Facebookowy robak poskromiony – internauci z Brazylii i Polski oberwali najmocniej

Facebookowy robak poskromiony – internauci z Brazylii i Polski oberwali najmocniej01.07.2016 12:10

Spore wrażenie na wszyskich zrobił rozpoczęty w poprzedni weekendcyberatakna użytkowników Facebooka. Znamy już pierwsze jego efekty –trzeba powiedzieć, że operacja została zaprojektowana na szerokąskalę. Najbardziej „oberwało się” internautom z Brazylii iPolski.

W ciągu zaledwie 48 godzin chmura Kaspersky Security Networkodnotowała około 10 tysięcy prób ataku na całym świecie – aprzecież trzeba pamiętać, że to wyniki jedynie z końcówekchronionych przez to oprogramowanie antywirusowe. Przypomnijmy:poprzez sfałszowane powiadomienia o oznaczeniach na Facebooku,ofiara otrzymywała trojana (plik comment_27734045.jse),instalującego inne moduły, w tym rozszerzenie do Chrome. WedługKaspersky Lab, ślady w kodzie pozwalają sądzić, że napastnicyposługują się językiem tureckim – świadczyć o tym ma wykrytaw kodzie zmienna o nazwie „mozklasor”, po turecku „purpurowyfolder”.

Złośliwy plik .jse do pobrania (źródło: Securelist.com)
Złośliwy plik .jse do pobrania (źródło: Securelist.com)

Sam sposób instalacji był nader ciekawy: złośliwy skryptotwierał jedynie gniazdko do serwera dowodzenia i kontroli,wywoływał garść plików z rozszerzeniem .jpg i pobierał je jedenpo drugim. Gdy zostały pobrane, skrypt zmieniał ich rozszerzenia,uruchamiając następnie jeden z plików wsadowych, który ładowałplik wykonywalny, z jednym ze skryptów jako argumentem.

Prowadziło to do zamknięcia przeglądarki i dodania skrótów doChrome na pulpicie. Awaria przeglądarki powoduje łatwą doprzewidzenia reakcje użytkownika, będzie klikał w to, co munajbardziej przypomina ikonę przeglądarki. Tak więc w tym wypadkuofiary klikały w skrót na pulpicie, uruchamiający już zarażonąinstancję.

Uzłośliwiona przeglądarka po restarcie (źródło: Securelist.com)
Uzłośliwiona przeglądarka po restarcie (źródło: Securelist.com)

Taka zarażona instancja otwierała się z dodatkową kartą,zawierającą okno logowania Facebooka – wysoce sensowne, biorącpod uwagę to, że najpewniej wcześniej użytkownik właśnieFacebooka przeglądał – oraz niewielką dodatkową ikoną na paskunarzędziowym, symbolem zainstalowanego złośliwego rozszerzenia.Rozszerzenie miało dwa zadania – pobrać kolejny złośliwyładunek, oraz zablokować dostęp do całej listy stron zantywirusami.

Gdy użytkownik zalogował się Facebooka przez tak zmodyfikowanąprzeglądarkę, jego konto przejmowano, co pozwalało napastnikomzmienić ustawienia prywatności, wykraść dane z profilu, a przedewszystkim rozesłać wiadomości i oznaczenia do znajomych ofiary, byi oni mogli zostać zaatakowani.

Atak działał wyłącznie na komputerach z Windowsem i dziękipomysłowym technikom maskowania był bardzo trudny do wychwyceniaprzez antywirusy. To dość niepokojące, gdyż trojan, z któregoskorzystano do pobrania szkodliwych komponentów był wykryty już poraz pierwszy rok temu podczas podobnego ataku i otrzymał wtedy nazwęBePush/Killim.

Dziś można już powiedzieć, że sytuacja została opanowana.Facebook zablokował techniki wykorzystywane do propagacji szkodnikaprzez sieć społecznościową. Google poinformowało zaś, żeusunęło ze sklepu Chrome Web Store przynajmniej jedno rozszerzenie,które mogło zostać wykorzystane w ataku (choć nie odpowiedziało,jak to jest, że w ogóle tam trafiło). Obecnie też wszystkierozsiewane przez trojana pliki rozpoznawane są jako złośliwe przezpraktycznie wszystkie skanery antywirusowe.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.