Game Jam Square. Zimno i głodno, ale za to z wysokimi nagrodami

Game Jam Square. Zimno i głodno, ale za to z wysokimi nagrodami29.04.2019 11:21
Game Jam Square organizowany był przez spółki skarbu państwa: ARP, ARP Games, PFN i Lotto

Byłem na drogiej imprezie, która miała być świętem twórców gier, a wyglądała jak akcja marketingowa. 250 tys. zł w nagrodach i prawdopodobnie drugie tyle poszło na organizację imprezy Game Jam Square, a jej uczestnicy marzli i byli głodni.

Jeśli wpiszesz w Google lub na Twitterze hasło "Game Jam Square", dojdziesz do wniosku, że była to impreza zorganizowana dla premiera Mateusza Morawieckiego (który też kiedyś grał). Większość informacji cytuje go chwalącego potencjał rodzimych twórców gier i mówiącego o polskiej Dolinie Krzemowej. Całość przekazu dopełniają zdjęcia pokazujące premiera przyjaźnie rozmawiającego z młodymi ludźmi.

Premier Mateusz Morawiecki dzieli się radami z kapitanem zespołu Easy Peasy Lemon Squeezy
Premier Mateusz Morawiecki dzieli się radami z kapitanem zespołu Easy Peasy Lemon Squeezy

Twórcy gier nie są tak interesujący jak premier

Fakt, że gwiazdami Game Jam Square byli twórcy gier, którzy w ciągu 40 godzin musieli stworzyć grę na zadany temat (odpowiedzialność), zdaje się nie przebijać do wiadomości publicznej. Trudno się temu dziwić. Zdecydowanie większą "wartość newsową" mają odwiedziny premiera niż fakt, że około 200 zapaleńców robiło gry przez 3 dni bez snu. Przykre jednak jest, że nawet na miejscu to nie oni byli gwiazdami imprezy.

Osobiście doświadczyłem poziomu organizacji i warunków panujących na imprezie. Byłem członkiem drużyny Cyfrowi Atleci, którą tworzyli pracownicy jednego z polskich studiów gier mobilnych.Już na samym wejściu do hali na służewieckim torze wyścigowym, w której odbywała się impreza, można było boleśnie (dla oczu) odczuć zamiary organizatorów. Bardziej zależało im raczej na tym, żebym impreza wyglądała dobrze niż, żeby twórcom dobrze się pracowało. W ogromnej hali, gdzie rozstawiono stanowiska do pracy, panował półmrok rozświetlony tylko przez ciemne, niebieskie światło. To wyjątkowo kiepskie zestawienie, na które narzekało dość dużo osób. Wzrok się męczył, a wyjście na zewnątrz wiązało się z uczuciem światłowstrętu.

Hala na Służewcu prezentowała się świetnie, ale pracowało się w niej ciężko
Hala na Służewcu prezentowała się świetnie, ale pracowało się w niej ciężko

Temperatury nie podniosły nawet hostessy w lateksie

Kolejnym problemem była temperatura. W hali było po prostu zimno. Nie pomagały koce rozdawane przez hostessy ubrane w obcisłe kombinezony. Nie pomagały też dmuchawy tłoczące do środka ciepłe powietrze. Słabo ogrzewana, ogromna, betonowa hala nie jest po prostu odpowiednim miejscem, w którym można komfortowo wysiedzieć 40 godzin bez przerwy.

Strefa odpoczynku #LOTTO na #GameJamSquare ????????????  Radość wygrywania teraz także online?????????????? #GrajwLOTTO pic.twitter.com/aGMuDjJUK6

— LOTTO (@lotto_pl) 27 kwietnia 2019Problemów z zapewnieniem uczestnikom odpowiedniego komfortu było więcej. Jedzenie zapewnione przez organizatora, podawane z kartonów było niesmaczne i wątpliwej jakości. Strefa "chill out" nie była przystosowana, aby wygodnie się w niej zdrzemnąć (były w niej leżaki i bean bagi, na których ciężko było się wygodnie ułożyć). W hali nie było pryszniców, a w łazienkach była tylko lodowata woda. Nie wspominając już o braku zespołu masażystów. Jeśli deweloper spędza przy komputerze kilkadziesiąt godzin ciągiem, powinien od czasu do czasu się zrelaksować. Na poważnych hackatonach masażyści to norma.

W hali było zimno. Nawet rozdane koce niewiele pomagały
W hali było zimno. Nawet rozdane koce niewiele pomagały

Pierogi z kartonu i ciepła pepsi

Faktem jest, że impreza była darmowa, a pula nagród (250 tys. zł) była zdecydowanie wyższa niż standard na game jamach. Nie usprawiedliwia to jednak sytuacji, w której uczestnik w trakcie trzech dni nie mógł się normalnie umyć, normalnie przespać ani normalnie zjeść.

Scena, na której rozgrywany był turniej "CS:GO" świeciła się ciekłokrystalicznymi ekranami
Scena, na której rozgrywany był turniej "CS:GO" świeciła się ciekłokrystalicznymi ekranami

Impreza na pewno świetnie wyglądała na relacjach w internecie i telewizji. Turniej e-sportowy organizowany przez LOTTO i debata organizowana przez Polską Fundację Narodową odbyły się na efektownej trybunie z ogromnymi ekranami, a produkcja wideo stała na bardzo wysokim poziomie. Game Jam uświetnił, oprócz premiera Morawieckiego, minister cyfryzacji Marek Zagórski, a także poseł Marek Suski. Wszystkich potem było widać w medialnych relacjach.

Marek Suski ogląda grę zespołu Cyfrowi Atleci
Marek Suski ogląda grę zespołu Cyfrowi Atleci

Sami uczestnicy narzekali na warunki mało i po cichu. Nie dlatego, że im nie przeszkadzały. Raczej dlatego, że twórcy gier mają w charakterze rozwiązywanie problemów, a nie użalanie się nad nimi. Pokazali to zresztą na Game Jamie, tworząc gry na wysokim poziomie pomimo ograniczenia czasowego i niesprzyjających warunków. Za swoje osiągnięcia najlepsi z nich otrzymali nagrodę 60 tys. zł, która przypadła dwuosobowemu zespołowi. To zdecydowanie najlepiej wydane pieniądze na całej imprezie.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.