oddziaływania na działanie sprzętu przemysłowego czyni to zagrożenie wyjątkowo niebezpiecznym – mówi Kamil Sadkowski, analityk zagrożeń z firmy ESET.

Struktura i kluczowe funkcje

Industroyer to modułowe złośliwe oprogramowanie. Jego podstawowym składnikiem jest backdoor, używany przez atakujących do zarządzania atakiem, który dodatkowo instaluje i kontroluje inne komponenty wirusa oraz łączy się z serwerem atakującego (tzw. C&C) w celu otrzymywania poleceń i raportowania. To, co wyróżnia Industroyer spośród innych dotychczasowych zagrożeń atakujących infrastrukturę krytyczną instalacji przemysłowych, to wykorzystanie czterech różnych komponentów, które mają na celu uzyskanie bezpośredniej kontroli nad przełącznikami i wyłącznikami w stacji dystrybucji energii elektrycznej.

Każdy z tych komponentów jest przeznaczony do obsługi innego protokołu komunikacyjnego opisanego w jednej z następujących norm: IEC 60870-5-101, IEC 60870-5-104, IEC 61850 i OPC DA. Komponenty pracują w etapach, których celem jest rozpoznanie sieci, a następnie sprawdzenie, czy wydawane polecenia odnoszą skutek w przypadku konkretnych urządzeń do sterowania przemysłowego.

Złośliwe oprogramowanie zawiera kilka innych funkcji, które umożliwiają m.in. pozostanie w ukryciu w celu zapewnienia trwałości działania złośliwego oprogramowania czy usunięcie śladów po wykonaniu działania. Na przykład komunikacja z serwerami C&C, ukryta w sieci Tor, może być ograniczona do godzin wolnych od pracy. Zagrożenie posiada również dodatkową funkcję backdoora – ukrywa się jako aplikacja Notatnik na wypadek wykrycia lub wyłączenia.

Kolejnym modułem jest narzędzie do ataku Denial of Service, które wykorzystuje lukę CVE-2015-5374 w zabezpieczeniach urządzeń SIPROTEC firmy Siemens (służących do ochrony, kontrolowania i monitorowania aplikacji w systemach elektrycznych) i może spowodować, że urządzenia docelowe przestaną odpowiadać.

Win32/Industroyer jest zaawansowanym złośliwym oprogramowaniem i może okazać się wyjątkowo groźny w ręku wyrafinowanego i zdeterminowanego napastnika. Jego zdolność zagnieżdżania się w systemie i zakłócenia krytycznych procesów przemysłowych sprawia, że jest to bardzo niebezpieczne narzędzie mogące spowodować przerwy w dostawach prądu, wody czy gazu.

Równie niebezpiecznym zagrożeniem był Stuxnet, którego zadaniem był sabotaż irańskiego programu nuklearnego. Robak okazał się niezwykle skuteczny – według New York Timesa, Stuxnet czasowo unieruchomił niemal 1000 z 5000 irańskich wirówek do oczyszczania uranu. Ostatecznie zagrożenie zostało wyeliminowane, a Iran wznowił pracę wspomnianych urządzeń.

Eksperci podejrzewają, że niedawny atak (w 2016 roku) na ukraińską sieć energetyczną był testem tego zagrożenia i powinien służyć jako ostrzeżenie dla osób i instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo najważniejszych systemów na całym świecie.

  • Czy możemy ze stuprocentową pewnością powiązać zagrożenie Industroyer z atakami na sieć energetyczną na Ukranie w 2016 roku? Bez analizy incydentu w miejscu, w którym doszło do zdarzenia, jest to trudne. Warto jednak zauważyć, że złośliwe oprogramowanie posiada wyraźnie unikatowe możliwości ataku, a także zawiera datę aktywacji 17 grudnia 2016 r., czyli dokładnie dzień wystąpienia przerwy w dostawie energii – komentuje Kamil Sadkowski, analityk zagrożeń z firmy ESET.
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.