Gmail odejdzie do lamusa. Zastąpi go Inbox

Gmail odejdzie do lamusa. Zastąpi go Inbox05.12.2014 10:32
Redakcja

Firma Google planuje w przyszłości zrezygnować z usługi pocztowej Gmail, a na jej miejsce wprowadzić swoje najnowsze rozwiązanie, jakim jest Inbox. Zmiany nie zajdą w najbliższych dniach, ale w dłuższej perspektywie do tego dojdzie. Co ciekawe, zadecydować o takiej zmianie mieliby sami użytkownicy – korporacja ma dołożyć wszelkich starań, aby Inbox był usługą lepszą od dostępnego od kilku lat Gmaila. Czy to ma szanse na powodzenie?

Wprowadzona w połowie października skrzynka nie jest zupełnie nowym tworem. Można raczej powiedzieć, że stworzono dodatkową nakładkę na Gmaila, która funkcjonuje w nieco inny sposób. Programiści z Google za cel postawili sobie stworzenie takiego systemu pocztowego, który pozwoli nam zapanować nad zadaniami – wyszli z założenia, że wiele z odbieranych przez nas wiadomości można potraktować właśnie jako zadania do wykonania np. umówione spotkanie biznesowe, wyjazd zagraniczny, czy informacja do zapisania w kalendarzu. W takich zastosowaniach Inbox ma działać automatycznie, pomagać nam lepiej organizować czas.

Trzeba zarazem przyznać, że przecież nie każdy traktuje pocztę jako osobisty organizer. Dla większości osób jest to po prostu sposób do komunikacji, nad którym nawet nie próbują zapanować: skrzynki zapchane tysiącami nieaktualnych wiadomości to przecież nic nowego. Nie pomagają na to najróżniejsze rozwiązania, które przez ostatnie lata były wdrażane do Gmaila. Nie dziwi więc, że w chwili obecnej takie deklaracje mogą w wielu osobach wzbudzić co najwyżej rozgoryczenie i złość: osoby przyzwyczajone do poczty od Google i korzystające z tego typu poczty od lat, mogą mieć pewne problemy z odnalezieniem się w najnowszym rozwiązaniu.

Pracownicy Google zaznaczają, że doskonale zdają sobie sprawę z tego, że walka z przyzwyczajeniami nie ma sensu. Dlatego właśnie Inbox wystartował jako usługa zupełnie osobna, nie został narzucony siłą – to, co jest dostępne teraz to produkt przeznaczony dla bardziej świadomych, zaawansowanych użytkowników, którzy dokładnie wiedzą, czego chcą. Teraz korporacja chce się skupić na badaniu wrażeń użytkowników, sprawdzaniu ich oczekiwań, a także takiej rozbudowie Inboxa, aby stał się on dla osób niezadowolonych czymś, co będzie mogło Gmaila godnie zastąpić. Tradycyjnie więc firma nie chce więc wrzucać żaby do gorącej wody. Lepiej włożyć ją do garnka, a później powoli ugotować, tak, aby ta nie zdawała sobie sprawy, co się z nią tak naprawdę dzieje.

Dlaczego nowe możliwości nie zostaną po prostu wbudowane do Gmaila i dlaczego użytkownik nie będzie mógł decydować o ich ewentualnym włączeniu bądź wyłączeniu, jak to miało miejsce do tej pory? Google tłumaczy to koniecznością zbudowania nowego narzędzia od podstaw: email miałby już być dla wielu osób czymś na tyle złym, że jego dalsza rozbudowa nie ma sensu. Takie tłumaczenia wydają się więc oznaczać, że los Gmaila jest tak czy siak przesądzony. Nie jest to kwestia decyzji, bo ta została już podjęta. To kwestia czasu. Zostaniecie z Inboxem, czy jednak poszukacie alternatywy?

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.