Flagowiec od Sony jednak raz w roku? Walka na rynku jest coraz trudniejsza

Flagowiec od Sony jednak raz w roku? Walka na rynku jest coraz trudniejsza27.10.2014 14:43
Redakcja

Na rynek trafiają coraz to nowsze i nowsze modele smartfonów i tabletów. Prym wiedzie tutaj najprawdopodobniej Sony, które już jakiś czas temu przyjęło strategię wypuszczania na rynek nowego flagowca co pół roku. Wygląda na to, że taka strategia nie jest udana – źródła z łańcucha dostaw tego producenta mówią o tym, że firma planuje spowolnienie planu i powrót do cyklu rocznego. Czy jest to działanie uzasadnione, czy po prostu firma nie jest w stanie nas niczym zaskoczyć?

Powodem takiej decyzji ma być ogólnie pojęte „dojrzewanie” segmentu smartfonów wysokiego szczebla. Jest to prawda, bo jeżeli przyjrzymy się temu, co oferują nawet mniej znane firmy, to dojdziemy do wniosku, że obecnie złożenie czegoś „flagowego” z punktu widzenia wydajności nie jest niczym trudnym. To jednak już klientów nie przekonuje, a przynajmniej jeszcze nie, bo znajdujemy się w przededniu rozpoczęcia walki na układy 64-bitowe i prawdziwe osiem rdzeni pracujących jednocześnie. Teraz bardziej liczą się inne atuty, takie jak nietuzinkowe wzornictwo, wodoodporność, dobra kamera, a także wykonanie wysokiej jakości. Tego każdy z producentów nie jest w stanie zagwarantować, a już na pewno nie firmy, które znacznie schodzą z ceny.

W zasadzie trudno powiedzieć, aby jakaś firma nie miała obecnie na rynku sprzętu naprawdę porządnego. Android to już nie tylko Samsung, Sony czy HTC, ale również rosnące w siłę LG, Lenovo, Huawei, Xiaomi czy Oppo. Konkurencja rośnie, a nawet wśród urządzeń z Windows Phone na pokładzie maniacy cyferek i gigaherców znajdą coś dla siebie. Aktualna sytuacja na rynku i znaczne rozpychanie się mniej znanych marek zwiększa konkurencyjność, wymusza także tworzenie sprzętu, który będzie inny, będzie lepszy od konkurentów nie tylko pod względem wydajności, ale przede wszystkim czegoś przydatnego. Przyjęte przez Sony sześć miesięcy to czas zbyt krótki, aby wdrożyć rozwiązania naprawdę interesujące. Biometria? Dołączany do zestawu smartwatch? A może odporność przeciw kurzowi? Przecież to wszystko tak naprawdę już było, to nikogo nie zaskoczy. Wypuszczanie co kilka miesięcy nowego, minimalnie podrasowanego flagowca niczego nie zmieni.

Aby sprawdzić, jak dokładnie wygląda sytuacja, porównajmy może najważniejsze elementy Xperii Z1 i wypuszczonej nieco ponad pół roku temu Z2 z najnowszym modelem Xperia Z3. W każdym z tych smartfonów Sony wykorzystało wyświetlacz o rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli. Różni je wielkość i technologia wykonania. O ile w przypadku pierwszej zetki był to 5-calowy ekran TFT, o tyle oba nowsze modele oferują 5,2” IPS TFT. Różnica jest bardzo dobrze widoczna na ich korzyść, ale nie ukrywajmy, w ostatnim półroczu zmieniło się niewiele. Jeszcze zabawniej sytuacja wygląda, gdy przyjrzymy się procesorom. O ile Z1 korzystała z Snapdragona 800, o tyle Z2 i Z3 to bliźniaczy układ Snapdragon 801. Różnica to jedynie taktowanie: 2,3 GHz vs 2,5 GHz w nowszym modelu. Takiej zmiany typowy użytkownik nie wychwyci. Nie zmieniono także ilości pamięci RAM, bo w obydwu modelach znajdziemy 3 GB.

No to może Sony postanowiło zaskoczyć nas w Z3 zupełnie nowym, znacznie lepszym aparatem? Też nie, ponieważ tak Z1, Z2, jak i Z3 używają tej samej matrycy o rozdzielczości 20,7 Mpix oferującej naprawdę świetną jakość zdjęć. Co więc zmieniło się pomiędzy pierwszym, a trzecim kwartałem 2014 roku? Przede wszystkim design. Tutaj Sony dokonało pewnych zmian, oferując telefon znacznie wygodniejszy, który nie wymaga już do obsługi kwadratowych rąk. Niestety, Z3 jest nieco cieńsza niż Xperia Z2, co pociągnęło za sobą zmniejszenie pojemności akumulatora o 100 mAh. Czy są to zmiany, dla któych po pół roku użytkownik mógłby znowu wydawać naprawdę solidne pieniądze? Zdecydowanie nie, przesiadka na nowy flagowiec w chwili, gdy posiadamy ten o generację, a nawet dwie generacje starszy, nie ma tutaj większego sensu i jest wyrzuceniem pieniędzy w błoto.

Informacje o spowolnieniu wydawania nowych modeli nie są pewne. Pewne jest natomiast, że choć rynek flagowców zdecydowanie jest interesujący i buduje prestiż danej marki, to jednak największe pieniądze można zrobić w segmencie ekonomicznym, bo najwięcej osób decyduje się na tanie słuchawki. Nie zapominajmy, że tutaj sporo może namieszać najnowszy Android 5. Zmiany w nim wprowadzone nie tylko przyśpieszają cały system, ale i ułatwiają aktualizację dzięki modularnej budowie tej platformy. Może to jeszcze bardziej zmarginalizować różnice między poszczególnymi urządzeniami, co oznacza jeszcze trudniejszą walkę na rynku.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.