Głosowanie zdalne: posłowie nie powinni być beta testerami

Głosowanie zdalne: posłowie nie powinni być beta testerami30.03.2020 10:08
Głosowanie zdalne przysporzyło w Sejmie wiele problemów, fot. Jacek Dominski/Reporter

Wyjątkowe czasy wymagają wyjątkowych kroków. I za takie można w teorii uznać wprowadzenie obrad i głosowania zdalnego w Sejmie, które obowiązuje od piątku 27 marca 2020. Do takich zmian trzeba być jednak przygotowanym i rzeczywistość boleśnie to przez weekend zweryfikowała.

Do dwóch razy sztuka

Warto na początku zaznaczyć, że głosowanie zdalne było już testowane w roku 2013, po tym jak Sejm zakupił system stworzony do tego celu za 360 tysięcy złotych. Jak udało mi się ustalić od posłanki Agnieszki Pomaskiej, wtedy cała procedura była bardzo kłopotliwa dla większości użytkowników, tj. posłów i ostatecznie z niej zrezygnowano.

Wracamy do 2020 roku. Wszyscy są bardziej obyci z technologią, więc i siłą rzeczy zaproponowane przez rząd rozwiązania powinny być lepsze, prawda? Niekoniecznie. Jak zauważył Krzysztof Bosak, nie ma możliwości przeprowadzania obrad i głosowań jedną aplikacją, a na dodatek login i hasło dostępu trafiło do prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego.

Aplikację do głosowania testowano w ostatniej chwili, a robili to posłowie. I proces ten nie był udany, system działał bardzo wolno. Tak naprawdę, według poseł Pomaskiej, tradycyjne głosowanie działało szybciej, a po oddaniu każdego głosu aplikację trzeba było odświeżać ręcznie. W międzyczasie, przez brak stabilności, użytkownik mógł zostać jeszcze spontanicznie z sesji wyrzucony. Warto mieć świadomość tego, że podczas jednych obrad, takich głosowań może mieć miejsce nawet dwieście i nietrudno wyobrazić sobie, czemu to gehenna dla posłów. Agnieszka Pomaska nie skreśla jednak tego systemu i wierzy w to, że można go usprawnić, aczkolwiek podkreśliła, że to nie posłowie powinni być beta-testerami.

Stan nadzwyczajny mógłby pomóc przygotować infrastrukturę na takie sytuacje

System do zdalnych obrad/głosowania zdaje się być tworem stworzonym na ostatnią chwilę, na kolanie. Chaos wynikły z jego wprowadzenia można było zminimalizować, jeśli Polska zdecydowałaby się wcześniej na wprowadzenie stanu nadzwyczajnego.

Wprowadziło go już piętnaście państw Unii Europejskiej i sześć znajdujących się poza nią. U naszych sąsiadów, na Litwie - już 26 lutego 2020, zanim w ogóle wykryto jakikolwiek przypadek koronawirusa.

Z kolei w Estonii premier Jüri Ratas podkreślał, że wprowadzenie stanu nadzwyczajnego jest jedyną możliwością do tego, aby poradzić sobie z epidemią koronawirusa. Wprowadzono go tam 12 marca 2020. Stan nadzwyczajny nie tylko pomógłby wdrażać rozwiązania w trybie wyjątkowym mające na celu ratowanie ludzkich istnień, z poszanowaniem prawa i Konstytucji.

Pozwoliłby również ograniczyć panujący obecnie chaos w polityce (na każdym poziomie), który doskonale obrazuje sytuacja wokół głosowania zdalnego. Jak politycy mogą decydować o losach obywateli w tak trudnych czasach, skoro bywa i tak, że głosując za, głosujemy przeciw?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.