Firefox i Edge już odporne na wykradzenie haseł z pamięci. Z Chrome trzeba poczekać

Firefox i Edge już odporne na wykradzenie haseł z pamięci. Z Chrome trzeba poczekać05.01.2018 15:16

Wczoraj dział Public Relations Intela przypominał,że podatności w jego procesorach nie są wcale takie groźne,ponieważ nie dają napastnikom możliwości uszkodzenia,zmodyfikowania czy skasowania danych. Po części jest to prawda –po prostu pozwalają one odczytać z pamięci wrażliwe dane, hasłai klucze kryptograficzne. Nie dość groźne? Sęk w tym, że Intelstwierdził też, że ataki te nie mogą zostać przeprowadzonezdalnie – a to już prawdą nie jest, chyba że zredefiniujemy samopojęcie zdalnego ataku.

W swoim oficjalnym FAQ Intel wyjaśnia,że nowe ataki (czy też metody analizy software, które niewynikają z błędów w produktach Intela, lecz jedynie wykorzystądane o poprawnej pracy technik przetwarzania danych typowych dlanowoczesnych platform, potencjalnie naruszając bezpieczeństwo mimoże system działa zgodnie z założeniami)nie są możliwe do zdalnego exploitowania, złośliwy kod musidziałać na lokalnej maszynie.

Dość osobliwe to rozumieniekoncepcji zdalnego ataku – do tej pory luki w przeglądarkachpozwalające na ataki typu drive-by (czyli po odwiedzeniu stronyinternetowej) były klasyfikowane właśnie jako ataki zdalne.Mozilla potwierdziła tymczasem najgorsze obawy, jakie wszyscy mieliwobec podatności Meltdown i Spectre, można je przeprowadzićzdalnie. Wystarczy zachęcić ofiarę do odwiedzenia stronyinternetowej hostującej złośliwy kod w JavaScripcie.

Luke Wagner, programistaFirefoksa, mówiotwarcienasze eksperymenty potwierdziły, że jestmożliwe wykorzystanie podobnych technik przez zasoby webowe doodczytania prywatnych informacji przynależących do różnychźródeł. To potwierdzenietego, co pisali odkrywcy Spectre: atak ten może zostaćwykorzystany do naruszenia sandboxu przeglądarki (…) napisaliśmyprogram w JavaScripcie, który skutecznie odczytywał dane zprzestrzeni adresowej procesu przeglądarki, która go uruchomiła.Oznacza to jedno – złośliwy kod może odczytać np. loginy, hasłai ciasteczka logowania przechowywane przez przeglądarkę.

Przeprowadzenie ataku Spectrewymaga jednak dużej precyzji, łączy on bowiem spekulatywnewykonywanie kodu z wydobywaniem informacji bocznymi kanałamiwynikającymi z samej mikroarchitektury procesora. Napastnik musizlokalizować ciąg poleceń w przestrzeni adresowej procesu, którypo wykonaniu będzie działał jako transmiter ujawniający zawartośćpamięci atakowanej przeglądarki. Następnie musi nakłonićprocesor do spekulatywnego i niepoprawnego wykonania tego ciągupoleceń, co prowadzi do wycieku danych ofiary do pamięci cache– anastępnie pozyskania tych danych, przeniesienia ich na transmiter.

Firefox

By jednak to zrobić, napastnikmusi dokładnie wiedzieć, kiedy mechanizm przewidywania rozgałęzieńw kodzie niepoprawnie przewidzi dalszy przebieg kodu. Aby utrudnićnapastnikom życie, Mozilla zdecydowała się zmniejszyć dokładnośćwewnętrznych zegarów Firefoksa – zarówno tych dostępnychbezpośrednio przez funkcje w rodzaju performance.now(), jak i tych,które można wykorzystać do zbudowania własnych metod pomiaru.

Co najważniejsze, Mozilla jużto zrobiła. W Firefoksie57.0.4 zmniejszono dokładność zegarów do 20 mikrosekund,wyłączono też obsługę obiektu SharedArrayBuffer,wykorzystywanego do współdzielenia pamięci między skryptami.Obecnie deweloperzy Firefoksa prowadzą badania nad innymitechnikami, które mają całkowicie powstrzymać wycieki, a nietylko je utrudniać.

Microsoft Edge i Internet Explorer 11

Wydana poza terminem łatka KB4056890 na Windowsa 10 wersja 1709przynosi praktycznie te same zabezpieczenia,które wprowadziła Mozilla. Precyzję zegarów zmniejszono z 5mikrosekund do 20 mikrosekund, dodając do odczytu zmienne zakłóceniado maksymalnie 20 mikrosekund.

W Microsoft Edge wyłączono też wsparcie dla obiektuSharedBufferArray. John Hazen, menedżer projektu Microsoft Edgetwierdzi, że ten przydatny dla aplikacji webowych obiekt możejednak wrócić, jeśli uda się potwierdzić, że nie może zostaćwykorzystany do zaatakowania użytkowników.

Google Chrome

Obecna stabilna wersja Chrome (63) zawiera opcjonalną funkcję onazwie StrictSite Isolation, której włączenie powoduje oddzielenie odsiebie witryn internetowych w oddzielne przestrzenie adresowe.Powstrzymuje ona ataki Spectre, jednak za cenę problemów znarzędziami deweloperskimi, zwiększenia zużycia pamięci imożliwych problemów z logowaniem na niektórych stronachinternetowych oraz zachowaniem pływających ramek.

Aby włączyć Strict Site Isolation, należy w pasku adresowymwpisać chrome://flags, znaleźć tę funkcję na liścieeksperymentów i kliknąć Włącz, a następnie zrestartowaćprzeglądarkę.

Wraz z wydaniem Chrome 64, planowanym na 23 stycznia, zastosowanezostaną dodatkowe zabezpieczenia, których natury Google póki conie wyjaśniło. Wspomniano jedynie, że wyłączona zostanie obsługaobiektu SharedBufferArray.

Jest się czego bać?

Jeśli nie mogliście dotądskorzystać z łatki na Windowsa, zalecamy więc zainstalowanieFirefoksa57.0.4 – jest obecnie jedyną uniwersalnie dostępnąprzeglądarką, która oferuje rozwiązania utrudniające atakSpectre.

A jak wygląda prawdopodobieństwo takiego ataku? Tu zdania wśródekspertów są podzielone. Prawdopodobny jest oczywiście masowyatak, np. za pomocą jakiejś sieci reklamowej wysyłającej złośliwyJavaScript na partnerskie strony internetowe. Im szybciej napastnicyuporają się z taką operacją, tym będzie skuteczniejsza,szczególnie że najpopularniejsza kombinacja systemu i przeglądarki,tj. Windows 7 i Chrome 63, wciąż jest na Spectre całkowiciepodatna.

Z drugiej jednak strony pojawiają się głosy, że takie atakinigdy nie będą masowe, kiepsko się skalują. Znaleźć mająjedynie zastosowanie w spearphishingowych operacjach przeciwkokonkretnym ofiarom. Jak zauważaholenderski badacz Martijn Grooten, słynna luka Heartbleednigdy nie została wykorzystana na masową skalę.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.